Fundusz Patriotyczny został powołany w marcu 2021 r. w ramach uruchomionego rok wcześniej Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego. Celem programu miało być m.in. wspieranie projektów realizujących „politykę pamięci w zakresie historii i dziedzictwa Polski”, promujących postawy patriotyczne, „budujących szacunek, więzi i współodpowiedzialność za polskie dziedzictwo kulturowe” lub wspomagających „badania nad historią i dziedzictwem Polski”. W ramach Funduszu można się było ubiegać o środki na dofinansowanie projektów kulturalnych, edukacyjnych i naukowych (Priorytet I), a w przypadku Priorytetu II chodziło o dofinansowanie „wzmocnienia instytucjonalnego beneficjenta”, w tym o dofinansowanie kupna, budowy lub remontu nieruchomości.

W latach 2021-2023 Instytut ogłosił cztery nabory. W okresie objętym kontrolą NIK wpłynęło w sumie 4956 wniosków, z czego 635 zostało odrzuconych ze względu na błędy formalne. Ocenie merytorycznej poddano 4321 wniosków, z czego do dofinansowania zakwalifikowano 615.

Ostatecznie z 2864 wnioskodawców wsparcie przyznano jedynie 461 beneficjentom, którzy w sumie otrzymali z Funduszu Patriotycznego 101,9 mln zł. Instytut nie wykluczył wielokrotnego ubiegania się o otrzymanie dofinansowania, dlatego 121 beneficjentów otrzymało wsparcie co najmniej dwukrotnie – w tym sześć czterokrotnie, a 25 trzykrotnie. W siedmiu przypadkach przyznano środki na równoczesną realizację zadań w ramach obu Priorytetów, co również było zgodne z regulaminami Funduszu Patriotycznego. Dyrektor Instytutu nie zdecydował się bowiem na wprowadzenie mechanizmu, który pozwoliłby czasowo wykluczyć z ubiegania się o wsparcie tych, którzy dofinansowanie już otrzymali, by umożliwić przekazanie środków organizacjom dotychczas niedofinansowanym. Przyczyniało się to do zmniejszenia liczby beneficjentów programu.

Dofinansowanie konkretnych zadań wynieść mogło od 15 tys. zł do 0,5 mln zł dla Priorytetu I, a w przypadku zadań realizowanych w ramach Priorytetu II od 15 tys. zł do maksymalnie 5 mln zł w przypadku wniesienia wkładu własnego w wysokości wynoszącej 15 proc. kosztów zadania. Kontrola przeprowadzona przez NIK pokazała jednak, że na etapie rozpatrywania wniosków i przyznawania dofinansowań pracownicy Instytutu nie sprawdzali czy wnioskodawcy mają możliwość wniesienia wkładu własnego w deklarowanej wysokości.

Czytaj też w LEX: Zobowiązanie do zwrotu dotacji - próba analizy instytucji na tle regulacji prawnofinansowych oraz podatkowych >

 

Wnioskodawcy mogli poprawić błędy, ale nie wszyscy

Złożone w Instytucie Dziedzictwa Myśli Narodowej wnioski o przyznanie dofinansowania najpierw oceniano pod względem formalnym, a następnie merytorycznym, ale żaden z tych etapów, zdaniem NIK, nie przebiegał prawidłowo. Na 81 skontrolowanych przez Izbę wniosków, którym przyznano dofinansowanie, w przypadku ponad połowy (49) pojawiły się nieprawidłowości. W efekcie w sposób nierzetelny, niecelowy oraz niegospodarny Instytut wydatkował niemal 14,3 mln zł.

Stwierdzone przez kontrolerów NIK nieprawidłowości polegały m.in. na błędnych ocenach formalnych złożonych wniosków, co skutkowało albo ich bezpodstawnym wykluczeniem z dalszego procesu przyznawania wsparcia finansowego, albo bezpodstawnym przekazaniem do kolejnego etapu i ostatecznie wypłatą dofinansowania. Przykładem może być wniosek złożony przez Fundację Św. Benedykta w ramach naboru Wolność po Polsku edycja 2021. W dokumencie wpisano niewłaściwą datę rozpoczęcia realizacji projektu, a mimo to fundacja uzyskała pozytywną ocenę formalną i ostatecznie otrzymała dofinansowania. Tak się stało, ponieważ po otrzymaniu instrukcji od kierownika Działu Programów Krajowych Instytutu fundacja wprowadziła zmiany we wniosku o dofinansowanie.

