Szpital w Krakowie, który pomógł pacjentowi w trybie nagłym, wystąpił do Prezydenta Miasta z wnioskiem o wydanie decyzji potwierdzającej prawo pacjenta do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Prezydent wydał decyzję odmowną. Wyjaśnił, że szpital już w dniu udzielenia pacjentowi świadczenia zdrowotnego tj. 23 lutego 2016 r. powinien sprawdzić czy figuruje on w systemie Elektronicznej Weryfikacji Uprawnień Świadczeniobiorców (eWUŚ) jako ubezpieczony lub osoba uprawniona do korzystania ze świadczeń opieki zdrowotnej.
Następnie niezwłocznie zwrócić się z wnioskiem o potwierdzenie prawa do tych świadczeń. Tymczasem od dnia udzielenia świadczenia minęło już blisko półtora roku.
Wniosek spóźniony jest nieskuteczny
Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Krakowie utrzymało tę decyzję w mocy. Organ uznał, że wyjaśnienia szpitala odnośnie przyczyn opóźnienia w złożeniu wniosku nie zostały w żaden sposób udokumentowane.
Skoro więc system eWUŚ nie potwierdził w dniu wykonania usługi uprawnień pacjenta do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych przez NFZ, to - w ocenie Kolegium - okres 3 miesięcy był realnym terminem do zweryfikowania, czy pacjentowi takie uprawnienia przysługują i do złożenia do Prezydenta wniosku o wydanie przedmiotowej decyzji. Złożenie wniosku po tym terminie było nieskuteczne, niezależnie od przyczyny opóźnienia.
Szpital liczy na zapłatę
W skardze do sądu administracyjnego szpital utrzymywał, że wniosek do Prezydenta Miasta nie był spóźniony. Termin "niezwłocznie" należy bowiem interpretować zgodnie z celem przepisów ustawy - jakim jest umożliwienie świadczeniodawcom uzyskania zapłaty za leczenie osób nieubezpieczonych.
„Niezwłocznie”, nie oznacza zatem „natychmiast”, ale w uzasadnionym okresie i zgodnie z nadrzędnym celem przepisów.
Dodał, że udzielając potrzebnego świadczenia osobie nieubezpieczonej szpital ponosi nie tylko ryzyko o charakterze finansowym, ale przede wszystkim związane z ratowaniem jej zdrowia i życia. Nie może być zatem jeszcze dodatkowo pozbawiony zapłaty za udzielone świadczenia zdrowotne. Ponadto, organ nie może odmówić potwierdzenia prawa świadczeniobiorcy do tych świadczeń bez zbadania czy świadczeniobiorca spełnia kryteria, o których mowa w art. 54 ust. 3 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej (u.ś.o.z.).
Przekroczenie terminu bez konsekwencji
Sąd Administracyjny w Krakowie uwzględnił skargę i uchylił obie decyzje administracyjne.
Zdaniem Sądu pojęcie niedookreślone „niezwłocznie”, którym posługuje się art. 54 ust. 4 ustawy jest powiązane z terminem instrukcyjnym, który ma charakter dyscyplinujący, a jego niedochowanie nie wywołuje negatywnych skutków procesowych, w szczególności nie powoduje bezskuteczności dokonanej czynności procesowej. Wbrew przekonaniu organów administracyjnych nie jest zatem ani terminem materialnym ani procesowym.
Termin procesowy musi być bowiem terminem pewnym, w tym znaczeniu, iż jego upływ następuje w konkretnej dacie, możliwej do pewnego, konkretnego ustalenia. Ustawodawca wprowadzając regulacje mające charakter terminu procesowego, czyni to poprzez wskazanie momentu rozpoczęcia biegu terminu oraz określenia jego długości, co w tym przypadku nie ma miejsca.
W związku z powyższym skarżona decyzja Prezydenta Miasta odmawiająca potwierdzenia prawa do świadczeń zdrowotnych przysługujących pacjentowi, któremu udzielono pomocy w trybie nagłym, z uwagi na spóźnione złożenie wniosku była wadliwa.
Zdaniem Sądu organy naruszyły także przepisy postępowania, mogące mieć istotny wpływ na wynik sprawy. Nie przeprowadziły bowiem jakiegokolwiek postępowania dowodowego, aby zweryfikować, czy zachodzą przesłanki wydania decyzji o których mowa w ustawie i na które wskazywał szpital.
Wyrok WSA w Krakowie z dnia 15.05.2018 r. III SA/Kr 10/18.