Wnioskodawca zwrócił się do starosty o wydanie zezwolenia na całkowite wycięcie drzew z działek leśnych. Uzasadniał, że drzewostan był przerzedzony oraz zaatakowany przez choroby i szkodniki. Ponadto podkreślił, że był on stale okradany i nie ma możliwości zabezpieczenia swojej własności.

Starosta i kolegium odmówiło

Starosta jednak odmówił, a sprawa trafiła do samorządowego kolegium odwoławczego. Organ ten wskazał zaś, że całkowity wyrąb drzewostanu będzie niezgodny z uproszczonym planem urządzenia lasu. Natomiast przeprowadzone postępowanie nie potwierdziło złego stanu zdrowotnego. Drzewostan rozwijał się prawidłowo i wykazywał zróżnicowanie wiekowe oraz gatunkowe. Ustalono też, że posiadał on silną zdolność samoregeneracji, ponieważ nieliczne luki były natychmiast uzupełniane przez nalot dębowy lub sosnowy, który po kilku latach przechodzi w rokujący podrost. Ponadto kolegium uznało, że nie można zaliczyć kradzieży do kategorii wypadków losowych uzasadniających całkowity wyrąb lasu. Takie rozstrzygnięcie sprawy nie było dla wnioskodawcy satysfakcjonujące, więc wniósł on skargę.

 

Cena promocyjna: 159.2 zł

|

Cena regularna: 199 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł


Nie było przesłanek, żeby wyrąbać las

Sprawą zajął się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi, który wskazał, że zgodnie z art. 23 ust. 4 ustawy o lasach (ul), pozyskanie drewna w lasach niestanowiących własności Skarbu Państwa, niezgodnie z uproszczonym planem urządzania lasu lub decyzją starosty (z art. 19 ust. 3 ul), jest możliwe wyłącznie w przypadkach losowych. Nie powinny one się jednak odnosić tylko do drzewostanu, ale także do okoliczności występujących po stronie właściciela lasu. Ich ocena została pozostawiona organom w ramach uznania administracyjnego. WSA ocenił, że podane przez wnioskodawcę przyczyny ubiegania się o zezwolenie na całkowity wyrąb drzew nie mogły być uznane jako przypadek losowy. Ochrona przed dewastacją lasu należy bowiem do administracji leśnej i innych organów państwowych. Bez znaczenia były też kradzieże, ponieważ nie są one zdarzeniem losowym w rozumieniu art. 23 ust. 4 ul. Mając to na uwadze, sąd oddalił skargę. Wnioskodawca jednak się nie poddał i złożył skargę kasacyjną.

Czytaj także: SN: Nie można przywracać własności lasów kościołowi >>>

Właściciel powinien chronić las

Naczelny Sąd Administracyjny wskazał, że WSA dokonał prawidłowej kontroli zaskarżonej decyzji pod kątem poszanowania przez organy zasad postępowania administracyjnego. Natomiast przekroczenie zakresu zadań wynikających z prawidłowej gospodarki leśnej jest możliwe jedynie w szczególnych sytuacjach. Całkowity wyrąb drzewostanu może być stosowany wyłącznie w przypadkach losowych. Taką okolicznością nie są zaś kradzieże, ponieważ to na wnioskodawcy i właściwych organach spoczywa obowiązek zapobiegania takim zdarzeniom. Szczególnie, że poczynione ustalenia faktyczne nie potwierdziły częstych kradzieży oraz złego stanu lasu. W świetle powyższego, Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną.

Wyrok NSA z 28 kwietnia 2020 r., sygn. akt II OSK 814/19