Niektórym organizacjom umożliwiono usunięcie błędów we wnioskach nawet po zakończeniu naborów, mimo, że błędy te kwalifikowały wniosek do odrzucenia już na etapie oceny formalnej. Stowarzyszeniu Marsz Niepodległości kierownik Działu Programów Krajowych wskazał błędy we wniosku (za pomocą systemu teleinformatycznego do obsługi wnioskodawców) 5 maja 2021 r., mimo że nabór zakończył się 24 kwietnia.

NIK stwierdziła również błędy w ocenie merytorycznej wniosków, czego przykładem może być kolejny wniosek Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, złożony w ramach naboru Wolność po polsku edycja 2022. Nie został odrzucony, mimo że nie zawierał kilku kluczowych informacji pozwalających na jego dalszą kwalifikację, w tym dotyczących osób zaangażowanych w realizację zadania, ich doświadczenia i kompetencji. Miało to szczególne znaczenie, bowiem stowarzyszenie planowało kupić za otrzymane wsparcie sprzęt przeznaczony do profesjonalnego użytku, w tym sprzęt medyczny.

Kolejna nieprawidłowość wykryta przez kontrolerów Izby to uznaniowe, dowolne i nietransparentne przyznanie dofinansowań przez ówczesnego dyrektora Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej. Dyrektor Instytutu, zgodnie z postanowieniami regulaminów Funduszu miał możliwość podjęcia samodzielnych decyzji o przydzieleniu środków z Funduszu Patriotycznego, jednak powinien je uzasadnić. W przypadku 19 wybranych przez niego podmiotów nie dopełniono tego obowiązku. Wytypowane organizacje znajdowały się na liście rezerwowej, a ich wybór przez dyrektora nie był podyktowany oceną ekspertów, czyli liczbą przyznanych punktów. W naborze Wolność po Polsku edycja 2022 Priorytet II na przykład, dofinansowana przez dyrektora Instytutu Fundacja Wspierania Kultury „Przyjaciel Muzyki” znalazła się na 183 miejscu listy rezerwowej. Skutkiem nierzetelnie wydanych przez dyrektora Instytutu decyzji było przyznanie dofinansowań w łącznej kwocie niemal 1,5 mln zł.

Dyrektor Instytutu nie określił także warunków otrzymania dofinansowań ze środków Funduszu Patriotycznego na zakup nieruchomości. Z regulaminów programu wynikało, że w ramach Priorytetu II można m.in. kupić, zbudować lub wyremontować nieruchomość, nie określono jednak standardów, jakie powinny one spełniać. Skutkiem tego Fundacja Służby Niepodległej kupiła nieruchomość o powierzchni 35,6 m² z przeznaczeniem na centrum konferencyjno-szkoleniowe, a w kolejnej, o powierzchni 24,5 m² miało powstać studio nagrań. Z kolei nieruchomości nabyte przez Fundację Inicjatyw Młodzieżowych oraz Fundację Action-Life nie zapewniały dostępności osobom z niepełnosprawnościami (zwłaszcza ruchowymi) mimo, że we wnioskach o dofinansowanie gwarantowały taki dostęp.

Czytaj też w LEX: Zarządzanie ryzykiem w urzędzie - czynniki ryzyka i mechanizmy kontroli w obszarze prawo >

Nieokreślenie warunków w zakresie zakupu nieruchomości ze środków Funduszu, umożliwiło Stowarzyszeniu Straż Narodowa otrzymanie dwukrotnego wsparcia na działania związane z nabyciem tej samej nieruchomości. W 2021 r. stowarzyszenie to złożyło wniosek o wsparcie w wysokości 1,8 mln zł na zakup nieruchomości, w której miały powstać ośrodek szkoleniowy, baza ratownictwa i ośrodek zabezpieczający sytuację bytową uchodźców. W 2022 r. stowarzyszenie otrzymało kolejne dofinansowanie, tym razem w wysokości 450 tys. zł m.in. na wyposażenie zakupionej w 2021 r. nieruchomości w niezbędne urządzenia, np. w pompę ciepła i instalację do oczyszczania ścieków. W ocenie NIK to pokazuje, że nieruchomość nie była dostatecznie przystosowana do zadań, które zostały opisane we wniosku o dofinansowanie w wysokości 1,8 mln zł.

