Spotkanie to efekt przeprowadzonych w Warszawie na początku marca tzw. testów dyskryminacyjnych, podczas których sprawdzano, czy w klubach nocnych dochodzi do negatywnej selekcji osób o odmiennym kolorze skóry lub pochodzeniu etnicznym. Okazało się, że osoby czarnoskóre są w niektórych miejscach dyskryminowane.

 

W poniedziałkowym spotkaniu z urzędnikami ratusza wziął udział przedstawiciel tylko jednego z klubów. Spotkania mają być kontynuowane po wakacjach.

 

Pełnomocniczka prezydent Warszawy ds. równego traktowania Karolina Malczyk-Rokicińska powiedziała PAP, że przedstawiono propozycję, aby każdy klub warszawski, który spełni standardy określone przez stołeczny ratusz, był oznaczany jako "przyjazny różnorodności". Wśród standardów miałby się znaleźć absolutny zakaz dyskryminacji ze względu na wiek, pochodzenie, rasę, wyznanie, niepełnosprawność.

 

Ponadto klub będzie musiał w regulaminie jasno określić, jakie zachowanie czy ubiór mogą przyczynić się do niewpuszczenia do środka. "To ułatwi selekcjonerom ich pracę, ale my, klienci, będziemy wiedzieli, jakie zasady w danych klubach obowiązują, jak się należy ubrać" - powiedziała Malczyk-Rokicińska. Regulamin będzie musiał znajdować się w widocznym miejscu, także przed wejściem do klubu i na stronie internetowej, jeśli klub taką posiada. Ponadto selekcjonerzy będą musieli przejść szkolenia z zakresu wiedzy o dyskryminacji i komunikacji.

 

Malczyk-Rokicińska podkreśliła, że takie regulacje byłyby obowiązkowe dla klubów, które wynajmują lokale od miasta stołecznego Warszawy; natomiast inne kluby będą mogły otrzymać symbol miejsca "przyjaznego rożnorodności" po podpisaniu porozumienia o przestrzeganiu standardów.

 

Audyt klubów miałyby prowadzić organizacje pozarządowe we współpracy z urzędem miasta.

 

W testach przeprowadzonych w marcu w ośmiu warszawskich klubach wzięły udział pary białych i czarnoskórych mężczyzn - podobnej postury i tak samo, schludnie ubranych. Do dwóch klubów żadna para testerów nie została wpuszczona, do trzech weszły zarówno pary o białej skórze, jak i czarnej, natomiast w trzech wpuszczono białych, a czarnych nie.

 

Zgodnie z konstytucją nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny. W styczniu tego roku weszła też w życie tzw. ustawa antydyskryminacyjna, która wdrożyła do polskiego prawa regulujące tę kwestię dyrektywy UE.

 

Warszawskie kluby testowały: Instytut Spraw Publicznych, Forum na rzecz Różnorodności Społecznej i Stowarzyszenie Interwencji Prawnej. Tego samego dnia badania przeprowadzono w innych miastach Europy; wykazano, że w Belgii, Francji i Hiszpanii dyskryminacja dotknęła obywateli arabskich oraz afrykańskich, w Danii - m.in. Turków i Irańczyków.(PAP)

 

kno/ itm/ gma/