- Wypadki drogowe to nie tylko trauma poszkodowanych i ich bliskich, lecz także koszty dla gospodarki. Straty dla budżetu państwa z tytułu zdarzeń drogowych są szacowane na ponad 56 mld zł rocznie, w 2018 roku koszty te stanowiły 2,7 proc. polskiego PKB – powiedział minister infrastruktury Andrzej Adamczyk po przyjęciu we wtorek projektu przez Radę Ministrów.

Rewolucyjne zmiany w przepisach drogowych

Z policyjnych statystyk wynika, że w 2020 roku zgłoszono 23 540 wypadków drogowych w których śmierć poniosło 2 491 osób, ranne zostały 26 463 osoby, w tym 8 805 ciężko. Prawie 90 proc. z nich wydarzyło się z winy kierujących. Z winy pijanych kierowców doszło do 1 656 wypadków, w których zginęło 216 osób, a rannych zostało 1 847 osób. Sprawcy "pod wpływem" są odpowiedzialni za aż 7,9 proc. wypadków drogowych.

Po ostatnich tragicznych i nagłośnionych medialnie kolejnych tragediach na drodze, we wtorek Rada Ministrów przyjęła kierunki zmian w zakresie ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw, przedłożony przez ministra infrastruktury. Projekt zakłada szereg zmian, które pozwolą na skuteczniejszą walkę z niebezpiecznymi zachowaniami na drodze, m.in. zaostrzenie kar dla sprawców przestępstw i wykroczeń drogowych oraz wprowadzenie przepadku pojazdu mechanicznego. Nowością jest powiązanie wysokości stawek ubezpieczeń komunikacyjnych z liczbą punktów karnych i rodzajem popełnianych wykroczeń.

Komentarz: Wypadków na drogach mniej, kary mają być surowsze>>
 

Renta dla najbliższych ofiary wypadku drogowego

Zgodnie z zapowiedzią premiera, projekt przewiduje wprowadzenie renty, która będzie wypłacana osobom najbliższym ofiary wypadku drogowego przez sprawcę umyślnego przestępstwa ze skutkiem śmiertelnym, kierującego w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego.

Świadczenie to będzie zwolnione od podatku dochodowego i niewliczane jako dochód przy obliczaniu świadczeń rodzinnych. Przyznanie renty przez sąd będzie miało miejsce z urzędu, bez jakiegokolwiek wniosku osoby uprawnionej lub prokuratora.

Nowe prawo - wchodzenie na przejście wyzwaniem dla kierowców>>
 

Niższe stawki OC dla jeżdżących bezpiecznie

Projekt ustawy umożliwi udostępnienie podmiotom ubezpieczeniowym danych z CEPiK i dostosowanie stawek ubezpieczeń komunikacyjnych do historii wykroczeń kierowcy oraz otrzymanych przez niego punktów karnych. Po zakończeniu oceny ryzyka zakład ubezpieczeń będzie miał obowiązek niezwłocznie usunąć dane o punktach karnych kierowcy.

Rząd przekonuje, że standardem działań firm ubezpieczeniowych w takich krajach, jak USA, Wielka Brytania czy Irlandia jest włączanie do taryfy ubezpieczeń komunikacyjnych informacji o wykroczeniach popełnianych przez kierowcę. Dzięki temu firmy ubezpieczeniowe mogą zaoferować niższe składki kierowcom, którzy jeżdżą bezpiecznie.

 

Grzywna nawet do 30 tys. zł i zmiany w taryfikatorze

Projekt przewiduje zmianę w Kodeksie wykroczeń, zakładającą w przypadku wykroczeń drogowych

  • podwyższenie maksymalnej wysokości grzywny z 5 tys. zł do 30 tys. zł.
  • podwyższenie wysokości grzywny w postępowaniu mandatowym - do 3,5 tys. zł, a w przypadku zbiegu wykroczeń - do 4,5 tys. zł.

Zmianie ulegną także mandaty określone w taryfikatorze ujętym w rozporządzeniu w sprawie wysokości grzywien nakładanych w drodze mandatów karnych za wybrane rodzaje wykroczeń.

  • Przekraczanie dopuszczalnej prędkości o ponad 30 km/h będzie skutkowało minimalnym mandatem w wysokości 1,5 tys. zł, niezależnie od faktu, czy naruszenie zostało stwierdzone w obszarze zabudowanym czy też poza tym obszarem. Jeśli sprawca ponownie popełni takie wykroczenie w ciągu 2 lat, to zostanie ukarany grzywną nie niższą niż 3 tys. zł.

 

Strażnik miejski ukarze pirata na hulajnodze lub rowerze

Punkty karne zerowane po 2 latach

Wprowadzony zostanie mechanizm uzależniający usunięcie punktów karnych za naruszenie przepisów ruchu drogowego od uregulowania mandatu. Dodatkowo punkty będą kasowane dopiero po upływie 2 lat od dnia zapłaty grzywny. Powinno to zapewnić szybkie i skuteczne doprowadzenie do wykonania kary.