W dodatku ostatecznie Stowarzyszenie Straż Narodowa zamiast pompy ciepła i systemu oczyszczania ścieków, kupiło np. „sprzęt do studia TV i robienia relacji w plenerze”.

NIK stwierdziła także przypadek beneficjenta, który nabył nieruchomość wchodzącą w skład majątku prezesa zarządu fundacji na zasadach wspólności majątkowej łącznej z żoną, działającą m.in. w jego imieniu.

Zdaniem NIK, nie określając kryteriów jakie trzeba spełnić w przypadku zakupu nieruchomości, nie dochowano należytej staranności, rzetelności i dbałości o efektywne, celowe optymalne i gospodarne wydatkowanie środków publicznych. Brak takich kryteriów w połączeniu z ograniczonymi możliwościami kontroli przez Instytut sposobu użytkowania nieruchomości, mógł w istocie służyć głównie zabezpieczeniu materialnemu dofinansowanych organizacji, a nie realizacji celów Funduszu Patriotycznego.

 

Eksperci bez doświadczenia, pracownicy Instytutu bez deklaracji niezależności

Z regulaminów Funduszu Patriotycznego wynika, że osoby mające oceniać wnioski o dofinansowanie pod względem merytorycznym powinny mieć wiedzę i doświadczenie dające rękojmię należytego wykonania powierzonych im zadań. Dyrektor Instytutu nie stworzył jednak zasad naboru i wyboru ekspertów, jednocześnie wybrał osoby do pełnienia ról ekspertów w sposób w pełni arbitralny. Nie przedstawił także kontrolerom NIK ani informacji i dokumentów pokazujących jak ten wybór przebiegał, ani potwierdzających spełnienie przez wybrane osoby wymagań regulaminowych. Było to tym istotniejsze, że jak wynikało z zeznań złożonych przez jednego z ekspertów, nie miał on żadnego doświadczenia w zakresie oceniania, wnioskowania, realizacji lub rozliczeń zadań dofinansowanych ze środków publicznych. Sporządzenie ocen merytorycznych dla wniosków składanych w ramach programu Fundusz Patriotyczny było jego pierwszym i jedynym, na moment składania zeznań, doświadczeniem w tym zakresie.

NIK ustaliła także, że eksperci oceniający wnioski pod kątem merytorycznym dokonywali tych ocen z wykorzystaniem innych kryteriów niż ujęte w regulaminach Funduszu Patriotycznego. Tymczasem spełnienie tych kryteriów powinno stanowić jeden z kluczowych elementów zapewniających prawidłowość działań zarówno ekspertów, jak i instytucji przydzielającej środki finansowe na rzecz beneficjentów Funduszu Patriotycznego.

Wnioski o dofinansowanie realizacji zadań ze środków Funduszu Patriotycznego zaakceptowane przez ekspertów pod względem merytorycznym trafiały do Panelu Ekspertów, który zgodnie z regulaminami programu mógł zaakceptować ocenę ekspertów i zakwalifikować wniosek do otrzymania dofinansowania, zanegować ocenę i zakwalifikować wniosek do otrzymania dofinansowania lub wniosek odrzucić. Na żadnym etapie oceny Panel Ekspertów nie miał uprawnień do zmian w przyznanej wnioskom punktacji, a mimo to jego członkowie przyznawali niektórym wnioskom dodatkową punktację. NIK uznała takie działanie za nierzetelne i mogące skutkować niegospodarnym i niecelowym wydatkowaniem środków pochodzących z dotacji celowej z budżetu państwa.

Izba stwierdziła również nieprawidłowości w rozliczeniu 86 ze 174 umów zawartych z ekspertami. Polegały one na wypłaceniu im maksymalnej stawki wynagrodzenia, niezależnie od liczby ocenionych wniosków. Z kontroli wynika, że w sumie ekspertom wypłacono nienależnie 133 560 zł. Jeden z nich dostał pełne wynagrodzenie, mimo że nie sporządził ani jednej oceny merytorycznej. Ekspert zwrócił wypłacone środki, jednakże Izba zauważa, że wypłata została poprzedzona rozliczeniem rachunku, w którym pracownicy Instytutu potwierdzili prawidłowość i zgodność wykonania usługi z wymaganiami umowy.

