W przetargu na dokumentację do remontu linii kolejowej, po wyborze oferty, jeden z wykonawców złożył odwołanie, w związku z czym przesunął się termin związania ofertą. Jednak po wygranej przed KIO, zwycięska firma odmówiła zawarcia umowy.

Gwarancja wadialna może być wystawiona na lidera konsorcjum >>>

Jak pisze "DGP", oświadczenie dotarło do zamawiającego na kilka dni przed upływem terminu związania ofertą, postanowił więc zatrzymać wadium złożone w formie gwarancji bankowej. Zwrócił się do banku o wypłatę, trzy dni po upływie terminu związania ofertą. Bank zrealizował gwarancję, ale wykonawca złożył pozew do sądu, żądając zwrotu wadium. Jego zdaniem zatrzymanie wadium powinno nastąpić przed upływem terminu związania ofertą.

Dowiedz się więcej z książki
Prawo zamówień publicznych. Komentarz
  • rzetelna i aktualna wiedza
  • darmowa wysyłka od 50 zł

 

Sąd Okręgowy w Warszawie nie uznał argumentacji wykonawcy. Zdaniem sądu ważny jest moment, w którym zamawiający dowiedział się, że wykonawca nie podpisze umowy. W tym bowiem momencie nabrał uprawnienia do zatrzymania wadium. Gdyby miał pieniądze na koncie, to nie byłoby wątpliwości, że może je zatrzymać. Ale jeśli wykonawca złożył gwarancję wadialną, to zamawiający musiał wykonać dodatkowe czynności związane z zażądaniem od banku wypłaty.

Wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie (XXVI GC 84/15).

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna