W liście do premiera Mateusza Morawieckiego samorządowcy domagają się spotkania, bo chcą mu przedstawić konkretne postulaty zmian przepisów Polskiego Ładu, które odbierają pieniądze wspólnotom lokalnym. Samorządowcy proponują, by w ramach działań naprawczych Polskiego Ładu dokonać, m.in. niezwłocznej zmiany ustawy z dnia 13 listopada 2003 r. o dochodach jednostek samorządu terytorialnego polegającej na przyznaniu gminom udziału we wpłatach podatku przychodowego od osób fizycznych, od podatników tego podatku zamieszkałych na obszarze gminy, co najmniej w wysokości 39,34 proc., a także ustalenia udziału w tym podatku dla pozostałych jednostek samorządu terytorialnego.

Zobacz także: Przedsiębiorcy apelują do rządu, by wycofał się z Polskiego Ładu>>

Zwracają uwagę, że konstrukcja przepisów Polskiego Ładu, zwiększająca obciążenia fiskalne, zmusi większość podatników do podjęcia działań, które ochronią̨ ich przed ponoszeniem dodatkowych świadczeń publicznoprawnych. W szczególności będzie to dotyczyć dwóch grup społecznych, to jest:

  • podatników podatku dochodowego w wysokości 32 proc., których obciążenia z tytułu podatku dochodowego i składki zdrowotnej będą obecnie wynosić 41 proc.
  • przedsiębiorców rozliczających się̨ podatkiem pobieranym od dochodów z pozarolniczej działalności gospodarczej w wysokości 19 proc., których obciążenia z tytułu podatku dochodowego i składki zdrowotnej będą wynosić 23,9 proc.

- Analizy doradców podatkowych wskazują, że jedną z najlepszych form dla osiągnięcia powyższego celu będzie zmiana formy opodatkowania na podatek przychodowy. Niniejsze rozwiązanie, choć może się kazać zbawienne dla tych grup podatników i trudno zarzucać im, że zamierzają z tego skorzystać, będzie miało katastrofalny skutek dla finansów jednostek samorządu terytorialnego – tłumaczy Jacek Karnowski, prezydent Sopotu, prezes Ruchu Samorządowego Tak! Dla Polski.

Czytaj w LEX: Jakość planowania budżetu w jednostkach samorządu terytorialnego w Polsce >

 

Organizacja wskazuje, że poza negatywnymi skutkami Polskiego Ładu mieszkańców dotyka drożyzna, niepokojąco wysoka inflacja (8,6 proc.) oraz gigantyczne podwyżki cen gazu i energii elektrycznej, Konsekwencje odczują nie tylko samorządy jako organy zarządzające miastem czy gminą, ale także zwykli mieszkańcy, przedsiębiorcy czy nauczyciele.

– Poza Polskim Ładem dodatkowym wyzwaniem finansowym stają się właśnie kolosalne dla samorządów podwyżki cen energii elektrycznej i gazu– tylko w 2022 roku od 60 do 180 procent więcej miasta, gminy i powiaty zapłacą za prąd, a od 300 do 450 procent za gaz – dodaje Artur Kozioł, burmistrz Wieliczki.

KOMENTARZ PRAKTYCZNY: Dochody jednostek samorządu terytorialnego >

W samorządach podwyżki cen gazu i prądu dotykają przedsiębiorstwa komunalne, które świadczą usługi dla mieszkańców, co w konsekwencji spowoduje, że każde gospodarstwo domowe zapłaci wyższe rachunki za śmieci, wodę, ścieki czy komunikację publiczną – tłumaczy Katarzyna Gołębiowska-Jarek, wójt Dąbrowy.

Ruch Samorządowy Tak! Dla Polski zrzesza samorządowców ze wszystkich województw, 5 marszałków województw, 51 prezydentów, 60 burmistrzów i 51 wójtów.