- Generalnie sytuacja, jeśli chodzi o e-usługi nie jest najlepsza – uważa Jacek Zadrożny, specjalista od dostępności cyfrowej, ekspert Rady Dostępności przy Ministrze Inwestycji i Rozwoju, który sam jest osobą niewidomą. Dodaje jednak, że znacznie się poprawiła. Przykładem jest umożliwienie składania wniosków o 500 plus, dowód osobisty czy deklaracji podatkowych przez internet.
Resorty cyfryzacji i polityki społecznej podkreślają, że e-usługi są dostępne dla wszystkich obywateli, bez względu na ich specjalne potrzeby. Prawo.pl sprawdziło jednak, że rzeczywistość wygląda zgoła inaczej.
Orzeczenia o niepełnosprawności nieelektroniczne
Procedura uzyskania orzeczenia o niepełnosprawności nie jest obecnie usługą elektroniczną. Na komisję lekarską należy się udać osobiście, a żeby dopełnić dalszych formalności nie trzeba co prawda fatygować się do urzędu, ale na pocztę już tak. Bo dokumenty wraz z załącznikami należy dostarczyć w formie papierowej.
Czytaj w LEX: Dostępność cyfrowa stron internetowych i aplikacji mobilnych jednostek samorządu terytorialnego >
To oczywiste, że na komisji lekarskiej trzeba się stawić osobiście, ale inne elementy całej procedury można znacząco ułatwić – uważają osoby zainteresowane. Pani Danuta, mama dziecka z niepełnosprawnością mówi nam, że korzystne byłoby uruchomienie usługi składania wniosku o orzeczenie drogą elektroniczną, tak jak jest to możliwe przy wniosku o 500 plus na dziecko. Taką samą drogą powinno nastąpić informowanie o terminie posiedzenia składu orzekającego komisji lekarskiej.
Czytaj w LEX: Procedura przyznawania 500+ od 1 lipca 2019 r. >
Pani Anna, która jest osobą niepełnosprawną, potwierdza, że są utrudnienia przy procedurze ubiegania się o orzeczenie o stopniu niepełnosprawności. - Każdy zespół orzekający ma swój formularz i należy go wziąć z urzędu osobiście lub ściągnąć ze strony, a potem złożyć osobiście lub pocztą. To jest papierowy formularz, który musi wypełnić lekarz, do tego trzeba dołączyć papierowe załączniki. Poza tym trzeba mieć ze sobą oryginały lub uwierzytelnione dokumenty – tłumaczy. Dodaje, że odbioru orzeczenia i wszelkich odwołań od decyzji również trzeba dokonać osobiście albo pocztą.
E-furtka jest, ale niewykorzystywana
Jak zaznacza Anna Błaszczak-Banasiak, adwokat kierująca Zespołem do spraw Równego Traktowania w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich, prawo polskie, a dokładnie rozporządzenie ministra polityki społecznej, przewiduje możliwość zdalnego wydawania orzeczeń, kiedy to zespół orzeczniczy w wyjątkowych sytuacjach wydaje je wyłącznie na podstawie uzyskanej dokumentacji medycznej. Formalnie taka możliwość istnieje, w praktyce jest to jednak wykorzystywane bardzo rzadko.
Czytaj w LEX: Orzecznictwo o niepełnosprawności - poradnik na przykładach >
- Nie jest to postępowanie elektroniczne, więc to nie e-usługa, tylko klasyczne wysłanie dokumentów i bez stawiennictwa wydanie orzeczenia – wyjaśnia. Biuro RPO podjęło tę sprawę po skardze osoby, która w drodze zaocznej próbowała uzyskać orzeczenie. Powiatowy zespół orzecznictwa nie zgodził się na taką formę, przy czym nie kwestionował zasadności i nie uargumentował odmowy takiego załatwienia sprawy. Interwencja RPO nie przyniosła zmiany decyzji ze strony zespołu powiatowego.