Po zmianach za naruszenie przepisów ruchu drogowego kierowca będzie mógł dostać nawet 15 punktów karnych, obecnie maksymalna liczba punktów za niektóre wykroczenia to 10.

Istotną zmianą jest również zniesienie szkoleń, po odbyciu których liczba punktów otrzymanych przez kierowcę ulegała zmniejszeniu.

 

Pieniądze z mandatów trafią na budowę dróg

Nowym rozwiązaniem jest kierowanie środków pochodzących z grzywien na budowę dróg, co przyczyni się do zwiększenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Zmiana w ustawie o autostradach płatnych oraz o Krajowym Funduszu Drogowym ma na celu określenie wpływów do KFD z grzywien za wykroczenia określone niniejszym projektem ustawy.

Ponadto Urząd Skarbowy będzie mógł zaliczyć zwrot podatku na poczet nieopłaconego mandatu karnego. Takie rozwiązanie ma na celu zwiększenie egzekucji grzywien nakładanych za popełnione wykroczenia drogowe.

 

Większa ochrona pieszych

Minimalna grzywna za nieprawidłowe zachowanie względem pieszego (np. wyprzedzanie na przejściu dla pieszych, omijanie pojazdu, który zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu) wyniesie nie mniej niż 1,5 tys. zł.

Jeśli w ciągu 2 lat sprawca ponownie popełni takie naruszenie, to kara grzywny wyniesie nie mniej niż 3 tys. zł. W przypadku realnego zagrożenia bezpieczeństwa dla życia i zdrowia pieszego, sąd będzie mógł orzec zakazu prowadzenia pojazdów na okres od 6 miesięcy do 3 lat.

 

Wyższe kary dla prowadzących po alkoholu

Dla kierującego pod wpływem alkoholu projekt zakłada możliwość wymierzenia kary do 30 dni aresztu oraz minimalnej grzywny 1,5 tys. zł w przypadku pojazdu innego niż mechaniczny oraz 2,5 tys. zł w przypadku pojazdu mechanicznego.

Projekt przewiduje ponadto ograniczanie możliwości  warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności, w przypadku przestępstw drogowych popełnionych w stanie nietrzeźwości po raz kolejny.

Sprawcom przestępstw drogowych, popełnionych w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego grozić będzie kara co najmniej 2 lat pozbawienia wolności, a w wypadku sprowadzenia katastrofy lub spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym w wysokości nie niższej niż 8 lat.

Obecnie za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. W związku z niebezpieczeństwem, jakie jest związane z takim zachowaniem, projekt zakłada zaostrzenie odpowiedzialności poprzez wprowadzenie wyłącznie kary pozbawienia wolności do lat 3.

Projekt zwiększa też sankcję za ponowne przestępstwo drogowe popełnione w stanie nietrzeźwości do wysokości od 6 miesięcy do lat 8 pozbawienia wolności.

 

Za jazdę po pijanemu można stracić auto

Nowym rozwianiem jest obligatoryjny przepadek pojazdu, gdy kierowca w stanie nietrzeźwości spowoduje co najmniej niebezpieczeństwo sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym.

Sąd będzie mógł orzec przepadek pojazdu nawet w sytuacji, gdy nie jest on własnością sprawcy, a właściciel lub inna osoba uprawniona przewidywała albo mogła przewidzieć, że udostępniając sprawcy pojazd może umożliwić popełnienie przestępstwa.

Takie same zasady będą obowiązywały w stosunku do osób kierujących pod wpływem środka odurzającego.

 

Wyższe kary za wykroczenia  na przejazdach kolejowych

Objeżdżanie opuszczonych zapór lub półzapór, wjeżdżanie na przejazd kolejowy, jeśli opuszczanie ich zostało rozpoczęte lub podnoszenie ich nie zostało zakończone oraz wjeżdżanie na przejazd kolejowy, jeśli po jego drugiej stronie nie ma miejsca do kontynuowania jazdy to najczęstsze przyczyny tragicznych wypadków z udziałem pojazdów szynowych. Za takie wykroczenia kierowcy będzie grozić grzywna w wysokości od 2 tys. zł do nawet 30 tys. zł.

Projekt ustawy zostanie przyjęty przez Radę Ministrów po dokonaniu korekt legislacyjnych wynikających z przebiegu dyskusji na Radzie Ministrów oraz finalnych uzgodnień między ministrem infrastruktury i ministrem sprawiedliwości w zakresie zmian w kodeksie karnym.

 

Cena promocyjna: 102.86 zł

|

Cena regularna: 139 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł