Państwowa Komisja Wyborcza w piśmie do Andrzeja Maciejewskiego, przewodniczącego Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej wymienia przepisy Kodeksu wyborczego, które mogą sprawiać kłopot. Komisja sugeruje, że należałoby zmienić prawo.
Znak X
PKW zauważa, że nowa regulacja w sprawie ważności głosu, zgodnie z którą znakiem „X” są co najmniej dwie linie przecinające się w obrębie kratki, a nie jak dotychczas dwie linie przecinające się w obrębie kratki. Według komisji zmiana ta może powodować wątpliwości u wyborców, w jaki sposób oddać ważny głos, a przede wszystkim wątpliwości obwodowych komisji wyborczych ds. ustalenia wyników głosowania w obwodzie co do ważności głosu oddanego przez wyborcę w sposób odbiegający od znaków najczęściej spotykanych w dotychczasowych wyborach.
PKW potwierdziła, że występują problemy związane z rekrutacją kandydatów na urzędników wyborczych, w szczególności w dużych miastach. Przypomniała, że został wdrożony tryb, w którym dyrektorzy delegatur Krajowego Biura Wyborczego występują do wojewody, marszałka województwa, starostów i wójtów (burmistrzów, prezydentów miast) o zgłoszenie, w terminie 7 dni, brakujących kandydatów.
Czytaj też W delegaturach KBW trwa rekrutacja na urzędników wyborczych
Problemy z rekrutacją
Szukasz więcej informacji dotyczących samorządu?
Poznaj LEX Administracja >>
Zdobądź wiedzę, dzięki której Twoja praca stanie się łatwiejsza
PKW przyznaje, że problemy związane z rekrutacją wynikają przede wszystkim z zakazu wykonywania funkcji urzędnika wyborczego w gminie miejsca zatrudnienia, a także (poza miastami na prawach powiatu) w gminie miejsca zamieszkania.
Rygorystyczne wymogi
Komisja zaznacza, że duże zainteresowanie pełnieniem tej funkcji deklarowali także emeryci, którzy byli urzędnikami wyborczymi powoływanymi zgodnie z dotychczasowymi przepisami, a pozbawieni możliwości pełnienia tej funkcji z uwagi na odejście z pracy. Według PKW ustawodawca mógłby „odstąpić od rygorystycznego wymogu powoływania urzędników wyborczych tylko spośród grona pracowników urzędów obsługujących organy administracji rządowej i samorządowej, co niewątpliwie otworzyłby drogę dla kandydatów wywodzących się m.in. z samorządów zawodowych (aplikanci adwokaccy, radcowscy), asystenci sądowi itd.”.
PKW zaznacza, że kolejną kwestią podnoszoną przez potencjalnych kandydatów na urzędnika wyborczego jest sprawa niskiego wynagrodzenia, przy jednoczesnej ewentualnej utracie części wynagrodzenia i związanych z nim pochodnych w miejscu zatrudnienia.
Koszty dojazdu
Komisja jest zdania, że rozważenia wymaga również ewentualne zwiększenie wynagrodzenia w celu zrekompensowania ponoszonych przez urzędników wyborczych kosztów dojazdu do gminy, w której wykonywać będą swoją funkcję. Pojawiają się postulaty, popierane przez Państwową Komisję Wyborczą, aby urzędnicy wyborczy otrzymywali wynagrodzenie nie tylko w okresie określonym w obowiązujących przepisach (od dnia zarządzenia właściwych wyborów do dnia rozstrzygnięcia protestów wyborczych oraz w innych sytuacjach, gdy jest to konieczne), lecz, w dużo niższym wymiarze, także w ciągu całego roku. Mogłoby to wiązać się z nałożeniem na urzędników wyborczych nowych ustawowych zadań.
Zdaniem komisji pilnej nowelizacji wymaga przepis mający na celu zapewnienie szybkości oraz sprawności postępowania sądowoadministracyjnego w sprawach skarg na akty organów wyborczych dotyczących podziału gminy na okręgi wyborcze.
Emeryci, którzy byli urzędnikami wyborczymi, są chętni, ale nie mogą być powołani
PKW przyznaje, że problemy z wyłonieniem urzędników wyborczych to efekt zakazu pracy w gminie miejsca zatrudnienia. Rygorystyczny wymóg powoływania zamyka drogę m.in. aplikantom adwokackim, asystentom sądowym i emerytom byłym urzędnikom wyborczym.