Zobacz procedurę w LEX: Orzekanie o niepełnosprawności oraz jej stopniu >
Według MRPiPS pełna informatyzacja usługi związanej z procesem orzekania o stopniu niepełnosprawności nie jest obecnie możliwa ze względu na jej specyfikę. „Jest to związane m.in. z koniecznością przeprowadzenia czynności lekarskich, a także dużą różnorodnością dokumentów, jakie osoba ubiegająca się o wydanie orzeczenia musi przedstawić do wglądu zespołowi ds. orzekania” – czytamy w odpowiedzi na nasze pytanie.
Czytaj w LEX: Ewakuacja osób niepełnosprawnych z obiektu użyteczności publicznej >
Dlaczego nie uprościć procedur?
Osoby niepełnosprawne wskazują, że bezsensem jest osobiste stawiennictwo po odbiór karty parkingowej czy po orzeczenie o wskazaniach do ulg i uprawnień lub legitymacji osoby niepełnosprawnej. - Skoro banki mogą wysyłać karty bankowe, to dlaczego nie można przesłać takich dokumentów za potwierdzeniem odbioru? – mówi.
W tym zakresie Biuro RPO reagowało na skargi indywidualne. - Karty takie należy bezwzględnie odebrać osobiście, co jest o tyle kuriozalne, że dotyczy sprawy związanej bezpośrednio z ograniczeniem możliwości samodzielnego poruszania się – podkreśla mec. Anna Błaszczak-Banasiak. Co więcej, skarga do RPO dotyczyła sytuacji, w której kartę należało odebrać w budynku... bez dostępu dla osób poruszających się na wózku inwalidzkim. – W rezultacie ta osoba obsługiwana była poza budynkiem – dodaje.
Czytaj w LEX: Ochrona danych osobowych przy pobieraniu opłat za parkowanie w strefach płatnego parkowania >
Czy ktoś mógłby odebrać kartę za niepełnosprawnego? Nie. MRPiPS stoi jednak na stanowisku, że takie postępowanie musi wiązać się z obecnością osoby niepełnosprawnej przy odbiorze. Według Anny Błaszczak-Banasiak argumentacja resortu sprowadza się do tego, że niezbędna jest osobista weryfikacja, czy w konkretnym przypadku karta jest niezbędna. Powodem są nadużycia związane z wydawaniem kart – nadmierne ich wydawanie i nie zawsze w sytuacji, kiedy były realnie niezbędne, czyli np. kiedy orzeczony stopień niepełnosprawności nie powoduje trudności w poruszaniu.
Czytaj omówienie w LEX: Znaczny stopień niepełnosprawności nie wystarcza do ustanowienia pełnomocnika z urzędu >
Wiele usług zależy od samorządów
Większość e-usług jest prowadzona przez samorządy, a każdy z nich inaczej podchodzi do kwestii cyfryzacji i w różnym stopniu oferuje e-usługi. Jacek Zadrożny podaje przykład, kiedy niewidomy użytkownik chciał dostać zaświadczenie o głosowaniu poza miejscem zamieszkania i miał z tym trudności.
– Wiele usług jest niedostępnych, być może lepiej byłoby, gdyby były scentralizowane albo gdyby był lepszy przepływ informacji – samorządy powinny informować jakie usługi oferują, a jeśli ich nie oferują - to jakie czynności są dostępne przez stronę obywatel.gov.pl – mówi.
Samorządy zazwyczaj mają przygotowany formularz w pdf, który należy wypełnić i wysłać profilem zaufanym. - To nie jest pełna cyfryzacja tylko coś pośredniego – podkreśla ekspert. - Na stronie obywatel.gov.pl jest natomiast pełna informatyzacja usług administracyjnych, ale wciąż nie jest to pełna paleta usług – dodaje.
Czytaj też: Kobieta w ciąży zaskarży urząd za schody, jak nie znikną, będzie kara
Tacy sami obywatele
Monika Szczygielska, wiceprzewodnicząca Rady Fundacji Widzialni podkreśla natomiast, że osoby z niepełnosprawnością mają prawo korzystać z administracji i e-administracji na takich samych zasadach jak inni. Gwarantuje im to art. 32 Konstytucji RP. - Są takimi samymi obywatelami, jak inni, i to zupełnie normalne, że załatwiają swoje sprawy w urzędach – mówi.