Zgodnie z regulaminami Funduszu, eksperci i osoby będące członkami Panelu Ekspertów zostali zobowiązani do złożenia deklaracji bezstronności. Z ustaleń Izby wynika, że nie zrobiła tego część ekspertów i żadna z osób zasiadających w Panelu Ekspertów.

Do złożenia deklaracji nie byli natomiast zobligowani pracownicy Instytutu, tymczasem w tym przypadku konflikt interesów stanowiła, zdaniem NIK, nie tylko faktyczna, ale również potencjalna sytuacja, w której mogło dojść do kolizji interesów Instytutu i jego pracowników.

Jak ustaliła NIK, w latach 2021- 2022 wystąpiły bowiem sytuacje, w których działania pracowników Instytutu związanych z wnioskodawcą Stowarzyszenie Marsz Niepodległości mogły doprowadzić do uzyskania dofinansowania zarówno przez to stowarzyszenie, jak również inne organizacje powiązane z jego ówczesnym prezesem. Jeden z pracowników Instytutu powiązany z tym beneficjentem, brał udział w ocenianiu wniosków pod względem formalnym, kwalifikowaniu projektów do oceny merytorycznej, przydzielaniu i usuwaniu ekspertów sporządzających takie oceny, wprowadzaniu zmian we wnioskach (w tym po zamknięciu naborów) oraz uzgadnianiu modyfikacji sprawozdań z realizacji zadań w przypadku takich wnioskodawców, jak Stowarzyszenie Marsz Niepodległości, Stowarzyszenie Straż Narodowa i Instytut Dziedzictwa Europejskiego Andegavenum. Z kolei zastępca dyrektora ds. Programów Krajowych zmienił ekspertów przypisanych do oceny merytorycznej wniosków tych organizacji, np. usunął eksperta, który wnioskowi Stowarzyszenia Straż Narodowa przyznał 83 punkty i przekazał wniosek kolejnemu ekspertowi, który ocenił go na 93 punkty i taka punktacja znalazła się w karcie oceny merytorycznej.

W przypadku jednego z ośmiu beneficjentów Funduszu objętych szczegółowym badaniem NIK, Fundacji Inicjatyw Młodzieżowych, ocenę merytoryczną wniosków o dofinansowanie sporządził ekspert, który wcześniej utrzymywał relacje zawodowe i służbowe z prezesem zarządu fundacji.

Zdaniem NIK obowiązek składania deklaracji bezstronności powinien dotyczyć wszystkich pracowników Instytutu biorących udział w działaniach związanych z przyznawaniem, rozliczaniem i kontrolą sposobu wydatkowania środków pochodzących z Funduszu Patriotycznego, by zapewnić wyłączenie z tych czynności osób mogących – nawet potencjalnie – wpływać na ocenę wniosków czy też ocenę sposobu realizacji i rozliczenia projektów.

Czytaj też w LEX: Zarządzanie ryzykiem w urzędzie - czynniki ryzyka i mechanizmy kontroli w obszarze finanse >

 

Cele beneficjentów a cele Funduszu Patriotycznego

Choć w regulaminach Funduszu Patriotycznego każdorazowo definiowano jego cele, beneficjenci programu nie wskazywali w ogóle lub wskazywali dość swobodnie związek między osiągnięciem założeń dofinansowanych projektów, a ich bezpośrednim powiązaniem z celami Funduszu. Tę praktykę akceptowało kierownictwo i pracownicy Instytutu, przez co utrudnione lub niemożliwe stało się określenie, w jaki sposób i w jakim stopniu dofinansowanie zadań przyczyniło się do rzeczywistej realizacji zakładanych celów, czyli np. do realizacji polityki pamięci w zakresie historii i dziedzictwa Polski, promowania postaw patriotycznych, budowania szacunku, więzi i współodpowiedzialności za polskie dziedzictwo kulturowe lub wsparcia badań nad historią i dziedzictwem Polski.

W przypadku wniosku o dofinansowanie organizacji Stowarzyszenie Marsz Niepodległości złożonego w ramach naboru Wolność po Polsku edycja 2022, akceptację na każdym etapie oceny, uzyskało zadanie, którego realizacja przewidywała zakup sprzętów i środków związanych z działalnością ratowniczą, poszukiwawczą, działaniami ukierunkowanymi na pomoc uchodźcom oraz profesjonalnym służbom, w tym straży pożarnej i policji, co nie stanowiło działalności przewidzianej w celach Funduszu Patriotycznego.

