Wspomniana kwestia jest ostatnio bardzo popularnym medialnie tematem. Zdaniem dyrektora Biura ZMP - Andrzeja Porawskiego - wprowadzenie takiego rozwiązania w samorządach nie ma jednak sensu. W jego opinii, liczbę kadencji w JST najlepiej kontrolują sami obywatele. Nie powinno się więc pozbawiać ich możliwości wyboru sprawdzonych prezydentów. Stanowisko to popiera również Ryszard Holzer, który dodatkowo przypomina, że najlepszymi prezydentami amerykańskimi czy francuskimi byli ci, którzy mieli wieloletni staż.
Zdaniem prezydenta Sopotu - Jacka Karnowskiego - ograniczanie ilości kadencji dla samorządowców będzie działaniem antydemokratycznym. Z taką opinią zgadza się także prezydent Inowrocławia - Ryszard Brejza, który sygnalizuje, że niewiele jest państw demokratycznych, które zdecydowały się takie ograniczenie wprowadzić. Z kolei prezes ZMP, Zygmunt Frankiewicz zwraca uwagę, iż z przeprowadzonych badań jasno wynika, że miasta rządzone przez wieloletnich prezydentów funkcjonują znacznie lepiej niż zarządzane przez osoby bez doświadczenia.
Ograniczenia liczby kadencji dla wójtów nie popiera także europoseł Jan Olbrycht. W jego opinii wspomniane rozwiązanie powinno wynikać z modelu ustrojowego. Należy więc zastanowić się czy pożądamy bardziej profesjonalizującej się kadry, która nie będzie ograniczona liczbą kadencji, a wolą mieszkańców, czy też ustalamy, że cała władza publiczna podlega wymianie po określonym czasie (również posłowie i senatorowie).
W trakcie spotkania poruszono również kwestię dotyczącą wychowywania przez prezydentów miast swoich następców w JST.
(zmp.poznan.pl)
