- Zachęcam wszystkich pracowników socjalnych i pracowników ośrodków pomocy społecznej do odwagi w dopominaniu się o wzrost wynagrodzeń - powiedziała minister na spotkaniu w Iławie.

Zobacz też komentarz praktyczny: Zatrudnienie pracowników socjalnych

Pracownicy socjalni chcą podwyżek

Jak już informowaliśmy, pracownicy socjalni czują się odsyłani „od Annasza do Kajfasza”. Walczą o podwyżki i ważne dla środowiska zmiany w zakresie uprawnień pracowniczych. Tymczasem rząd i samorządy przerzucają się odpowiedzialnością.

 


Pracownicy pomocy społecznej walczą o ważne dla środowiska zawodowego postulaty dotyczące zmian uprawnień i obowiązków pracowniczych. W proteście domagają się m.in. podniesienia wysokości dodatku terenowego i zrównania wysokości wynagrodzeń pracowników zatrudnionych w jednostkach pomocy społecznej z pensjami urzędników pracujących w urzędach gmin.

Czytaj też: Resort rodziny będzie apelował do samorządów o poprawę sytuacji pracowników socjalnych>>

Według resortu pracy średnia wysokość wynagrodzeń pracowników socjalnych jest zróżnicowana terytorialnie. Z analizy średniej wojewódzkiej dla niektórych stanowisk wynika, że średnie wynagrodzenia brutto na stanowisku pracownik socjalny wynosi od 2475-2858, natomiast na stanowisku starszy pracownik socjalny od 2793-3268.

Apel minister do samorządów o podwyżki

W połowie września minister Elżbieta Rafalska w liście do wójtów, burmistrzów, starostów i prezydentów miast napisała, że podwyższenie wynagrodzeń pracowników socjalnych to „jedna z form okazania szacunku i poważania dla wykonywanej przez nich pracy”.

Podkreśliła, że średnia płaca pracowników socjalnych w ich jednostkach jest niższa niż średnia krajowa dla tego stanowiska.

Czytaj też: Minister pracy apeluje do samorządów o podwyżkę pensji pracowników socjalnych>>