Wojewódzkie Fundusze Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej to samodzielne instytucje finansujące zadania z zakresu ochrony środowiska i gospodarki wodnej. Początkowo działy jako fundusze celowe. Od 2010 roku zostały samorządowymi osobami prawnymi w rozumieniu ustawy o finansach publicznych. Organami wojewódzkich funduszy są rady nadzorcze i zarządy.

Przeprowadzona za rządów PiS nowelizacja ustawy Prawo ochrony środowiska z 7 kwietnia 2017 r. spowodowała zmianę sposobu wybierania członków rad nadzorczych wojewódzkich funduszy.  Zmniejszyła skład rady nadzorczej z 7 do 5 osób.

Czytaj w LEX: Społeczny Fundusz Klimatyczny >

Z obecnie obowiązujących przepisów wynika, że 4 z 5 członków rad nadzorczych powoływanych jest przez administrację rządową oraz organy jej podległe, a tylko 1 – wiceprzewodniczący rad wyznaczany jest przez sejmik województw. Członków rad nadzorczych wojewódzkich funduszy powołuje i odwołuje minister właściwy do spraw klimatu. W praktyce to on ma kompetencję do swobodnego kształtowania składu osobowego rad nadzorczych, a pośrednio ma decydujący wpływ na to, kto znajdzie się w zarządzie wojewódzkich funduszy.

To oznacza, też, że minister kształtuje szczegółowy tryb działania organów wojewódzkich funduszy i szczegółowe warunki wynagradzania członków ich rad nadzorczych. To on ma wpływ na to jak działają i na co wydatkują pieniędzy. Taka sytuacja budzi opór samorządowców. 

- Doprowadziło to do sytuacji, w której samorządy województw, chociaż ponoszą odpowiedzialność za samorządowe osoby prawne, jakimi są wojewódzkie fundusze ochrony środowiska i gospodarki wodnej, nie mają jednocześnie wpływu na ich funkcjonowanie, jak i nadzór nad nimi – wskazuje Olgierd Geblewicz, marszałek województwa zachodniopomorskiego, prezes Związku Województw RP.

Czytaj w LEX: Przestępstwa przeciw środowisku >

 

Senacki projekt utknął w sejmowej zamrażalce

Samorządy wojewódzkie nie pogodziły się z takimi zmianami. Przedstawiciele Związku Województw RP, ale także pozostałe organizacje reprezentujące samorządy wskazują, że to właśnie samorządy województw posiadają najdokładniejszą wiedzę o stanie środowiska w danym regionie, lokalnych ryzykach i zagrożeniach. Tyle że w obecnym stanie prawnym, samorządy województwa mają jedynie pozorny wpływ na kształtowanie polityki w zakresie ochrony środowiska za pośrednictwem wojewódzkich funduszy. Podobnie jest z wydatkowaniem pieniędzy na ochronę środowiska w regionach – fundusze te są bowiem w pełni podporządkowane ministrowi właściwemu do spraw klimatu.

W 2021 r. z propozycją zmian przepisów wystąpił Senat. Nowela zakłada przywrócenie stanu sprzed 2017 r. Projekt zakładał przekazanie sejmikom i zarządom województw kontroli nad funkcjonowaniem wojewódzkich funduszy i dystrybuowanych przez nie środków finansowych. Projekt pozytywnie zaopiniowały organizacje samorządowe. Pod koniec lutego 2021 r. przekazano go do Sejmu i tam utknął „w zamrażalce”. Do końca kadencji nie otrzymał nawet numeru druku.

Przeczytaj także: Samorządowcy chcą, aby nadwyżki od opłat i kar związanych z ochroną środowiska pozostały w gminach

Obecny rząd zapowiedział decentralizację

Sprawa powróciła po powołaniu nowego rządu. Związek Województw RP przypomniał postulaty zmian polegające na przekazaniu sejmikom województw wyłącznej kompetencji

  • do powoływania i odwoływania członków rad nadzorczych wojewódzkich funduszy;
  • do kształtowania składu osobowego zarządu wojewódzkich funduszy;
  • do nadawania wojewódzkim funduszom statutów określających ich organizację wewnętrzną oraz szczegółowy tryb działania ich organów.

- Powiem krótko, że to jest dla nas symboliczna kwestia. Ona określa stosunek rządu do samorządu, stosunek rządu do centralizacji – mówił Wojciech Saługa, marszałek województwa śląskiego, na ostatnim posiedzeniu Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Przypomniał, że ta kwestia była przedmiotem podpisanej przed wyborami deklaracji samorządowej przez wszystkie siły dzisiaj tworzące ten rząd. Była jasna deklaracja liderów politycznych co do tego, że wojewódzkie fundusze ochrony środowiska trafią z powrotem do samorządu.

Kalendarz szkoleń online w LEX Ochrona Środowiska >

Resort już nieskory do zmian

Zmian prawa prawdopodobnie nie będzie. Anita Sowińska, wiceminister klimatu i środowiska przekonuje, że na problem wojewódzkich funduszy trzeba patrzeć w dwóch perspektywach: regionalnej i krajowej. Wojewódzkie fundusze są też bardzo ważnym elementem realizacji celów zarówno na poziomie krajowym, jak i unijnym oraz elementem składowym polityki finansowania, różnych programów priorytetowych.

- Chcę bardzo wyraźnie powiedzieć, że wojewódzkie fundusze ochrony środowiska mają niezależność taką organizacyjną w stosunku do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. I biorąc pod uwagę wyzwania globalne, wyzwania krajowe, jak i efekt synergii między rządem a samorządem, nie widzimy w tej chwili możliwości zmiany prawa. Uważamy, że te rozwiązania, które są, są adekwatne do wyzwań – stwierdziła wiceminister.

 

Nowość
Nowość

Anna Barczak, Maria Magdalena Kenig-Witkowska , Marcin Stoczkiewicz

Sprawdź