To drugi przetarg na inwestycję. Przetarg na budowę centrum przesiadkowo-komunikacyjnego i dworca w Łomży przy ulicach: Dworcowej, Sikorskiego i Alei Legionów składa się z czterech części. Chętne firmy zgłosiły się do trzech z czterech zadań. Firmy zainteresowane budową sieci sanitarnej (zadanie I) oraz wykonaniem elewacji dworca i schodów zewnętrznych przy pawilonach handlowych - bez głównej konstrukcji stalowej dworca (zadanie IV) złożyły oferty, które - jak podało miasto - "znacznie" przekraczają kwotę, jaka jest zagwarantowana na ten cel.
Łukasz Czech z biura prasowego prezydenta Łomży powiedział PAP, że w tych zakresach przetarg będzie unieważniony i ogłoszony ponownie. Firmy mają też dostać w nowym przetargu dłuższy termin realizacji - do jesieni 2019 r. Dodał, że miasto liczy, że powinno to korzystnie wpłynąć na ceny oferowane przez firmy w przetargach.
Żadna firma nie zgłosiła się do części przetargu na budowę fundamentów i konstrukcji stalowej dworca, oszklenie obiektu, jego zadaszenie (zadanie 3). Czech powiedział, że miasto ma w takiej sytuacji prawo wybrać wykonawcę w trybie z tzw. wolnej ręki i prawdopodobnie tak się stanie.
Jeżeli nie ma błędów w ofercie, prawdopodobnie 553 tys. zł będzie kosztować budowa sieci elektrycznej i teletechnicznej (zadanie 2). To najtańsza oferta w tej części przetargu. Czech poinformował, że oferta "jest zaakceptowana przez władze miasta", jest sprawdzana pod względami formalnymi.
"Z naszych kosztorysów wiemy, ile tego typu prace mogą kosztować. Gospodarujemy środkami publicznymi i nie możemy godzić się na zbyt wysokie ceny" - mówi o przetargu cytowany w przekazanym mediom komunikacie zastępca prezydenta Łomży Andrzej Garlicki. Dodaje, że wydłużenie czasu realizacji inwestycji "powinno wpłynąć na obniżenie cen przez potencjalnych wykonawców".
Andrzej Garlicki poinformował także, że zaawansowane są już prace przy budowie parkingu, który powstaje przy nowym centrum przesiadkowym, mają być gotowe do lipca. Planowany jest tam tymczasowy dworzec. "Prowadzone przez nas prace nie pogorszą komfortu podróżujących. Dworzec tymczasowy jest planowany tak, aby dostęp do obiektu nie był gorszy niż obecnie" – podkreśla cytowany Garlicki.
Pierwszy przetarg na centrum przesiadkowe i dworzec był unieważniony, bo firmy oferowały znacznie wyższe ceny niż kwota, którą na ten cel dysponuje miasto. Na centrum przesiadkowe miasto planuje 4 mln zł. W pierwszym przetargu firmy oferowały od 12,6 mln zł do ponad 14,3 mln zł brutto za budowę centrum.
Jak informowały wcześniej władze Łomży, nowe centrum przesiadkowe ma powstać na terenie ok. 3 tys. m kw. Dworzec ma mieć powierzchnię ok. 300 m kw. z poczekalnią, punktem obsługi klienta, toaletami, pomieszczeniami biurowo-administracyjnymi. W sąsiedztwie powstaje parking na 120 miejsc.(PAP)