Zamówienia publiczne o wartości do 30 tys. euro nie wymagają zastosowania przepisów ustawy - Prawo zamówień publicznych, a zatem publikacji ogłoszenia w BZP. Należy jednak pamiętać, że nadal są zamówieniami publicznymi, a zamawiający ogłaszają je obecnie w rozmaitych miejscach. Nieliczna grupa zamawiających (np. duże miasta) stworzyła własne regulaminy zamówień podprogowych.
– Wystarczy wejść na kilka stron, by przekonać się, że ogłoszenia o zamówieniach udzielanych z pominięciem ustawy, jeśli w ogóle są publikowane, to w zadziwiających miejscach i w całkowicie dowolny sposób. Ostatnio spotkałem się np. z serwisem zakupowym wyodrębnionym całkowicie ze strony zamawiającego i kryjącym się pod jakimś egzotycznym adresem – opisuje Artur Wawryło, ekspert z Centrum Obsługi Zamówień Publicznych.
– Na jednej stronie mowa o konkursie ofert, na innej o postępowaniu poniżej progów. To wszystko sprawia, że profesjonalne wyszukiwarki biznesowe zwyczajnie nie widzą takich ogłoszeń. Jeśli do tego dołoży się krótki czas na przygotowanie oferty, to okaże się, że jedynie firmy, które zostaną bezpośrednio poinformowane przez zamawiających, wiedzą o zamówieniu – dodaje.
Sytuacja ta nie sprzyja przedsiębiorcom, którzy często nie mają szans na uzyskanie informacji o zamówieniach podprogowych. Zamówienia te stały się zatem mniej transparentne, a wiedzę o nich bardzo ciężko pozyskać.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna