Polska podzielona jest na obwody łowieckie, które obejmują też grunty prywatne. Oznacza to, że myśliwi mogą polować na tych gruntach. Obwody łowieckie tworzone są w drodze uchwały sejmiku wojewódzkiego na podstawie projektu przygotowanego przez marszałka województwa, który przygotowuje go z udziałem zespołu złożonego z przedstawicieli różnych władz. Właściciele nieruchomości nie są do zespołu zapraszani. Mogą jedynie zgłosić uwagi do projektu, jak każdy obywatel. Uwagi rozpatruje najpierw marszałek, a w razie ich nieuwzględnienia - sejmik województwa.
Możliwość zgłaszania uwag przez właścicieli została wprowadzona w ramach wykonania wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 10 lipca 2014 r., sygn. P 19/13. Trybunał orzekł, że art. 27 ust. 1 Prawa łowieckiego był niezgodny z art. 64 ust. 1 w zw. z art. 64 ust. 3 i art. 31 ust. 3 Konstytucji RP przez to, że upoważniał do objęcia nieruchomości reżimem obwodu łowieckiego, nie zapewniając odpowiednich prawnych środków ochrony praw jej właściciela.
Po wyroku TK zmieniły się przepisy, ale właściciel niewiele może
Po zmianie przepisu okazało się, że nowa regulacja również nie zapewnia właścicielom odpowiedniego udziału w procedurze tworzenia obwodów łowieckich, a ich grunty trafiają do obwodów nawet wtedy, gdy sobie tego nie życzą. Jak podkreślił w sierpniu rzecznik praw obywatelskich, który w tej sprawie zwrócił się do ministra klimatu i środowiska, uwzględnienie uwag właścicieli zależy od całkowicie uznaniowej decyzji marszałka lub sejmiku, która nie podlega kontroli sądowej. W praktyce takie uwagi są uwzględniane niezwykle rzadko.
RPO zwrócił też uwagę, że ustanowienie obwodu łowieckiego jest równoznaczne z powstaniem według prawa swego rodzaju służebności na rzecz Skarbu Państwa, którą właściciel nieruchomości musi znosić, nie otrzymując niczego w zamian. Nie przysługuje mu bowiem rekompensata finansowa. Artykuł 27b Prawa łowieckiego pozwala jedynie właścicielowi - osobie fizycznej - skutecznie sprzeciwić się organizacji polowań na jego nieruchomości poprzez złożenie przed starostą oświadczenia o zakazie, ale nie może tego zrobić, jeśli nie jest osobą fizyczną, co zdaniem RPO narusza konstytucyjny nakaz równej dla wszystkich ochrony prawnej własności. Kłopotliwe bywa też złożenie oświadczenia przed starostą, bo niektóre urzędy wymagają fizycznego spotkania się ze starostą, któremu prawo nie wyznacza żadnego terminu na przyjęcie oświadczenia.
Kolejnym problemem ze styku polowań i prawa własności jest to, że dzierżawcy lub zarządcy obwodu łowieckiego nie mają obowiązku informowania właściciela nieruchomości o zamiarze organizacji polowania indywidualnego, jedynie istnieje obowiązek podania przez gminę do publicznej wiadomości zamiaru organizacji polowania zbiorowego. To z kolei wymaga od właściciela nieustannego śledzenia obwieszczeń gminy, podczas gdy zdaniem RPO to ona powinna poinformować każdego z właścicieli.
PZŁ odpiera rzuty RPO
Rzecznik prasowy Polskiego Związku Łowieckiego, ustosunkowując się do stanowiska RPO, wskazał, że obwód łowiecki to obszar gruntów, na którym obowiązują określone nakazy i zakazy o charakterze administracyjnoprawnym. A to uprawnia do stwierdzenia, że obwód łowiecki można kwalifikować jako obszar objęty swoistym reżimem administracyjnoprawnym (obszar specjalny). A on oddziałuje w szczególności na prawo własności nieruchomości położonych w jego granicach. Ingerencja ta polega na nałożeniu na właścicieli nieruchomości dodatkowych obowiązków (nakazy) lub na ograniczeniu, a w niektórych przypadkach nawet na pozbawieniu ich, określonych uprawnień właścicielskich (zakazy).
PZŁ odrzuca też postulat dotyczący informowania o polowaniu indywidualnym. Tłumaczy to koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa myśliwym w czasie wykonywania polowania i prowadzenia prac gospodarczych w łowisku. Jednak gdy minister klimatu i środowiska wystąpił do Łowczego Krajowego o nadesłanie odpisów orzeczeń w tych sprawach, to otrzymał odpowiedź, że nie dysponuje on takimi orzeczeniami.
