Podczas trwających prac nad nowelizacją ustawy Prawo geologiczne i górnicze powstał spór między samorządami a spółkami węglowymi. Gminy domagają się wprowadzenia podatku od wyrobiska.
Dla przykładu, Kompania Węglowa z tytułu podatku od wyrobisk ma do zapłacenia gminom 450 mln zł. Z powodu niejasnych przepisów regulujących tę kwestię, kopalnia wstrzymuje jednak wypłatę pieniędzy i liczy, że sąd rozstrzygając tę sprawę zwolni ją od podatku. Do tej pory gminy, z komorniczą pomocą, ściągnęły 45,6 mln zł. Jak podkreślają przedstawiciele spółki węglowej, wyegzekwowanie całej sumy wiązałoby się z ponad miesięcznymi opóźnieniami w płatnościach dla kontrahentów. Niewykluczone jest ponadto, iż aby rekompensować sobie poniesione w ten sposób straty, Kompania Węglowa zmuszona będzie do podwyższenia ceny surowca. Z pewnością wpłynie to negatywnie na konkurencyjność polskich kopalń na rynku europejskim. Już teraz tona węgla sprzedawanego w celach eksportowych jest o 100 zł tańsza niż w kraju.
Głos w sprawie zabrał Waldemar Pawlak, wicepremier i minister gospodarki, którego zdaniem podatek taki nie powinien w ogóle istnieć, natomiast jeśli już miałby zostać wprowadzony, to w specjalnej ustawie podatkowej. Jego propozycja na rozwiązanie tego sporu polega na zmianie proporcji podziału opłaty eksploatacyjnej (od każdej tony wydobytego węgla). Obecnie 60 proc. opłaty trafia do gmin, reszta zasila budżet inwestycji środowiskowych. Według propozycji zmian, do gmin trafiałoby 80-90 proc. tej opłaty. Rozwiązanie to pozwoliłoby zachować płynność finansową kopalń i jednocześnie zrekompensowałoby brak podatku od wyrobisk dla gmin.
Dla przykładu, Kompania Węglowa z tytułu podatku od wyrobisk ma do zapłacenia gminom 450 mln zł. Z powodu niejasnych przepisów regulujących tę kwestię, kopalnia wstrzymuje jednak wypłatę pieniędzy i liczy, że sąd rozstrzygając tę sprawę zwolni ją od podatku. Do tej pory gminy, z komorniczą pomocą, ściągnęły 45,6 mln zł. Jak podkreślają przedstawiciele spółki węglowej, wyegzekwowanie całej sumy wiązałoby się z ponad miesięcznymi opóźnieniami w płatnościach dla kontrahentów. Niewykluczone jest ponadto, iż aby rekompensować sobie poniesione w ten sposób straty, Kompania Węglowa zmuszona będzie do podwyższenia ceny surowca. Z pewnością wpłynie to negatywnie na konkurencyjność polskich kopalń na rynku europejskim. Już teraz tona węgla sprzedawanego w celach eksportowych jest o 100 zł tańsza niż w kraju.
Głos w sprawie zabrał Waldemar Pawlak, wicepremier i minister gospodarki, którego zdaniem podatek taki nie powinien w ogóle istnieć, natomiast jeśli już miałby zostać wprowadzony, to w specjalnej ustawie podatkowej. Jego propozycja na rozwiązanie tego sporu polega na zmianie proporcji podziału opłaty eksploatacyjnej (od każdej tony wydobytego węgla). Obecnie 60 proc. opłaty trafia do gmin, reszta zasila budżet inwestycji środowiskowych. Według propozycji zmian, do gmin trafiałoby 80-90 proc. tej opłaty. Rozwiązanie to pozwoliłoby zachować płynność finansową kopalń i jednocześnie zrekompensowałoby brak podatku od wyrobisk dla gmin.
Opracowanie: Karol Kozłowski, RPE WKP
Źródło: Rzeczpospolita z dnia 1 marca 2010 r.