Sąd Najwyższy rozpoznawał skargę kasacyjną Edyty C., która wnosiła o ustalenie zatrudnienia na czas nieokreślony w Urzędzie Miejskim w Mławie.
Czytaj: Dużo nowości w kodeksie pracy, ale limit umów na czas określony bez zmian>>
Kanwą tej sprawy była umowa zawarta między starostą mławskim a Urzędem Miasta Mława na zatrudnienie bezrobotnych niepełnosprawnych w ramach prac interwencyjnych. Na jej podstawie urząd miasta zobowiązał się zatrudnić osoby skierowane przez starostę. Takie zatrudnienie było finansowane przez starostę.
Czytaj w LEX: Prace interwencyjne >>
Siedem umów na czas określony
Wśród zatrudnionych w trybie ustawy o aktywizacji zawodowej znalazła się powódka Edyta C., która wykonywała prace biurowe. Umów na czas określony z nią podpisanych było siedem.
Pierwsza umowa o pracę interwencyjną była zawarta na 9 miesięcy, druga – tak ze na 9 miesięcy. Potem były cztery dni przerwy i praca na zasadach wolontariatu. Następnie podpisano kolejne umowy na 9 miesięcy.
Powódka uznała, że pracodawcę obowiązuje w takiej sytuacji przepis z art. 25 par. 1 kodeksu pracy, który stanowi, że okres zatrudnienia na podstawie umowy o pracę na czas określony, a także łączny okres zatrudnienia na podstawie umów o pracę na czas określony zawieranych między tymi samymi stronami stosunku pracy, nie może przekraczać 33 miesięcy, a łączna liczba tych umów nie może przekraczać trzech.
Czytaj w LEX: Umowa na okres próbny po zmianach >>
Czytaj w LEX: Nowelizacja KP: Zmiany w wypowiadaniu umów o pracę >>
Dwa różne wyroki
Pracodawca nie chciał zawrzeć z powódką umowy na czas nieokreślony, wobec tego wniosła sprawę do sądu pracy. Sąd I instancji uznał za zasadne powództwo i orzekł, że Urząd Miasta Mława powinien Edytę C. zatrudnić na czas nieokreślony. Dlatego że powódka przepracowała w urzędzie miejskim 47 miesięcy.
Od tego wyroku pracodawca złożył apelację i Sąd Okręgowy w Płocku 22 kwietnia 2021 r. oddalił powództwo i uchylił wyrok, który zapadł w I instancji. Stwierdził, że prace interwencyjne wykonywane na podstawie umowy z tym samym pracodawcą przekraczające 33 miesiące nie przekształca się w umowę na czas nieokreślony. Sąd II instancji powołał się na orzecznictwo Sądu Najwyższego w sprawach podobnych, gdy uznano, że należy oddzielić zwykłe umowy o pracę od prac interwencyjnych.
Od tego wyroku skargę kasacyjną złożyła pełnomocnik powódki zarzucając orzeczeniu naruszenie m.in.:
- Art. 233 kpc – błędną ocenę dowodów i stanu faktycznego,
- Art. 8 kp czyli nadużycie prawa przez pracodawcę
- Art. 25 ze znaczkiem 1 kp
SN oddala skargę kasacyjną
W ocenie Sądu Najwyższego skarga nie zasługiwała na uwzględnienie i z tego powodu Izba Pracy ją oddaliła. Kluczem do tej sprawy było stwierdzenie, że istnieje różnica między zwykłą umową o pracę w ramach prawa prywatnego a umową o pracę interwencyjną.
- Sąd Najwyższy stoi na stanowisku, że art. 11 kodeksu pracy mówiący o swobodzie nawiązywania stosunku pracy przez pracodawców jest decydujący – uzasadniał wyrok sędzia sprawozdawca Zbigniew Korzeniowski. – Pracodawca na tej podstawie sam decyduje kogo zatrudnić. Inaczej jednak jest w przypadku, gdy zawarto umowę o wykonanie prac interwencyjnych między dwoma podmiotami takimi jak starosta i burmistrz. W takim przypadku zatrudnienie osób bezrobotnych było refundowane. Zawarcie kolejnych umów o pracę niepełnosprawnej z tym samym pracodawcą nie było objęte art. 25 ze znaczkiem 1 kodeksu pracy – dodał sędzia.
Sprawdź w LEX: Czy okres zatrudnienia w ramach prac interwencyjnych wlicza się do limitu umów o pracę? >>
SN podkreślił, że wolność zatrudnienia ma prymat nad innymi zasadami, a ponadto na taką interpretacja przepisów dotyczących prac interwencyjnych pozwala Dyrektywa unijna nr 97/70 oraz art. 25 (1) par. 4 kp. Ten ostatni przepis przewiduje wyjątki od zasady, że pracodawca musi po kilku umowach na czas określony podpisać umowę na czas nieokreślony. Ma to miejsce, gdy:
- zatrudnia się osobę w celu zastępstwa pracownika w czasie jego usprawiedliwionej nieobecności w pracy,
- w celu wykonywania pracy o charakterze dorywczym lub sezonowym,
- w celu wykonywania pracy przez okres kadencji,
A także – w przypadku gdy pracodawca wskaże obiektywne przyczyny leżące po jego stronie, jeżeli ich zawarcie w danym przypadku służy zaspokojeniu rzeczywistego okresowego zapotrzebowania i jest niezbędne w tym zakresie w świetle wszystkich okoliczności zawarcia umowy.
Wyjątki dotyczą również innych pragmatyk, na przykład zastępstw nauczycieli.
Sygnatura akt I PSKP 11/2023 r., wyrok Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN 1 czerwca 2023 r.