Omówienie orzecznictwa pochodzi z programu LEX dla Samorządu Terytorialnego.
Marszałek województwa skreślił z listy jednego z egzaminatorów, zatrudnionych przez wojewódzki ośrodek ruchu drogowego (WORD).
W trakcie wszczętego postępowania organ ustalił bowiem, iż mężczyzna, przeprowadzając egzamin państwowy praktyczny na prawo jazdy nie udzielił pomocy człowiekowi leżącemu na ulicy.
Organ doszedł do przekonania, że egzaminator wykonując swoje obowiązki jest funkcjonariuszem publicznym, a jego zachowanie spowodowało, iż jest osobą niewiarygodną, której nie można powierzyć do oceny adeptów sztuki kierowania pojazdami. Nie jest dopuszczalne pozostawienie osoby w sytuacji zagrożenia zdrowia lub życia dlatego, że domniemuje się, iż pozostaje ona w stanie nietrzeźwości. Obowiązkiem jest udzielenie pomocy takiej osobie jako osobie potrzebującej.
Całość stanowiła zatem podstawę do uznania, iż nie daje on rękojmi należytego wykonywania obowiązków, o której mowa w art. 58 ust. 1 pkt 8 ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. o kierujących pojazdami (tj. Dz. U. z 2011 r. Nr 30, poz. 151 z późn. zm.).
Egzaminator tłumaczył, iż podstawą do przerwania egzaminu może być tylko zachowanie osoby zdającej, które zagraża bezpośrednio życiu i zdrowiu uczestników ruchu. Zdaniem egzaminatora, oragn błędnie uznał, że nawet jednorazowe, oceniane negatywnie zachowanie egzaminatora, uprawniało do przyjęcia braku rękojmi należytego wykonywania obowiązków.
WSA wyjaśnił, iż egzaminatorem jest osoba, która daje rękojmię należytego wykonywania swoich obowiązków. Przesłanka ta musi być spełniona w dacie wpisu do ewidencji egzaminatorów, zaś późniejsze, nawet jednorazowe naganne zachowanie, może być oceniane jako utrata gwarancji należytego wykonywania obowiązków egzaminatora, skutkująca skreśleniem z tej ewidencji.
Sąd zwrócił uwagę, iż nie ma prawnego znaczenia fakt, czy zdarzenie, z którym organ prowadzący ewidencję, wiąże negatywny skutek, stanowi przestępstwo w rozumieniu kodeksu karnego. Zarówno bowiem skazanie za przestępstwo, wymienione w ustawie, w tym z art. 162 § 1 kk, jak i zdarzenie, które nie stanowi przestępstwa, dyskwalifikuje egzaminatora, obligując marszałka województwa do wydania decyzji o skreśleniu z ewidencji.
Przerwanie egzaminu musi nastąpić w każdej sytuacji, gdy istnieje obawa o zdrowie i życie innych osób, niezależnie od tego, z czyjej winy doszło do zdarzenia i to nie tylko z udziałem uczestników ruchu drogowego – podkreślił sąd.
Na podstawie:
Wyrok WSA w Gliwicach z 20 sierpnia 2014 r., sygn. akt II SA/Gl 421/14, nieprawomocny
Omówienie orzecznictwa pochodzi z programu LEX dla Samorządu Terytorialnego.