Przeczytaj także: Myśliwi chcą większej niezależności od władz państwa
Zobacz w LEX: Prawo łowieckie a ochrona praw właściciela nieruchomości. Glosa do wyroku TK z dnia 10 lipca 2014 r., P 19/13 > >
Resort zapowiada większe prawa dla właścicieli nieruchomości
Paulina Hennig-Kloska, ministra klimatu i środowiska, zapowiada, że zwiększenie poziomu ochrony prawa własności oraz skuteczne informowanie właścicieli nieruchomości o polowaniach mają stać się w założeniu przedmiotem planowanej nowelizacji ustawy Prawo łowieckie. Uważa, że obecny stan prawny budzi istotne wątpliwości z perspektywy konstytucyjnej możliwości ograniczania prawa własności prywatnej. Jej zdaniem prawo właścicieli nieruchomości do udziału w procedurze tworzenia obwodów łowieckich ma charakter iluzoryczny, ponieważ jest w pełni zależne od całkowicie uznaniowej decyzji marszałka województwa lub sejmiku, która ponadto nie podlega kontroli sądowej.
W odpowiedzi na wystąpienie RPO ministerstwo wskazuje, że perspektywy ochrony środowiska, analizowana będzie także możliwość poddawania planów łowieckich strategicznym ocenom oddziaływania na środowisko.
- Wieloletnie łowieckie plany hodowlane powinny być im poddawane, z uwagi na to, że nie tylko mogą one oddziaływać na środowisko, ale w istocie to robią. Określają one bowiem chociażby dane dotyczące aktualnej, jak i docelowej liczby określonych zwierząt na danym obszarze – wskazuje ministerstwo.
Obecnie poddanie projektu planu łowieckiego strategicznej ocenie oddziaływania na środowiska uzależnione jest w istocie od woli lub inicjatywy organu opracowującego dokument i brak jest narzędzi, które umożliwiłyby egzekwowanie niewykonania prawa w tym zakresie.
Resort chce też lepszego informowania obywateli o polowaniach. Paulina Hennig-Kloska podaje, że aktualnie toczą się prace zmierzające do zaproponowania zmian w systemie informowania o planowanych polowaniach zbiorowych oraz indywidualnych, tak aby informacja taka była powszechnie i łatwo dostępna. Ministerstwo chce stworzyć jednolity elektroniczny systemu, w którym obligatoryjnie gromadzone będą informacje o polowaniach, do których następnie dostęp będzie miała każda osoba, chcąca w bezpieczny sposób i nie narażając się na odpowiedzialność karną, odwiedzić las. Zaniedbanie obowiązku dokonania zgłoszenia planowanego polowania zbiorowego, jak i indywidualnego miałoby skutkować sankcjami.
Czytaj w LEX: Obwody łowieckie w świetle wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 10 lipca 2014 r. > >
Iluzoryczna partycypacja
- Bardzo się cieszę z jasnej deklaracji MKiŚ, że ochrona praw właścicieli nieruchomości w procedurze wyznaczania obwodów łowieckich jest iluzoryczna oraz że plany łowieckie powinny podlegać ocenom oddziaływania na środowisko. Dokładnie te dwie sprawy są przedmiotem potencjalnych skarg do Komisji Europejskiej, które przygotowujemy, chodzi o naruszenie Karty Praw Podstawowych oraz Dyrektyw "naturowych" – komentuje Krzysztof Wychowałek z Ośrodka Działań Ekologicznych „Źródła”, członek zespołu ds. reformy łowiectwa przy MKiŚ.
Pozytywnie ocenia informację, że prowadzaniu prac zmierzających do zmian w systemie informowania o planowanych polowaniach zbiorowych oraz indywidualnych.
- Co prawda nie wiem, gdzie konkretnie się toczą pracę, bo raczej nie w zespole ds. reformy łowiectwa, ale najważniejsze, że się toczą. Nasz postulat stworzenia centralnego rejestru polowań, dostępnego również dla straży łowieckiej i policji, istnieje już przecież od dawna. Ponieważ słyszymy zgłaszane przez myśliwych obawy dotyczące tego, że jakiś łobuz może w lesie napaść człowieka z bronią, ponieważ sprawdzi w aplikacji miejsce polowania, zastanawialiśmy się już, jak można rozwiązać problem dostępności informacji dla społeczeństwa bez niepotrzebnego zwiększania poziomu lęku wśród myśliwych. Wystarczy, że aplikacji różni użytkownicy będą mieli różny poziom dostępu do danych - dokładne miejsce polowania będzie znane policji, straży leśnej czy straży łowieckiej, a inne osoby po zalogowaniu się profilem zaufanym będą jedynie orientacyjnie informowane o możliwości polowania w pobliżu – mówi Krzysztof Wychowałek.
Sprawdź w LEX: Ochrona praw właścicieli nieruchomości w procesie tworzenia i wydzierżawiania obwodów łowieckich > >
Cena promocyjna: 79.2 zł
|Cena regularna: 99 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 69.3 zł
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.