Zgodnie z zaproponowanym przez Sekułę i zaakceptowanym przez członków zarządu podziałem, wicemarszałek Mariusz Kleszczewski (PO) będzie odpowiadał za naprawę sytuacji w zadłużonej służbie zdrowia, wicemarszałek Aleksandra Gajewska (PO) ma rozwiązywać kwestie związane z Muzeum Śląskim, nad problemami Kolei Śląskich ma pracować członek zarządu Stanisław Dąbrowa (PSL), a członek zarządu Jerzy Gorzelik (Ruch Autonomii Śląska) będzie porządkował sprawy wokół przebudowy Stadionu Śląskiego.
„Prócz tego jest bieżąca praca urzędu i jej nadzorowanie. Przyjąłem też, że pani skarbnik (Elżbieta Stolorz-Krzisz) będzie nadzorowała departamenty finansowe, a pan sekretarz województwa (Łukasz Czopik) – te wszystkie, które służą obsłudze urzędu marszałkowskiego oraz wykonywaniu zadań samorządu województwa” - zaznaczył Sekuła.
Dodał, że rozdzielono już nadzór nad praktycznie wszystkimi komórkami urzędu marszałkowskiego, poza wydziałami inwestycji i kultury. Na razie oba te wydziały nadzoruje sam marszałek. „Pracujemy nad tym” - zadeklarował w środę. Nie chciał wprost potwierdzić sugestii dziennikarzy, że sytuacja zmierza ku temu, by wydział kultury objęła Gajewska, a inwestycji – Gorzelik.
W poprzednim zarządzie woj. śląskiego wydział kultury nadzorowali wspólnie Gajewska i Gorzelik. Teraz – na gruncie upolitycznionego sporu wokół kształtu przyszłej wystawy o historii regionu w powstającej nowej siedzibie Muzeum Śląskiego – niektóre regionalne struktury PO, a także opozycyjne PiS czy Solidarna Polska naciskały, by odsunąć Gorzelika od wpływu na sprawy kultury w województwie.
Zgodnie z ostatnią uchwałą zarządu woj. śląskiego Sekuła nadzoruje obecnie wydziały i komórki organizacyjne urzędu przypisane mu ustawowo, a także wydziały inwestycji, kultury oraz biuro ds. modernizacji Stadionu Śląskiego. Wicemarszałkowi Kleszczewskiemu podlegają wydziały zdrowia i polityki społecznej, rozwoju regionalnego oraz Europejskiego Funduszu Społecznego. Wicemarszałek Gajewska otrzymała nadzór nad wydziałem planowania strategicznego.
Jerzy Gorzelik zajmie się sprawami edukacji i nauki, gospodarki, promocji i współpracy międzynarodowej, a także turystyki i sportu. Stanisław Dąbrowa ma nadzorować wydziały publicznego transportu zbiorowego, komunikacji i transportu, terenów wiejskich, ochrony środowiska, a także geodezji, kartografii i gospodarki nieruchomościami. Stolorz-Krzisz ma nadzorować wydziały finansowy i księgowości, a Łukasz Czopik – m.in. gabinet marszałka, kancelarię sejmiku, wydziały informatyki i administracji, organizacyjny i kadr oraz zamówień publicznych i nadzoru właścicielskiego.
Sekuła zapowiedział w środę, że nie wprowadzi „rewolucji kadrowej” w urzędzie. Tłumaczył, że wiąże się to m.in. z dwuletnim okresem do końca kadencji, w którym ewentualne nowe kadry, po okresie aklimatyzacji i wdrażania, nie zdążyłyby zbyt wiele zrobić. „Nie jestem +nową miotłą+. Oczekuję, że wszyscy urzędnicy będą rzetelnie pracować i będę oceniał wyłącznie według rzetelności ich pracy” - zadeklarował Sekuła.
Szeregując najważniejsze problemy woj. śląskiego Sekuła wymienił: Koleje Śląskie, Stadion Śląski, Muzeum Śląskie i służbę zdrowia. W środę mówił m.in., że cieszy się, że Koleje Śląskie realizują już rozkład jazdy, choć wciąż notują opóźnienia. Akcentował, że sprawa Stadionu Śląskiego oczekuje do połowy lutego na kompletną opinię specjalistów wskazującą, co trzeba zrobić, by konstrukcja dachu była bezpieczna.
„Jak się szybko działa, można popełnić bardzo dużo błędów. Tutaj – i w przypadku Kolei Śląskich, i Stadionu Śląskiego – wymagana jest przede wszystkim rozwaga. Do tej pory przeważały dobre chęci, a było mniej merytoryki, roztropności i rozwagi” - ocenił marszałek.
mtb/ par/ gma/