Zdarzenie miało miejsce w rejonie budowy nowego gazociągu, który nie był jeszcze oddany do eksploatacji i nie przesyłał gazu. Okoliczności zdarzenia bada prokuratura w Ostrowie Wielkopolskim.
Rzeczniczka spółki Gaz-System Małgorzata Polkowska poinformowała w czwartek PAP, że prace przy montażu gazociągu o średnicy 700 mm potrwają do czerwca. W środę przedstawiciele operatora gazociągu, a także wykonawcy robót budowlanych spotkali się z mieszkańcami Jankowa Przygodzkiego. Spotkanie miało na celu rozwianie obaw mieszkańców związanych z budową.
Tomasz Wojtasik z biura prasowego Urzędu Gminy Przygodzice poinformował PAP, że według zapewnień spółki prace nie będą stwarzały zagrożenia dla mieszkańców. Po zakończeniu montażu gazociągu, odbudowana zostanie zniszczona droga, przebiegająca przez Janków Przygodzki. Teren w strefie dotkniętej pożarem zostanie uporządkowany i zagospodarowany. Na razie nie zdecydowano o jego przeznaczeniu.
„Przed nami niezwykle trudne zadanie odbudowy zniszczonej części wsi i chyba jeszcze trudniejsze - odbudowy zaufania ludzi do terenów, przez które pobiegnie rura z gazem” – powiedział wójt gminy Przygodzice Krzysztof Rasiak.
Po katastrofie operator gazociągu odkupił nieruchomości od pięciu poszkodowanych rodzin.
Komisja nadzoru budowlanego ustaliła, że przyczynami pożaru i katastrofy w Jankowie Przygodzkim było osunięcie gazociągu w wyniku nieprawidłowego prowadzenia prac ziemnych oraz rozszczelnienie gazociągu w miejscu wadliwego spawu.(PAP)