Za dofinansowaniem zabiegów in vitro przez miasto opowiedziało się w ankiecie SLD 67 proc. respondentów. 17 proc. było temu przeciwnych, pozostali nie mieli zdania w tej sprawie.
Takie poparcie dla dofinansowania przez samorząd zabiegów in vitro zaskoczyło władze koszalińskiego Sojuszu. Szef Rady Powiatowej SLD Adam Ostaszewski powiedział na wtorkowej konferencji prasowej, że myślał, iż "w tej sferze mieszkańcy nie będą tak bardzo przekonani".
Radna SLD Krystyna Kościńska zapowiedziała na konferencji, że Sojusz przygotuje projekt uchwały w sprawie dofinansowania in vitro przez miasto. Partia chce, by wszedł on pod obrady jeszcze w tym roku. Kwestia in vitro jest omawiana z przedstawicielami Platformy Obywatelskiej, która ma większość w koszalińskiej radzie.
Do samorządowego programu wyborczego SLD pod wpływem wyników ankiety prawdopodobnie trafi również punkt dotyczący darmowej komunikacji miejskiej, za wprowadzeniem której opowiedziało się w ankiecie 62 proc. respondentów.
Pierwsze szczegóły programu, jak zapowiedział na konferencji poseł Sojuszu Stanisław Wziątek, mają być ujawnione 21 października, podczas prezentacji kandydata Sojuszu na prezydenta Koszalina.
Ankietę SLD przeprowadziło od 8 września do 2 października. Respondenci odpowiadali w niej na 14 pytań. W badaniu wzięło udział 1 439 mieszkańców Koszalina. Pytania dotyczyły też m.in.: dobrze i źle funkcjonującej sfery miasta, jego największych problemów oraz oceny pracy obecnego prezydenta popieranego przez PO Piotra Jedlińskiego.
Wysoką notę respondenci wystawili szkołom (63,65 proc. pozytywnych ocen). Nisko ocenili funkcjonowanie Straży Miejskiej (72,01 proc. negatywnych ocen). Za najistotniejsze problemy miasta ankietowani uznali bezrobocie, emigrację młodzieży i ubożenie społeczeństwa.
Zgodnie z sondażem niezadowolonych z działań Jedlińskiego było 70,6 proc. ankietowanych. Pozytywne oceny włodarzowi miasta wystawiło 13,5 proc. respondentów.