Zmiana obecnego systemu finansowania gmin, miast i powiatów to jedna z najbardziej oczekiwanych reform przez samorządowców. Zapowiedział ją w swoim expose premiera Donald Tusk. Andrzej Domański, minister finansów, przedstawił właśnie korporacjom samorządowym założenia reformy finansów JST. Jak wyjaśnia, w nowym systemie każdy samorząd ma otrzymać wyższe dochody niż obecnie. Przeczytaj także: Komisja Skarbników Unii Metropolii proponuje, jak uzdrowić finanse samorządów
Trzy warianty ustalania dochodów
Pierwsza wersja, którą rekomenduje Ministerstwo Finansów polega na ustaleniu dochodów JST z tytułu udziału w PIT i CIT jako pewien procent od dochodów podatników. W tej metodzie uwzględnione mają być również przychody z ryczałtu. Ministerstwo brałoby pod uwagę dane z zeznań:
- przychód,
- koszty uzyskania przychodów,
- dochód,
- strata,
- dochody (przychody) wolne/zwolnione od podatku,
- odliczenia od dochodu,
- odliczenia od podstawy opodatkowania,
- odliczenia od podatku,
- podatek należny.
W efekcie, nastąpiłoby uniezależnienie dochodów z PIT i CiT od zmian w systemie podatkowym np. w zakresie ulg dla podatników. Im większe byłyby dochody podatników na terenie danej JST, tym większe byłyby dochody z PIT. Metoda ta, zdaniem resortu finansów, stabilizowałaby też dochody samorządów. Propozycję dobrze oceniają samorządowcy skupieni w Związku Miast Polskich, którzy przez ostatnie lata rekomendowali takie rozwiązania. Uzasadniają, że to, co wypracuje dana społeczność zostanie w tej społeczności.
- Udziały samorządu w PIT i CIT nie będą odnosiły się do jakichś ryczałtów z góry ustalonych przez ministra – uważa Andrzej Porawski, dyrektor biura Związku Miast Polskich.
Drugi z wariantów przewiduje, że dochody z PIT i CIT ustalone będą według obecnych zasad przy modyfikacji tzw. reguły stabilizującej. Zmiana reguły ma polegać na:
- ustaleniu reguły oddzielnie dla dochodów z PIT i CIT,
- urealnieniu (podwyższeniu) kwoty referencyjnej.
Zdaniem ministra finansów skutkiem takiego obliczania dochodów samorządów będzie zabezpieczenie ich przed znacznymi spadkami zarówno w zakresie dochodów z PIT, jak i CIT.
Trzecie z zaproponowanych rozwiązań przewiduje, że dochody PIT i CIT ustalane są od bieżących wpływów, bez reguły stabilizującej. Resort widzi dwa skutki takiej metody
- dochody wyższe albo niższe w zależności od bieżących wpływów,
- brak zabezpieczenia dochodów JST przed zmianami w systemie podatkowym.
Kolejną zmianą ma być kategoryzacja JST, aby bardziej precyzyjnie finansować samorządy, oddając ich specyfikę. Resort oprócz dotychczasowego podziału na: województwa, powiaty i gminy dodaje czwartą kategorię – miasta na prawach powiatu.
Jak mają wyglądać transfery do JST
Drugim elementem propozycji jest obiektywizacja transferów z budżetu państwa. Tu resort przedstawił dwa warianty:
- dla I i II wariantu w zakresie ustalenia PIT i CIT (potrzeby finansowe zabezpieczone dodatkowym udziałem w PIT i CIT ustalanym indywidualnie dla każdej JST)
- dla wszystkich wariantów (potrzeby finansowe zabezpieczane w formie subwencji ogólnej z budżetu państwa, a w przypadku zamożnych JST, subwencja pomniejszana byłaby o „wpłaty” tzw. nettowanie subwencji.)
Pieniądze transferowane do samorządów przekazywane byłyby w formie subwencji ogólnej, jednak wciąż podzielonej na 4 części celowe:
- wyrównawcza
- oświatowa
- rozwojowa
- ekologiczna
Subwencja wyrównawcza ustalana byłaby na podstawie dochodów podatkowych oraz potrzeb wydatkowych, skorygowanych z liczbą mieszkańców. Zobacz tabelę: Potrzeby wyrównawcze - obszary wydatkowe i determinanty
W przypadku części oświatowej algorytm ma być ustalony przy współpracy z MEN.
Część rozwojowa ma co do zasady wspierać rozwój poszczególnych kategorii JST. Ma być ustalona według algorytmu. Wspierać rozwój a nie wyrównywać dochody. MF chce zachować możliwość zwiększania decyzją Rady Ministrów wsparcia potrzeb rozwojowych na dany rok budżetowy JST (ale tylko dla poszczególnych kategorii JST). Resort chce wprowadzić możliwość ustalenia z przedstawicielami samorządów w Komisji Wspólnej priorytetowo traktowanych obszarów inwestycji.
Celem subwencji ekologicznej jest zrekompensowanie niższych dochodów związanych z ograniczeniem działalności gospodarczej. Subwencja ta ustalana ma być wobec gmin, na terenie których znajdują się formy ochrony przyrody takie jak: parki narodowe, rezerwaty przyrody, parki krajobrazowe czy obszary Natura 2000. Ministerstwo Finansów przekonuje, że rekompensaty ograniczyłyby bariery w tworzeniu i rozwoju obszarów chronionych w Polsce i wpłynęłyby pozytywnie na zmianę podejścia mieszkańców i samych JST do nowych obszarów chronionych, co sprzyjałoby zrównoważonemu rozwojowi kraju. O taką właśnie subwencję od lat upomina się m.in. Związek Gmina Wiejskich RP. Pisaliśmy o tym szerzej: Gminy "parkowe" chcą dodatkowej subwencji ekologicznej na rozwój
Transfery mają być oparte na określeniu zobiektywizowanych algorytmów, uwzględniających zarówno potrzeby dochodowe JST (wynikające ze zróżnicowanego potencjału dochodowego różnych obszarów), jak i potrzeby wydatkowe (wynikające z różnic w zakresie wykonywanych zadań publicznych). Mają być odnoszone do obiektywnych czynników np. danych statystyki publicznej, z drugiej strony nie mogą zniechęcać do skutecznej polityki rozwoju i racjonalnego gospodarowania środkami publicznymi.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.