Wielkopolska: w niedzielę odbyły się referenda gminne w Ślesinie i Dąbiu

Bez zakłóceń przebieły w niedzielę referenda gminne w Ślesinie i Dąbiu (Wielkopolskie). Mieszkańcy tych miejscowości decydują o odwołaniu swoich burmistrzów, a w Dąbiu także rady miejskiej.

Jak powiedziała w niedzielę dyrektor delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Koninie Anna Deręgowska, głosowanie trwało od godziny 7 do 21, w jego trakcie nie odnotowano żadnych incydentów.

Referendum w Ślesinie będzie ważne, jeśli głosy oddadzą w nim co najmniej 3 873 osoby. W przypadku burmistrza Dąbia do ważności głosowania potrzebnych jest 1 730 głosów, a rady miejskiej - 1 997 głosów.

Inicjatorzy odwołania burmistrza Ślesina Mariusza Zaborowskiego twierdzą, że nie spełnił on obietnic wyborczych. Uważają, że kondycja finansowa gminy jest osłabiona. Burmistrzowi Dąbia Zbigniewowi Mielczarkowi i radzie miejskiej zarzucono z kolei złą gospodarkę finansami.