Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku C-387/14 w sprawie Esaprojekt, uznał, że nie stanowi automatycznie doświadczenia danego wykonawcy projekt, który realizował on jako członek konsorcjum. Zdaniem Trybunału w sytuacjach, gdy wykonawca polega na doświadczeniu konsorcjum, doświadczenie to należy oceniać w zależności od konkretnego zakresu udziału danego wykonawcy w realizacji zamówienia.
Trybunał stwierdził też, że wykonawca nabywa realne doświadczenie nie przez sam fakt bycia członkiem konsorcjum, ale wyłącznie przez bezpośredni udział w realizacji określonej części zamówienia.
W Polsce do tej pory podejście było odmienne, bo oparte na solidarnej odpowiedzialności konsorcjantów. Uznaje się, że uczestnik konsorcjum jest uprawniony do powoływania się na doświadczenie zdobyte podczas realizacji zamówienia, a doświadczenia tego nie można ograniczać jedynie do czynności faktycznie wykonywanych w ramach inwestycji.
Być może ten wyrok powinien stanowić podstawę do dyskusji o zniesieniu ustawowej solidarnej odpowiedzialności wykonawców występujących w konsorcjum.
Katarzyna Kuźma jest partnerem, a Wojciech Hartung counselem w Praktyce Infrastruktury i Energetyki kancelarii Domański Zakrzewski Palinka
Źródło: Rzeczpospolita