Nie jest zaskoczeniem, że najwięcej, bo aż 36 uczelni pochodzi z USA, bowiem to tam narodził się program MBA i stamtąd ruszył na podbój świata. Jak pokazuje obecność w rankingu aż 11 uczelni chińskich, rosnące gospodarki potrzebują menedżerów z wysokimi kwalifikacjami i z tytułem MBA.
W Polsce ten tytuł też zaczyna być ceniony i pomaga w karierze. W wyszukiwarce internetowej występuje na ponad 200 tys. polskich stron, głównie w życiorysach zawodowych i biogramach. Blisko 4 tysiące rezultatów wyszukiwania odnosi się do absolwentów Akademii Leona Koźmińskiego.
Absolwenci EMBA Koźmińskiego awansują i zarabiają znacznie lepiej po ukończeniu studiów. „Financial Time” podaje, że trzy lata po studiach osiągają średnie zarobki w wysokości 151 tys. dolarów rocznie. Zastrzega przy tym, że płace są odpowiednio ważone do rynku według Purchasing Power Parity (PPP), by można było je porównywać w skali globalnej. Ostatecznie oznacza to, że zarobki absolwentów Koźmińskiego są wyższe od zarobków absolwenta np. amerykańskiego Uniwersytetu Minnesoty, czy brytyjskich uczelni: Warwick i Imperial College.
Jak podaje Executive MBA Council, za studia EMBA w dobrej amerykańskiej uczelni np. Columbia, na Uniwersytecie Pensylwanii (Szkoła Biznesu Wharton) lub w London Business School zapłacić trzeba ponad 160 tys. dolarów, a więc 10 razy tyle, co w Akademii Leona Koźmińskiego. Choć te trzy uczelnie znalazły się w pierwszej dziesiątce rankingu FT, to ich absolwenci zarabiają relatywnie niewiele więcej niż średnio absolwenci Koźmińskiego. Obrazuje to wysoką opłacalność podejmowania studiów MBA w dobrej uczelni w Polsce, bo koszty kształcenia w Europie Środkowo-Wschodniej są ciągle konkurencyjne w porównaniu do Zachodu, zaś możliwości awansu zawodowego i finansowego pozostają duże.
- Śledzimy kariery absolwentów, utrzymujemy z nimi bezpośrednie kontakty – mówi prof. Witold Bielecki, rektor Akademii Leona Koźmińskiego - Organizujemy sesje wyjazdowe i spotkania integracyjne, co miesiąc są wykłady tematyczne na uczelni, a raz do roku nagradzamy trójkę absolwentów za wybitne osiągnięcia nagrodą „Lwa Koźmińskiego”. Cieszymy się z ich sukcesów, bo dzięki nim ciągle rośnie pozycja uczelni w rankingach.
Wśród absolwentów Executive MBA Koźmińskiego są prezesi firm, m.in. laureat tegorocznego „Lwa” Marek Woszczyk zarządzający PGE SA, Dariusz Kacprzyk, prezes banku BGK, Dariusz Kowalczyk-Tomerski, prezes TP Teltech, Bogumił Stepan z Osram, Wojciech Peret z Alstom Power, Zbigniew Andrzejewski z Black Red White. Licznie są reprezentowane osoby zasiadające w zarządach jak Maria Kalwasińska z Pekao Leasing, Anna Zarzycka-Rzepecka z Projprzem SA. Tytułem MBA Akademii Leona Koźmińskiego szczycą się dyrektorzy szpitali – m.in. nowy menedżment warszawskiego Szpitala Praskiego: Krzysztof Rymuza i Anna Pocheć, samorządowcy i urzędnicy państwowi: Dariusz Hajdukiewicz, dyrektor Biura Polityki Zdrowotnej Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy, Paweł Lisiewicz, szef gabinetu Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego, dyrektorzy firm i instytutów, m.in. Lasów Państwowych, Instytutu Transportu Drogowego, firm transportowych i kolejowych. Studia te ukończyli również przedstawiciele mediów i artyści m.in. reżyser i producent filmowy Dariusz Zawiślak, prawnicy - dr Rafał Kania (obecnie wykładowca i dziekan wydziału w SWPS) oraz ogromna rzesza przedsiębiorców, właścicieli rozwijających się polskich prywatnych przedsiębiorstw.
Absolwenci bardzo często wracają na uczelnię, by podjąć studia doktoranckie lub doskonalące, jak Agnieszka Brzezińska, laureatka tegorocznego „Lwa” w kategorii przedsiębiorca, właścicielka firmy Bona Agra, która po kilkunastu latach od ukończenia Executive MBA uczestniczy w elitarnym programie rozwojowym Advanced Management. Większość uczestników studiów podyplomowych stanowią nasi absolwenci albo osoby rekomendowane przez absolwentów.
Wojciech Peret, który zasiada w zarządzie Alstom Power i zarządza zakładem produkcji turbin w Elblągu zatrudniającym 600 pracowników, w Akademii Leona Koźmińskiego ukończył najpierw studia podyplomowe z psychologii biznesu, a następnie Executive MBA. – Oba programy oceniam pozytywnie – mówi – dlatego teraz chętnie polecam uczelnię znajomym i współpracownikom. Kilku kierowników z naszej firmy podjęło naukę w Koźmińskim. Zdobyta wiedza akademicka, jak i ta pozyskana z kontaktów z innymi słuchaczami pozwalają nam budować przewagę konkurencyjną na rynku. Poprawiają też pozycję polskiej kadry menedżerskiej w całym koncernie Alstom Power. Dyplom uznanej uczelni jest przepustką do awansów w ramach globalnych struktur firmy.
- Byliśmy pionierami ze śmiałą wizją, kiedy tworzyliśmy w Polsce program MBA jeszcze przed odzyskaniem wolności, a w 1990 roku ukończyli go pierwsi absolwenci – wspomina prof. Andrzej K. Koźmiński, założyciel uczelni, obecnie jej prezydent. – Dziś widzę naszą uczelnię na 45. miejscu na świecie wśród programów Executive MBA, a obok Cornell University, uczelnię, w której spędziłem wiele lat, która była dla mnie niedościgłym wzorem, gdzie przyglądałem się, jak funkcjonują studia MBA i na czym one polegają. Muszę przyznać, że odczuwam z tego powodu wielką osobistą satysfakcję.
Executive MBA to wszechstronne studia menedżerskie dla osób już pracujących na stanowiskach kierowniczych, wykładane w systemie zaocznym. Program pozwala posiąść wiedzę z kilku kluczowych dziedzin począwszy od zarządzania strategicznego, przez zarządzanie operacyjne, marketing, finanse, na negocjacjach kończąc. To co podkreślają wszyscy studenci, MBA uczy także jak zarządzać sobą, swoją rodziną i jak utrzymać równowagę między życiem osobistym a karierą zawodową. Sam program kształcenia jest bowiem na tyle absorbujący, że bez odpowiedniego zarządzania czasem trudno byłoby pogodzić istniejące już obowiązki ze studiowaniem.
W tegorocznym rankingu „FT” Executive MBA zwycięzcą został program prowadzony przez trzech edukacyjnych gigantów – paryską HEC, London School of Economics i New York University. Programy stwarzające szansę na multikulturową edukację, których uczestnicy mają okazję uczestniczyć w zajęciach w różnych uczelniach, na różnych kontynentach, są dziś najwyżej cenione.
Ewa Barlik