Od ubiegłego roku trwa w Lidzbarku Warmińskim budowa Term Warmińskich, czyli kompleksu basenów, które mają wykorzystać wody termalne. Realizowana przez powiat lidzbarski inwestycja ma kosztować 96 mln zł i powinna być oddana do użytku w 2014 roku.
Inwestycja budzi wątpliwości, gdyż woda typu chlorkowo-sodowego, która zasilać ma kompleks lidzbarskich basenów ma temperaturę 24 st. Celsjusza i będzie wymagała podgrzania. Ostatnio niemiecki "Der Spiegel" umieścił lidzbarski projekt na liście "euroabsurdów".
W wydanym we wtorek oświadczeniu, radni klubu PiS sejmiku województwa warmińsko-mazurskiego napisali, "że projekt od samego początku budził wątpliwości przede wszystkim ze względu na przesłanki merytoryczne dotyczące obecności wód geotermalnych w okolicach Lidzbarka Warmińskiego, ale również ze względu na słabe uzasadnienie strategiczne inwestycji dla całego województwa".
Jak podkreślili radni "dziś już wiadomo, że obawy te były zasadne, a wyniki odwiertów narażają region Warmii i Mazur na śmiech w Polsce i Europie".
Według PiS taka "nietrafiona inwestycja finansowana ze środków unijnych podważa zaufanie do samorządu, a partykularne interesy marszałka, który zaangażował się jeszcze jako starosta lidzbarski w umieszczenie inwestycji na liście projektów kluczowych są przykładem świadczącym o jego braku wiarygodności, jako gospodarza Warmii, Mazur i Powiśla".@page_break@
Protas powiedział PAP, że "oświadczenie opozycyjnego PiS traktuje, jako element politycznej rozgrywki". Podkreślił, że Termy Warmińskie dają szansę na ożywienie gospodarcze i turystyczne północno-zachodniej części województwa. Jak dodał większość promocyjnych działań dotyczyła w poprzednich latach Wielkich Jezior Mazurskich, natomiast Warmia i jej północne powiaty były w 2006 roku dotknięte ponad 30-proc. bezrobociem.
"Stąd też, jako samorządowcy, a ja, jako starosta lidzbarski, myślałem o tym, w jaki sposób także te tereny ożywić turystycznie i gospodarczo, i jednym z pomysłów było wybudowanie kompleksu balneologiczno-rekreacyjnego pod nazwą Termy Warmińskie z wykorzystaniem leczniczych wód geotermalnych" - zaznaczył Protas.
Jak podkreślił zasoby wód geotermalnych w Lidzbarku warmińskim mają być wykorzystane przede wszystkim do kąpieli leczniczych i dlatego inwestor zdecydował się na wykorzystanie wód z warstw do 1 tys. metrów głębokości. Protas dodał, że na tej głębokości badania wskazały, wody są najbardziej wartościowe pod względem leczniczym. "Te wody mają też odpowiednią temperaturę powyżej 20 st. C" - zaznaczył.
Według marszałka inwestor tłumaczył, iż nie zdecydował się na głębsze odwierty, z których można by pozyskać cieplejszą wodę, gdyż ona nie jest tak bogata w lecznicze minerały.
Protas zaznaczył, że "projekt przeszedł ocenę merytoryczną wykonaną przez niezależnych ekspertów, niezwiązanych z urzędem marszałkowskim czy zarządem województwa co oznacza, że inwestycja spełnia wymogi dotyczące rentowności".
Termy powstają w Lidzbarku Warmińskim u podnóża Góry Krzyżowej przy drodze krajowej nr 51, która prowadzi do polsko-rosyjskiego przejścia granicznego w Bezledach.
Wykonawcą prac budowlanych jest konsorcjum Kornas Development. Projekt zakłada budowę zespołu krytych i otwartych basenów, które wykorzystują słone i ciepłe wody termalne. Powstanie też ośrodek odnowy biologicznej i rehabilitacji, centrum konferencyjne, wioska wakacyjna dla rodzin z dziećmi, obiekty rekreacyjne z terenami narciarskimi, ogrodem linowym, parkiem wspinaczkowym i boiskami, a także sklepy i restauracja.
Wartość inwestycji wynosi 96 mln zł, z czego 66 mln zł to fundusze unijne. Dofinansowanie pochodzi z Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia Mazury 2007-2013. Beneficjentem projektu jest powiat lidzbarski, a jego partnerem miasto Lidzbark Warmiński.