„Dodatki wiejskie, czy prawo do ogródka nie mają już uzasadnienia i pora je zlikwidować”, te słowa minister edukacji Joanny Kluzik-Rostkowskiej zostały przytoczone w zeszłym tygodniu w „Gazecie Wyborczej” i wywołały niemałe poruszenie w środowisku pedagogów.
Odniósł się do nich także Związek Nauczycielstwa Polskiego, który alarmował, że likwidacja dodatku wiejskiego odbije się na jakości kształcenia i wpłynie niekorzystnie na rangę społeczną zawodu nauczyciela.
ZNP przypomniało, że pomimo podwyżek płac nauczycieli w latach 2008-2012, wynagrodzenia polskich pedagogów należą do najniższych w Europie. Najpierw podnieśmy nauczycielom pensje tak, by zarabiali godnie i adekwatnie do rangi społecznej swojego zawodu oraz do wyników uczniów potwierdzanych w międzynarodowych badaniach, a dopiero później mówmy o zasadności niektórych składników wynagrodzenia, apelowali związkowcy w komunikacie.
(ZNP)