Zarząd dzielnicy Mokotów m.st. Warszawy odmówił jednemu z lokatorów wstąpienie w stosunek najmu lokalu komunalnego mieszkalnego po jego zmarłej babci.


Mężczyzna poskarżył się do sądu administracyjnego.


W skardze powołał się na uchwałę rady m.st. Warszawy, zgodnie z którą z osobami, które pozostały w lokalu po śmierci najemcy, a nie wstąpiły w stosunek najmu w trybie art. 691 Kodeksu cywilnego lub pozostały w lokalu po opuszczeniu lokalu przez najemcę, może zostać zawarta umowa najmu zajmowanego lokalu, jeżeli spełnione są łącznie warunki określone w uchwale.


WSA odrzucił skargę mężczyzny.


W odpowiedzi lokator wniósł skargę kasacyjną do NSA.

NSA wyjaśnił, iż uchwała rady dopuszczająca jedynie możliwość zawarcia umowy najmu po śmierci dotychczasowego najemcy nie stanowi dla lokatora podstawy do żądania objęcia kontrolą sądu administracyjnego odmowy zawarcia z nim takiej umowy.

Uchwała taka bowiem nie ma charakteru uchwały z zakresu administracji publicznej, w rozumieniu art. 101 ust. 1 ustawy z 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (Dz.U. z 2001 r. Nr 142, poz. 1591 ze zm.), a zatem nie mieści się w katalogu spraw podlegających kognicji sądu administracyjnego.

Tego rodzaju uchwała zawiera jedynie stanowisko władz dzielnicy, będące odpowiedzią na propozycję lokatora konkretnego lokalu, dotyczącą zawarcia z nim umowy najmu ściśle określonego, zindywidualizowanego lokalu.

Relacja pomiędzy dysponentem lokalu a osobą, która występuje o zawarcie z nią umowy najmu tego lokalu po śmierci jego dotychczasowego najemcy, ma wszelkie cechy cywilnoprawnego stosunku oferty, której przyjęcie przez dysponenta lokalu prowadzi bezpośrednio do zawarcia umowy najmu – wyjaśnił sąd.

Na podstawie:
Postanowienie NSA z 31 marca 2015 r., sygn. akt I OSK 630/15, prawomocny