Projekt był omawiany na środowym posiedzeniu Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Samorządowcy poinformowali przedstawicieli strony rządowej, że nie mogą przedstawić jednego stanowiska, ponieważ musiałoby ono być negatywne.
Proponowane przez resort rozwoju regionalnego przepisy dotyczą m.in. wyznaczania tzw. obszarów funkcjonalnych. Zgodnie z zaproponowaną w projekcie definicją takie obszary to zwarty układ przestrzenny składający się z powiązanych terenów, charakteryzujących się wspólnymi uwarunkowaniami i przewidywanymi jednolitymi celami rozwoju. Wyznaczenie takiego obszaru jest szczególnie ważne z punktu widzenia wykorzystania pieniędzy unijnych na lata 2014-2020, ponieważ będzie on mógł szerzej korzystać z unijnego wsparcia.
W projekcie zapisano, że to samorząd województwa będzie wyznaczał obszary funkcjonalne. To ten zapis szczególnie nie podoba się gminom i powiatom. Samorządowcy zwracali uwagę, że to daje jednemu ze szczebli samorządu, czyli właśnie województwom, znaczną przewagę, bo mogą one zaakceptować lub nie dążenia gmin lub powiatów do stworzenia obszaru funkcjonalnego. Wątpliwości wobec takich zapisów wyraził też współprzewodniczący komisji i minister administracji i cyfryzacji Michał Boni. "Jeżeli produktem ubocznym takiej ustawy miałoby być rozwiązanie, które wymagałoby zgody województwa na utworzenie obszarów funkcjonalnych przez samorządy lokalne, to byłoby absurdalne" - powiedział minister.
"Można sobie wyobrazić absurd do dziesiątej potęgi, gdyby marszałek województwa lansował pomysł, któremu sprzeciwia się prezydent największego miasta w tym województwie" - dodał.
Wiceminister rozwoju regionalnego Paweł Orłowski odpowiadał, że resort wcale nie wyklucza możliwości tworzenia obszarów funkcjonalnych przez samorządy lokalne, a wątpliwości gmin i powiatów jego zdaniem wynikają z różnic interpretacyjnych. "Zagrożenia norm ustrojowych ten projekt na pewno nie niesie" - zaznaczył Orłowski.
"Nie mówimy o intencjach, tylko o zapisach. A na takie zapisy, jakie teraz w tym projekcie są, naszej zgody nie ma" - ripostował prezydent Poznania Ryszard Grobelny. Marszałek województwa warmińsko-mazurskiego Jacek Protas zwracał natomiast uwagę, że wszelkie nieporozumienia należy wyjaśnić szybko, żeby ustawę można było sprawnie przekazać do dalszych prac.
Wiceminister Orłowski zaprosił przedstawicieli samorządów na rozmowy, które mają na celu wyjaśnienie wszelkich wątpliwości. Spotkanie ma się odbyć w najbliższy poniedziałek, w siedzibie Ministerstwa Rozwoju Regionalnego w Warszawie.
Znowelizowana ustawa o zasadach prowadzenia polityki rozwoju ma stworzyć podstawy prawne do przygotowania przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego zasad wdrażania programów unijnych na lata 2014-2020.