Kończą się konsultacje projektu koncepcji przestrzennego zagospodarowania kraju 2030. Zgodnie z projektem, podstawą podziału będzie metropolia sieciowa, w której skład wejdzie 12 największych polskich miast.
Taka idea spotkała się z uznaniem Unii Metropolii Polskich, choć pojawiły się też obawy o zgodność tego dokumentu z art. 47 i 48 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, zobowiązujących Ministerstwo Rozwoju Regionalnego do stworzenia koncepcji. Artykuł 47 ust. 2 definiuje koncepcję przestrzennego zagospodarowania kraju 2030 i określa uwarunkowania zrównoważonego rozwoju oraz działania niezbędne do jego osiągnięcia, po czym wymienia pięć elementów, które powinny się tam znaleźć, w tym określenie elementów krajowej sieci osadniczej z wyodrębnieniem obszarów metropolitalnych. Koncepcja nie spełnia tego warunku. Zdaniem samorządowców ustawodawca, wpisując do ustawy konieczność wyodrębnienia metropolii, podkreślił ich znaczenie jako podstawowych elementów sieci osadniczej. MRR tłumaczy, że dopiero funkcjonowanie w sieci przyniesie im rozwój i podniesie konkurencyjność w stosunku do miast innych krajów UE. Jednakże obowiązek wskazania w koncepcji m.in. obszarów metropolitalnych, nie wystarcza dziś do prowadzenia nowoczesnej polityki przestrzennej kraju. Najpierw należy zdefiniować obszary funkcjonalne, do których resort zalicza też obszary metropolitalne, wprowadzić klasyfikację takich obszarów, a dopiero potem je delimitować. Zająć się tym ma zespół składający się z przedstawicieli Ministerstw Rozwoju Regionalnego i Infrastruktury oraz jednostek samorządowych, również samorządu wojewódzkiego.
Źródło: Rzeczpospolita, 11 maja 2011 r.
Opublikowano: www.samorzad.lex.pl