Posłowie głosowali w Sejmie nad 15 poprawkami Senatu, z których zdecydowana większość miała charakter redakcyjny lub doprecyzowujący.
Nowelizacja p.z.p. ma przede wszystkim zerwać z dyktatem najniższej ceny w przetargach publicznych, a także wprowadza możliwość określenia przez zamawiającego wymogu dla wykonawców, że muszą zatrudnić pracowników na umowę o pracę.
Ustawa zakłada również, że prezes Urzędu Zamówień Publicznych ma przygotowywać i upowszechniać wykazy dobrych praktyk i tworzyć wzorce, z których mogliby korzystać zamawiający. Przepisy nakładają także na wykonawcę konieczność udowodnienia, że proponowana przez niego cena nie jest rażąco niska. Jeżeli zamawiający uzna w trakcie prowadzonego postępowania, że cena jest dumpingowa, wykonawca musi wykazać, że tak nie jest.
Dzięki nowym przepisom uszczegółowione zostaną kluczowe kwestie dysponowania potencjałem podmiotu trzeciego przy realizacji zamówienia. Nowela przewiduje bowiem solidarną odpowiedzialność wykonawcy oraz podmiotu trzeciego, który użyczył mu referencji.
Znowelizowane Prawo zamówień publicznych trafi obecnie do podpisu prezydenta. Ustawa wejdzie w życie po 30 dniach od dnia ogłoszenia.