Nielegalne praktyki miały miejsce na rynkach Europy Zachodniej. Tajwański Asus np. monitorował ceny sprzedaży detalicznej niektórych produktów komputerowych i elektronicznych we Francji i Niemczech. Japoński Denon & Marantz starał się utrzymywać wysokie ceny na produkty audio i wideo takie jak słuchawki, czy głośniki w Niemczech i Holandii. Z kolei holenderski Philips interweniował w przypadku obniżek cen produktów elektroniki użytkowej, takich jak urządzenia kuchenne, ekspresy do kawy, odkurzacze, kina domowe i systemy wideo, elektryczne szczoteczki do zębów, suszarki do włosów, czy trymery we Francji.

Bardziej wyrafinowaną strategie przyjął japoński Pioneer. Nie dość, że monitorował ceny swoich zestawów do kina domowego, głośników, czy produktów hi-fi, to jeszcze ograniczał możliwości sprzedaży sprzętu konsumentom w innych krajach członkowskich. Postępowanie tej formy dotyczyło Niemiec, Francji, Włoch, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Portugalii, Szwecji, Finlandii, Danii, Belgii, Holandii i Norwegii.

Trwające cztery lata praktyki firm zakończyły się w 2015 roku, gdy KE weszła z niezapowiedzianymi kontrolami do ich biur. Dochodzenie wykazało, że Asus, Denon & Marantz, Philips i Pioneer stosowały tzw. "stałą lub minimalną cenę sprzedaży" ograniczając możliwości swoich detalistów internetowych jeśli chodzi o ustalanie własnych cen za produkty elektroniki użytkowej.
- Zastosowanie zaawansowanych narzędzi do monitorowania umożliwiło producentom skuteczne śledzenie zmian cen odsprzedaży w sieci dystrybucji i szybką interwencję w przypadku spadku cen" - podkreśliła KE. Takie działania są niezgodne z antymonopolowymi regulacjami UE. Interwencje ograniczyły bowiem konkurencje między detalistami i doprowadziły do wzrostu cen.

Wszystkie cztery przedsiębiorstwa przyznały się do łamania prawa, a dzięki współpracy z KE uniknęły kary w pełnym wymiarze. (ks/pap)