Jak przypomina, od 2012 roku w Polsce wymagane jest spełnianie przez serwisy internetowe administracji publicznej standardu WCAG. Reguluje to ustawa o dostępności cyfrowej stron internetowych i aplikacji mobilnych podmiotów publicznych. - Wszystkie, a nie wybrane e-usługi i wszystkie serwisy www i aplikacje mobilne najpóźniej do 23 września 2020 roku muszą być dostosowane, czyli stać się całkowicie dostępne dla wszystkich, w tym osób z niepełnosprawnościami - mówi.
E-usługi ocenione w raporcie dostępności Fundacji Widzialni
Jak wynika z Raportu Dostępności Fundacji Widzialni 2019, e-usługi nie uległy znaczącym zmianom w porównaniu do zeszłorocznego badania. Najwyżej – w skali do 21 punktów – oceniono serwis obywatel.gov.pl – 17 pkt, najniżej - serwisy: epuap.gov.pl – 6 pkt., ceidg.gov.pl – 7 pkt.
Przykładowe błędy to: użytkownik niewidomy nie mógł wypełnić wniosku o 500+ na stronie ”Emp@tia”, gdzie zamieszczony formularz nie miał etykiet tekstowych. Problem sprawiał też PUE ZUS i sprawdzenie informacji na temat ubezpieczenia i składek oraz wypełnienie formularza zgłoszenia w serwisie praca.gov.pl.
Czytaj w LEX: Zasady orzekania o niezdolności do pracy >
Jacek Zadrożny platformę ePUAP ocenia jako słabo dostępną. - To platforma zrealizowana wiele lat temu, teraz nowe usługi są na obywatel.gov.pl, gdzie oferowanych jest ich obecnie 1600 – i radzi korzystanie z tej strony. Jego zdaniem nie jest dobrze z cyfryzacją usług w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. – Są niedostępne i wymagają wielu poprawek – ocenia.
Co można usprawnić?
Osoby niepełnosprawne pytają, kiedy można będzie przez internet potwierdzić w NFZ zlecenie na środki pomocnicze i ortopedyczne. - Dziś za każdym razem trzeba iść do oddziału NFZ, można także przesłać wniosek pocztą tradycyjną, ale to trwa – podkreśla. Jej zdaniem najlepiej sprawdziłoby się, gdyby lekarz wystawiał zlecenie w systemie i tak trafiałoby ono prosto do NFZ. - Dlaczego nie może to działać podobnie do e-recepty czy e-zwolnienia? – zastanawia się.
Jacek Zadrożny zauważa, że dobrze byłoby, gdyby na obywatel gov.pl można było zgłosić informację o dochodach albo złożyć wniosek o przeliczenie świadczenia rentowego. Zaznacza też, że platformę ePUAP niełatwo się używa i nie ma tam katalogu usług dla osób niepełnosprawnych. - Nowe e-usługi powstają jednak z dbałością o obywateli – uważa.
Resorty o e-usługach
Z e-usług można korzystać na portalach gov.pl i obywatel.gov.pl. Ministerstwo Cyfryzacji wymienia te cieszące się największą popularnością wśród takie jak wyrobienie dowodu osobistego, uzyskanie aktu urodzenia swojego lub dziecka, dopisanie do listy wyborców czy sprawdzenie pojazdu w bazie CEPIK.
Wydział prasowy Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, jeśli chodzi o usługi, którymi w sposób szczególny zainteresowane mogą być osoby niepełnosprawne, kieruje nas na adresy: https://www.gov.pl/web/gov/uslugi-dla-obywatela (Zakładka „Zdrowie i ubezpieczenia społeczne”) oraz https://obywatel.gov.pl/ochrona-zdrowia-i-ubezpieczenia-spoleczne.
Cena promocyjna: 81.6 zł
|Cena regularna: 102 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.