Sprawa dotyczy ujawnionych przez dziennikarzy rzekomych nieprawidłowości w tym oświadczeniu, a także wynajmowania przez Banasia swojej kamienicy w Krakowie na prowadzony przez ludzi z półświatka "hotel na godziny". Prezes NIK twierdzi, że to dziennikarskie manipulacje, a on nie wiedział w jakim celu jest wykorzystywany budynek, który on wynajął zgodnie z prawem.
Więcej: Prezes NIK pójdzie na urlop do czasu wyjaśnienia przez CBA zarzutów>>
Marian Banaś został pod koniec sierpnia powołany na stanowisko prezesa Najwyższej Izby Kontroli, wcześniej był ministrem finansów i szefem Krajowej Administracji Skarbowej. Elżbieta Witek powiedziała, że również jako szefowa MSWiA nie wiedziała nic o wątpliwościach wobec oświadczenia byłego ministra finansów i niejasnych powiązań z krakowskim półświatkiem. Byłam szefem MSWiA dwa miesiące z kawałkiem i właściwie objęłam swój urząd wtedy, kiedy policja obchodziła swoje 100-lecie. Na temat tego rodzaju spraw, nie wiedziałam - tłumaczyła się marszałek Sejmu.
W poniedziałek Marian Banaś poinformował, że we wtorek zwróci się do marszałek Sejmu o udzielenie mu bezpłatnego urlopu do czasu wyjaśnienia sprawy przez CBA. Elżbieta Witek powiedziała we wtorek rano, że zdecyduje o tym po rozmowie z Banasiem. - Nie wiem jaki to będzie wniosek, nie wiem jak będzie przebiegała rozmowa, jakie będą argumenty, bo pamiętajmy, że Najwyższa Izba Kontroli jest organem państwa bardzo ważnym, który musi mieć ciągłość działania, w związku z czym muszę porozmawiać z panem prezesem Banasiem i zobaczyć co ma do powiedzenia - stwierdziła. Ale przyznała też, że jeszcze nie został wyznaczony termin jej spotkania z Banasiem.