Redaktor naczelny dziennika wystąpił do zarządu okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego (PZŁ) o udzielenie mu informacji prasowej. Organ nie udzielił żądanej informacji.
Dziennikarz sporządził skargę na bezczynność organu i doręczył ją organowi.
Skarga nie została jednak przesłana sądowi administracyjnemu, w związku z tym redaktor zażądał ukarania organu grzywną.
W odpowiedzi na wniosek wyjaśnił, że żądana przez dziennikarza informacja nie miała charakteru informacji publicznej, nie wiązała się bowiem z działalnością organu ale z prywatnym życiem przewodniczącego zarządu okręgowego PZŁ.
WSA uznał, iż ocena przez sąd charakteru żądanej informacji poprzez pryzmat przepisów ustawy o dostępie do informacji publicznej, możliwa byłaby dopiero przy rozpatrywaniu skargi na bezczynność w udzieleniu informacji.
Skarga ta nie została jednak przez organ przekazana sądowi.
W konsekwencji organ nie przekazując przez siebie skargi strony złożonej do sądu za jego pośrednictwem, naraża się na rozpoznanie przez sąd skargi na bezczynność na podstawie odpisu skargi nadesłanego przez stronę skarżącą – wyjaśnił sąd.
Na podstawie:
Postanowienie WSA w Białymstoku z 12 maja 2015 r., sygn. akt II SO/Bk 5/15, nieprawomocne