Jego zdaniem należy wprowadzać specjalne metody głosowania, a głosowanie korespondencyjne jest najprostsze do wprowadzenia; ale byłoby najlepsze, aby Polacy mogli zdecydować, czy chcą głosować osobiście w lokalu, czy też korespondencyjnie. - Trzeba mieć na uwadze zdrowie i życie wyborców, jak i członków organów wyborczych stwierdził sędzia Marciniak.
Ale dodał, że przede wszystkim nie uda się przeprowadzić wolnych wyborów w pełnym zakresie z uwagi na trudności techniczne i organizacyjne. - W obliczu braku przepisów. Z uwagi na brak porozumienia wśród sił politycznych, by jak powtarzam – w szczególnej sytuacji podjąć szczególne działania. Do takiego wniosku doszedłem przysłuchując się dyskusji w trakcie posiedzenia komisji senackich i braku chęci porozumienia w sprawach wyborczych - powiedział.
Czytaj także: Szef PKW: Z tą ustawą nie da się przeprowadzić wolnych wyborów>>
Będą trzy dnia na przygotowanie wyborów korespondencyjnych
Mówiąc o problemach organizacyjnych szef PKW wskazał w wywiadzie dla PAP, że trzeba mieć na uwadze, że mamy dziś 30 kwietnia, a więc do dnia zaplanowanego głosowania pozostało 10 dni. Natomiast stan prawny jest taki, że zawieszone zostały pewne czynności wyborcze związane z przeprowadzeniem wyborów w sposób tradycyjny w lokalach wyborczych, a z drugiej strony przepisy o przeprowadzeniu wyborów wyłącznie w formie korespondencyjnej jeszcze nie obowiązują, a ich proces legislacyjny niestety zakończy się najprawdopodobniej dopiero 7 maja, a więc na 3 dni przed wyborami. - Natomiast do wykonania, oprócz trudnej i odpowiedzialnej pracy pracowników operatora pocztowego, my czyli PKW, KBW, komisarze - mamy ogromną liczbę zadań, w szczególności trzeba powołać gminne komisje wyborcze, ustalić szczegółowy tryb ich pracy, uchwalić wytyczne, przeszkolić jej członków - powiedział. I dodał, że nie wyobraża sobie wyoniania tych zadań w ciągu paru dni.
Cena promocyjna: 12.52 zł
|Cena regularna: 13.9 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł
Jeśli nie korespondencyjne, to potrzebne szybkie decyzje
Przewodniczący PKW przewiduje też wariant na sytuację, gdyby przepisy ustawy o głosowaniu korespondencyjnym nie weszły w życie. Jego zdaniem możliwe jest wtedy przeprowadzenie wyborów prezydenckich, lecz trzeba błyskawicznie uchylić przepis (art.102 ustawy Dz.U. poz.695) dotyczący niestosowania szeregu przepisów kodeksu wyborczego, dotyczący między innymi wydawania zaświadczeń o prawie do głosowania, głosowania przez pełnomocnika, czy też głosowania korespondencyjnego w brzmieniu dotychczasowym (a więc oprócz niepełnosprawnych także uprawnieni powyżej 60 lat czy też podlegający kwarantannie). - Wybory w zasadzie przebiegałyby jak zwykle, lecz z uwagi na epidemię musiałyby być zastosowane specjalne środki dotyczące ochrony zdrowia wyborców, jak i członków komisji wyborczych, tak jak chociażby ostatnio przy uzupełniających wyborach samorządowych. Przy druku kart wyborczych uwzględnić trzeba byłoby koszty i zabezpieczenie. Z kolei na obsadę komisji wyborczych mają większy wpływ komitety wyborcze, a w przypadku braku pełnej obsady, można je uzupełnić spośród zgłaszających się wyborców i mimo rezygnacji niektórych, chętni wciąż się zgłaszają - powiedział sędzia Sylwester Marciniak.