Plany rządu na bieżący rok nie zostały jednoznacznie określone. W odniesieniu do zmiany ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. – Prawo zamówień publicznych (Dz. U. z 2013 r. poz. 907) z informacji zawartej na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów wynika, że założeniem jest plan, zgodnie z którym „z zamówień publicznych będą korzystali ci, którzy zatrudniają na umowę o pracę. Chcemy ograniczyć przewagę firm, które budują przewagę na zatrudnianiu pracowników na różnych formach umów śmieciowych”. Mało tu jednak konkretów. W związku z tym ciężko stwierdzić, jakie zmiany zostaną wprowadzone w praktyce, jak bardzo szczegółowe będą oraz jaki jest plan na ich wdrożenie w życie. W konsekwencji nie wiadomo nawet czy zamierzenia rządu są w ogóle możliwe do zrealizowania w ramach obowiązujących regulacji prawnych.
Zasady przyznawania zamówień publicznych mają być więc zmienione tak, aby korzystały z nich firmy, które przyjmują pracowników na godnych warunkach. W tej sytuacji oznacza to zatrudnienie na podstawie umowy o pracę. Bez wątpienia jest to dobra zmiana. Niemniej jednak wydaje się, że wskazane przez premiera rozwiązania nie mają na celu ulepszania przepisów p.z.p. czy przeprowadzenia gruntownych zmian, w szczególności w zakresie postulatów Business Centre Club związanych m.in. z kryterium rażąco niskiej ceny; wzoru standardowej umowy; waloryzacji umów; wyboru ofert, wyłącznie opierając się na kryterium ceny etc.), a jedynie prowadzą do modyfikacji pojedynczych aspektów p.z.p. Zmiany te są bowiem jednym z elementów programu, który dąży do wyeliminowania tzw. umów śmieciowych czyli umów zlecenie. Jest to więc program dążący do poprawy sytuacji pracowniczej.
Dlatego też modyfikacje ustawy – Prawo zamówień publicznych – wskazane przez premiera można potraktować jako mające charakter pośredni w stosunku do p.z.p. Abstrahując jednak od ogólnego celu planowanych rozwiązań – nieodnoszącego się bezpośrednio do poprawy p.z.p. – należy docenić pozytywny kierunek planowanych zmian.
Nie od dziś wiadomo, iż słuszną propozycją jest przyznanie zamawiającemu możliwości żądania od wykonawcy przedstawienia przez niego informacji odzwierciedlających zgodność składanej oferty z obowiązującymi przepisami prawa pracy. Oferty przedkładane przez wykonawców nie mogą naruszać regulacji prawa polskiego odnoszących się do minimalnego wynagrodzenia oraz obowiązków związanych z zapewnieniem bezpiecznych warunków zatrudnienia. W sytuacji, gdy na wykonawców nałożony zostanie odgórnie wyżej wskazany obowiązek, możliwość kontrolowania przez zamawiającego przestrzegania przepisów prawa pracy będzie dużo łatwiejsza i bardziej skuteczna.
Przyjęte stanowisko rządu pozwala stwierdzić, że realizacja obowiązków ciążących na pracodawcach będzie kontrolowana bardzo dokładnie, co powinno się w odpowiednim zakresie przełożyć także na poprawę systemu zamówień publicznych.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna