W czwartek marszałek woj. śląskiego Mirosław Sekuła poinformował, że kwotę ok. 105 mln euro Bytom będzie mógł spożytkować, jako tzw. Obszar Strategicznej Interwencji (OSI), wymagający specjalnych działań państwa. Pula ta będzie dostępna w ramach środków, którymi będzie dysponował samorząd woj. śląskiego. Dzięki temu wartość Regionalnego Programu Operacyjnego Woj. Śląskiego wzrosła z dotychczasowych 3,012 mld euro do 3,117 mld euro.
Podczas piątkowej konferencji prasowej w Katowicach o przesłankach tej decyzji mówiła minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska. „Robiliśmy w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego bardzo wiele badań wielu obszarów, ale miasta są specjalnym obszarem, który będzie wspierany” – powiedziała. „Sprawdzaliśmy, które miasta mają szczególne problemy, jeśli chodzi o dochody, tkankę miejską, rewitalizację, inne poważne potrzeby. Okazało się, że to przede wszystkim Bytom i Łódź, ze strasznie zagmatwaną, trudną i ogromną pracą związaną z rewitalizacją” – dodała.
Jak podkreśliła, Bytom nie powinien liczyć na to, że ktoś przywiezie te pieniądze w teczce czy przeleje na konto urzędu miasta. „Trzeba spełnić szereg warunków, mieć przygotowane i przemyślane projekty, które wpisują się w zakres programów operacyjnych, które przyniosą wyraźny efekt gospodarczy” – powiedziała minister Bieńkowska. Jak mówiła, liczy na to, że środki te zostaną dobrze spożytkowane i pozwolą miastu zrobić krok naprzód.
Prezydent miasta Damian Bartyla informował w czwartek, że miasto pracuje nad konkretnymi projektami. Pieniądze chce przeznaczyć m.in. na odnowę przestrzeni publicznych, budynków i terenów poprzemysłowych oraz na wzmocnienie działań społecznych na rewitalizowanym obszarze.
Bytom to jedno z miast najboleśniej dotkniętych przez restrukturyzację przemysłu w ciągu ostatnich 20 lat. W tym czasie zlikwidowano 6 kopalń i 2 huty, wraz z nimi upadło wiele zakładów współpracujących – w efekcie zniknęło 30 tys. miejsc pracy, a stopa bezrobocia jest jedną z najwyższych w regionie. Autorzy jednego z unijnych projektów badawczych ocenili, że Bytom należy do miast o największych problemach społecznych i gospodarczych w UE wśród ośrodków liczących ponad 100 tys. mieszkańców.