Naczelnik wydziału dróg i kolei nałożył na spółkę karę pieniężną za zajęcie przez nią pasa drogi bez zezwolenia.
W odwołaniu spółka tłumaczyła, że reklama była starą konstrukcją i została odkryta bez jej wiedzy i zgody. Zarzuciła organowi podjęcia czynności niezbędnych do dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego, a w szczególności zaniechania przeprowadzenia dowodu z przesłuchania strony i świadka - właściciela gruntu.
WSA rozpatrując sprawę uznał, iż spółka nie przedstawiła żadnych dowodów na poparcie swojego oświadczenia, że nie jest już właścicielem spornej reklamy.
Poza gołosłownym stwierdzeniem, że poza jej wiedzą i zgodą inny podmiot dokonał odsłonięcia znajdującej się tam uprzednio jej reklamy, nie przedłożyła żadnych dowodów.
W związku z tym postępowanie dowodowe, z uwagi na całkowitą bierność strony, ograniczyło się do oceny posiadanych przez organ dokumentów.
Strona nie przedstawiła żadnych dowodów w toku postępowania, a podnosząc je w odwołaniu nawet nie wskazała jaka osoba powinna być przesłuchana w charakterze świadka – uznał sąd.
Na podstawie:
Wyrok WSA we Wrocławiu z 8 maja 2015 r., sygn. akt III SA/Wr 816/14, nieprawomocny