Związek międzygminny nie jest też "jednostką wyspecjalizowaną", zawodowo trudniącą się wykonywaniem powierzonych zadań, lecz organizacją gmin umożliwiającą im połączenie sił w celu łatwiejszego i o większej skali zaspokajania zbiorowych potrzeb wspólnot gminnych.

 

Takie stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 6 maja 2011 r., II CSK 409/10, LEX nr 863960.

 

Sąd Najwyższy odwołał się przy okazji do utrwalonego w orzecznictwie stanowiska, zgodnie z którym realizacja przez gminę zadań własnych może stanowić działalność gospodarczą, o ile wykazuje takie cechy jak: fachowość, podporządkowanie regułom opłacalności i zysku lub zasadzie racjonalnego gospodarowania, działanie na własny rachunek, powtarzalność działań oraz uczestnictwo w obrocie gospodarczym. Przy czym ocena musi być dokonywana w konkretnych okolicznościach i kontekście prawnym danego przypadku, gdyż działalność gmin nie ma jednorodnego charakteru, a cele tej działalności oraz sposoby ich osiągania są bardzo różnorodne. Dopóki zaspokajanie zbiorowych potrzeb odbywa się na etapie realizacji zadań statutowych, to taka działalność nie jest działalnością gospodarczą (por. m.in. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 19 października 1999 r., III CZ 112/99, LEX nr 38861 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 kwietnia 2008 r., IV CSK 28/08, LEX nr 550924).