W ocenie NIK brak wprowadzenia wymogu bezpośredniego powiązania wyniku realizacji zadań ze wskazaniem osiągnięcia celów Funduszu Patriotycznego było działaniem nierzetelnym, a następstwem tak skonstruowanych regulacji mogła być niegospodarność w wydatkowaniu środków publicznych.

Nie było także bezpośredniego powiązania zawieranych z beneficjentami umów o dofinansowanie ze złożonymi wcześniej wnioskami o dofinansowanie. Wnioski te stanowiły podstawę rozpoczęcia procesu przyznawania wsparcia finansowego ze środków publicznych i zawierały kluczowe informacje, na podstawie których były oceniane pod względem formalnym, a następnie merytorycznym. Tymczasem wnioski te nie były dołączane do umów podpisywanych z beneficjentami Funduszu, a załączniki do tych dokumentów stanowiło jedynie kilka dokumentów, których treść w ograniczonym zakresie zawierała informacje ujęte we wnioskach.

Prowadziło to do tego, że zmiany i aktualizacje zgłaszane przez beneficjentów w istotny sposób wpływały na kształt realizowanych zadań, przy czym nie podlegały kompleksowej weryfikacji pod kątem zgodności z treścią pierwszego wniosku uprawniającego do uzyskania dofinansowania. Do zmiany sposobu realizacji zadania w stosunku do wniosku, na podstawie którego przyznano środki z Funduszu Patriotycznego doszło np. w przypadku Fundacji Advocata Nostra. Wnioskodawca deklarował konieczność zakupu nieruchomości w rejonie Dolnego Śląska, natomiast już jako beneficjent Funduszu kupił nieruchomość znajdującą się w Pruszkowie. W ocenie Izby wniosek o dofinansowanie powinien każdorazowo stanowić integralną część umowy o dofinansowanie.

Jak pokazała kontrola Instytut aneksował także umowy o dofinansowanie bez wymaganych załączników, które określały kluczowe warunki realizacji zadań (w tym np. preliminarz kosztów, źródła finansowania zadania). Było to nie tylko działanie nierzetelne, ale także niezgodne z zapisami samych umów o dofinansowanie.

Czytaj też w LEX: Wybrane aspekty postępowania w sprawie zwrotu środków unijnych na przykładzie Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego 2014–2020 >

 

Pozorne kontrole i brak nadzoru

W zakresie nadzoru nad funkcjonowaniem Funduszu Patriotycznego dyrektora Instytutu wspierał jego zastępca do spraw Programów Krajowych. To właśnie on nadzorował działalność Działu Programów Krajowych, który realizował zadania związane z organizacją naborów, oceną wniosków, przydzielaniem środków, rozliczaniem i kontrolą zadań dofinansowanych w ramach Funduszu Patriotycznego.

Mimo to, jak ustaliła NIK, w latach 2021-2022 zawarto pięć umów, na podstawie których sprawowanie nadzoru nad prawidłowym przebiegiem realizowanych przez pracowników Instytutu zadań związanych z przydzielaniem, wydatkowaniem i rozliczaniem środków w ramach Funduszu zlecono zewnętrznemu zleceniobiorcy. W ocenie NIK, zwłaszcza w świetle złożonych przez niego zeznań, działania dyrektora Instytutu, którzy powierzył nadzór osobie niebędącej pracownikiem tej placówki i doprowadził do wypłacenia jej nienależnego wynagrodzenia w wysokości niemal 76,5 tys. zł było nierzetelne, niecelowe i w swoich skutkach niegospodarne. Jednocześnie NIK zauważa, że jedynie dwóch z siedmiu pracowników Działu Programów Krajowych przed rozpoczęciem pracy w Instytucie posiadało doświadczenie w ocenie, realizacji lub rozliczaniu projektów lub zadań finansowanych ze środków publicznych.

