W przetargu zostały złożone dwie oferty. Różnica w punktacji między Pesą a jej jedynym konkurentem tj. Solaris Bus&Coach, jest bardzo niewielka (98,88 do 98,15).
Ostatecznie o wyniku przetargu zadecydowała cena (waga 80%), gdyż za to kryterium bydgoska spółka otrzymała maksymalną ilość punktów. Przedstawiciele MPK Łódź nie podają na razie, czy zwycięska oferta dotyczyła pojazdów generacji Swing, czy też Twist.
Jednak zakup 22 sztuk całkowicie niskopodłogowych i nowoczesnych tramwajów nie będzie możliwy bez przyznania Łodzi dofinansowania z funduszy europejskich, niewykorzystanych przez kolej i przesuniętych jesienią ub. roku do sfery transportu miejskiego w aglomeracjach. Łódzki wniosek jest na dzień dzisiejszy na liście rezerwowej.
- Dopóki nie otrzymamy jednoznacznej odpowiedzi negatywnej, sprawa przetargu jest ciągle aktualna. Będziemy walczyć o te pieniądze - zapowiada rzecznik MPK Łódź Sebastian Grochala.
- Znaleźliśmy się na liście rezerwowej m. in. dlatego, że nie mieliśmy rozstrzygniętego przetargu. Teraz jednak mamy procedurę za sobą. Informację od ministerstwa powinniśmy otrzymać w ciągu kilkudziesięciu dni. Staramy się przypominać, że bardzo zależy nam na realizacji tego zamówienia - dodaje rzecznik.
Źródło: www.transport-publiczny.pl