Zgodnie z art. 87 ust. 2 ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. - Prawo zamówień publicznych (Dz. U. z 2013 r. poz. 907), w toku badania i oceny ofert zamawiający poprawia oczywiste omyłki pisarskie, oczywiste omyłki rachunkowe, z uwzględnieniem konsekwencji rachunkowych dokonanych poprawek, oraz inne omyłki polegające na niezgodności oferty z siwz, jednak wyłącznie w przypadku, gdy te ostatnie nie powodują istotnych zmian w treści oferty.
Jak wskazują Matylda Kraszewska oraz Marek Sterniczuk, praktyka nadal potrafi zaskakiwać i pomimo wieloletniej już niezmienności regulacji związanych z poprawianiem różnego rodzaju omyłek dynamika dokonywanej przez praktyków interpretacji przepisów wciąż podsuwa nowe rozwiązania. Z kolei kreatywność zamawiających dążących do uzyskania jak najkorzystniejszych cenowo ofert również zadziwia. W szczególności kreatywność ta objawia się w obronie za wszelką cenę tych ofert wykonawców, które są najtańsze, zatem zapewnią największą możliwą oszczędność po stronie zamawiającego.
Obecnie większość postępowań przewiduje tylko kryterium ceny (100 proc.). Zatem przepisy dotyczące możliwości wprowadzenia zmian w ofertach powinny być traktowane ściśle, tak aby teoretyczna poprawa oczywistych bądź innych omyłek nie prowadziła do faktycznej poprawy błędów, które powinny skutkować odrzuceniem oferty (niezgodnej z SIWZ lub zawierającej błąd w obliczeniu ceny).
Niestety, dla wielu zamawiających poprawa omyłek stała się prawnym instrumentem do obrony najtańszych ofert składanych w postępowaniach. Prymat oszczędnego i celowego wydatkowania środków publicznych u większości zamawiających ukształtował strach przed odrzucaniem ofert z błędami. Takie działanie może bowiem nie uzyskać aprobaty organów kontrolnych i skutkować dla zamawiającego stwierdzeniem naruszenia p.z.p. W skrajnych przypadkach mogą się pojawić zarzuty niegospodarności. Stąd już niedaleko do odpowiedzialności zamawiających za naruszenie dyscypliny finansów publicznych.
Nowelizacja pozacenowych kryteriów oceny ofert>>
Wydaje się, że problem dostrzegł ustawodawca. Najnowsza nowelizacja z dnia 29 sierpnia 2014 r. o zmianie ustawy - Prawo zamówień publicznych (Dz. U. poz. 1232), który w ostatniej nowelizacji p.z.p., wchodzącej w życie już 19 października br. wprowadza obowiązek stosowania pozacenowych kryteriów oceny ofert, o ile przedmiot zamówienia nie jest powszechnie dostępny i nie ma ustalonych standardów jakościowych. Nowela ma zakończyć dyktat najniższej ceny i przełamać obawy zamawiających w wybieraniu lepszych a nie wyłącznie tańszych rozwiązań. Zamawiający zamiast „oszczędnego" wariantu, będzie mógł zyskać jakość, bez konieczności składania następnie wyjaśnień organom kontrolnym, a nawet śledczym. Natomiast, to czy przy okazji tej zmiany zamawiający równie często będą starali się ratować wadliwe oferty wykonawców, pokaże dopiero praktyka i orzecznictwo Krajowej Izby Odwoławczej.
Powyższy artykuł zawiera fragmenty publikacji Matyldy Kraszewskiej, radczyni prawnej oraz Marka Sterniczuka, aplikanta radcowskiego w Kancelarii Czublun Trębicki.
Źródło: www.rp.pl