Dzięki programowi Leader, z unijnych pieniędzy miały powstawać na wsi nowe miejsca pracy, przedszkola i świetlice. Mieszkańcom zaś miał zapewnić możliwość podnoszenia kwalifikacji. Środki miały trafiać do organizacji pozarządowych, wiejskich animatorów i liderów, a także przedsiębiorczych mieszkańców wsi. Po prawie dwóch latach realizacji programu widać, że prawie co trzecia złotówka została przeznaczona na wyposażenie biur i pensje pracowników, tzw. lokalnych grup działania. To one stały się głównym beneficjentem programu, który miał budować kapitał społeczny wsi. Zdaniem ekspertów, brak efektów programu nie jest jednak wyłącznie winą tych grup. Pierwotny zapał wiejskich liderów ograniczyła również biurokracja. Składane wnioski miesiącami czekają na decyzje urzędów marszałkowskich o przyznaniu pieniędzy. Nie powstają też nowe miejsca pracy. Zdaniem ekspertów, jeśli nie dojdzie do radykalnych zmian w programie, Komisja Europejska zakwestionuje go w całości i upomni się o zwrot środków.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna, 26 kwietnia 2011 r.
Polsce może grozić zwrot 2,5 mld zł unijnej dotacji
Pieniądze z programu Leader są wydawane na pensje urzędników, a nie na aktywizację terenów wiejskich i tworzenie miejsc pracy. Komisja Europejska może upomnieć się o zwrot środków.