Od 2009 r. PKP PLK prowadzą warty 52 mln zł unijny projekt obejmujący prace przedprojektowe dla kolei z Katowic do Pyrzowic. Projekt, który zakłada m.in. uzyskanie decyzji środowiskowej (potwierdzającej lokalizację) oraz pozwolenia na budowę, powinien zostać zakończony do końca tego roku.
Wstępnie wybrany wariant trasy - z budową nowego odcinka torów z Bytomia przez Piekary Śląskie do Pyrzowic - budzi jednak protesty, zwłaszcza mieszkańców gmin Bobrowniki i Ożarowice, które ma przeciąć. Wykorzystują to inne samorządy, zainteresowane budową połączenia na swoim terenie. Ostatnio głośną akcję lobbingową prowadziły Tarnowskie Góry.
Marszałek woj. śląskiego Mirosław Sekuła zadeklarował w piątek, że stara się zakończyć spór, którędy ma jechać pociąg do Pyrzowic. „Jedni mówią, że tylko od strony Zawiercia, bo wtedy wchodzimy na Centralną Magistralę Kolejową. Drudzy mówią, że tylko od Tarnowskich Gór, bo to będzie najtańsze. Trzeci mówią, przez Bytom i Piekary, bo to będzie najszybciej. Wszyscy mają rację” - przyznał w piątek Sekuła.
„Przekonaliśmy się wspólnie, z PKP PLK, żeby wszystkie te trzy rozwiązania znalazły się na liście do modernizacji albo do budowy. I tak się stało. Nie ma tu hierarchii, ustalenie jest tylko takie, która z tych inicjatyw będzie najszybciej możliwa do realizacji, ta będzie realizowana w pierwszej kolejności. Ale wszystkie trzy muszą być realizowane” - podkreślił marszałek.
Jak wyjaśnił, obecnie wszystkie trzy koncepcje są w grze, jednak najbardziej zaawansowany pod względem przygotowań jest wariant przez Piekary. Dlatego niedawno spotykał się z samorządowcami z Ożarowic i Bobrownik, gdzie uzgodniono zawarcie trójstronnego porozumienia – wraz z PLK. Ma ono zawierać rozwiązania zmniejszające niedogodności dla mieszkańców, m.in. budowę przystanku Ożarowice i skomunikowanie go z siecią dróg.
Sekuła przekonuje, że dopiero realizacja wszystkich trzech połączeń do Pyrzowic da efekt obwodnicy kolejowej. To z kolei jest potrzebne lotnisku aspirującemu do stania się wielkim centrum logistycznym dla całej południowej Polski. Warunkiem jest dojazd do lotniska autostradą (obecnie A1 dociera od południa) i koleją (nie istnieje).
„Dopiero, gdy A1 będzie w pełni przejezdna i jeżeli stacja Pyrzowice będzie przelotowa, a nie docelowa, powstanie synergia rozwiązań komunikacyjnych, która umożliwi tworzenie tego wielkiego centrum logistycznego” - ocenił marszałek.
Sekuła deklaruje, że od lat opowiada się za rozwojem w Pyrzowicach transportu cargo, a idea ta znalazła odzwierciedlenie w porozumieniu woj. śląskiego z woj. małopolskim ws. przyjętej już strategii rozwoju obu regionów. Zdaniem marszałka, jeżeli Pyrzowice i Balice zamiast konkurować będą się wspierały, osiągnięty zostanie „kolejny efekt synergii”. Dlatego też prócz połączeń kolejowych i drogowych do obu lotnisk ważne są połączenia między nimi.
W ramach projektu przygotowania dokumentacji budowy połączenia do Pyrzowic PLK w lutym tego roku przedłużyły termin złożenia w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska materiałów do uzyskania decyzji środowiskowej - do końca sierpnia.
Wariant budowy kolejowego połączenia Katowic z Pyrzowicami przewiduje remont istniejących torów z Katowic do Bytomia Rozbarku, a potem budowę nowego odcinka linii. Warianty z Tarnowskich Gór i Zawiercia zakładają rewitalizację przechodzącej obok lotniska, nieużywanej w znacznej części linii kolejowej nr 182, która łączy te miasta. Niedawno PKP PLK zrezygnowały z wyłączenia eksploatacji dotychczas używanego odcinka tej trasy między Zawierciem a Siewierzem.