W przypadku projektów ze wsparciem finansowym udzielonym w drodze rozstrzygnięcia naborów Wolność po polsku edycja 2021 i Niepodległość po polsku, na etapie prowadzenia rozliczeń tych zadań pracownicy Instytutu akceptowali ponoszenie przez beneficjentów wydatków niekwalifikowanych, choć dopuszczenie ujęcia we wnioskach takich wydatków w wysokości do 10 proc. wysokości dofinansowania dotyczyć miało etapu oceny formalnej i w zamierzeniu powinno służyć jedynie możliwości zakwalifikowania wniosków do dalszego procedowania. Jak zauważa NIK, wydatki deklarowane we wnioskach składanych w 2021 r. jako niekwalifikowane powinny były zostać zastąpione kwalifikowanymi na etapie zawierania z beneficjentami umów o dofinansowanie.

Pracownicy Instytutu umożliwili także beneficjentom Funduszu wprowadzanie zmian w zawartych umowach o dofinansowanie poprzez m.in. zawarcie aneksów, a ich zakres mógł dotyczyć przesunięć wydatków pomiędzy poszczególnymi pozycjami kosztorysu oraz zmian zakresu rzeczowego i finansowego zadania, a także terminu jego realizacji. NIK ustaliła, że w 2023 r. Instytut umożliwił beneficjentom wprowadzanie samodzielnych zmian o charakterze przesunięć wydatków w wysokości do 25 proc. danej pozycji kosztowej, choć w latach 2021-2022 limit ten ustalono na poziomie do 15 proc..

Czytaj też: Rząd dofinansuje budowę schronów, także w budynkach prywatnych >

Kolejne stwierdzone nieprawidłowości to akceptacja, w tym również w drodze wyrażania zgód i zawierania aneksów do umów o dofinansowanie, na ponoszenie przez beneficjentów wydatków niespełniających przesłanek kwalifikowalności, wyrażanie zgód na zmiany w wydatkach w poszczególnych pozycjach kosztowych, już po ich poniesieniu przez beneficjentów, a także niepoddawanie analizie wniosków o zawarcie aneksów, w tym pod katem celowości i adekwatności zmian do realizacji zadania.

W okresie objętym kontrolą Instytut zawarł aneksy do 132 umów, co stanowiło 21,4 proc. ogółem zawartych umów o dofinansowanie.

Jeśli chodzi o rozliczenia udzielonych dofinansowań to ich podstawę stanowiły sprawozdania informujące o stopniu realizacji zaplanowanych działań, poniesionych wydatkach oraz rezultatach i wskaźnikach osiągniętych w toku zadań. W okresie objętym kontrolą NIK Instytut nałożył na 22 beneficjentów kary z tytułu nieterminowego złożenia takich sprawozdań. Wyniosły w sumie 92,5 tys. zł.

W odniesieniu do części sprawozdań stwierdzono, że okres ich zatwierdzania przez pracowników Instytutu wynosił ponad 30 dni, a w skrajnym przypadku 301 dni od złożenia sprawozdania przez organizację. Ponadto w Instytucie przyjęto sprawozdania w których m.in. beneficjent wykazał poniesienie kosztów niekwalifikowanych oraz w przypadku podmiotu, który nie przekazał dokumentu potwierdzającego wartość nabytej nieruchomości.

W ocenie NIK Instytut nie podejmował adekwatnych działań kontrolnych wobec beneficjentów i nie monitorował bieżącego postępu realizacji dofinansowanych zadań. W latach 2021-2023 jego pracownicy podjęli i udokumentowali działania kontrolne jedynie wobec 12 podmiotów, przy czym w przypadku czterech z nich przeprowadzono je w sposób nierzetelny. W przypadku Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” Gniazdo w Zakopanem oraz Stowarzyszenia Przeciwko Bierności kontrole były w istocie pozorne, na co wskazywało ujęcie w protokołach pokontrolnych informacji i zdarzeń przyszłych, o których na etapie przeprowadzania kontroli kierownik Działu Programów Krajowych nie mógł mieć wiedzy.

Kolejną z istotnych nieprawidłowości naruszających kryterium rzetelności i zasady gospodarowania środkami publicznymi stanowiło niezwrócenie do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego niewykorzystanej dotacji celowej w łącznej kwocie ok. 246 tys. zł, mimo że środki znajdowały się na rachunku bankowym Instytutu i pochodziły ze zwrotów niewykorzystanych przez beneficjentów dofinansowań.

NIK dodaje również, że nadzorujący Instytut Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego nie zlecał kontroli sposobu przyznawania, wydatkowania i rozliczania środków pochodzących z Funduszu Patriotycznego, a także beneficjentów programu.