W czwartek po południu w Dzienniku Ustaw opublikowane zostało Rozporządzenie Rady Ministrów z 15kwietnia 2021r.zmieniające rozporządzenie w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii.
O przedłużeniu tych ograniczeń poinformował w środę szef resortu zdrowia Adam Niedzielski. Uzasadniał to wciąż trudną sytuacją epidemiczną oraz koniecznością obserwowania, czy dotychczasowe ograniczenia przynoszą efekty. - Zakażenie koronawirusem potwierdzono u 21 283 kolejnych osób, najwięcej przypadków wykryto na Śląsku - 3386 i Mazowszu - 2925 . Zmarło 803 chorych z COVID-19 – podało w środę Ministerstwo Zdrowia.
Niedzielski podczas konferencji prasowej dotyczącej sytuacji epidemicznej i wprowadzonych w związku z nią obostrzeń zwracał uwagę, że od kilku dni obserwowane jest zmniejszenie dziennej liczby zachorowań na Covid-19. Jak mówił ta tendencja była już obecna w zeszłym tygodniu.
Zaznaczył jednocześnie, że w tym tygodniu "widzimy, że niestety ta liczba się troszeczkę zwiększa". - Zarówno dziś, wczoraj i przedwczoraj mieliśmy do czynienia z przyrostem tej dziennej liczby zachorowań. Trzeba bardzo wyraźnie powiedzieć, że te przyrosty są pewnym skutkiem sytuacje tej, że tydzień temu mieliśmy święta i ten punkt odniesienia jest nieco zaburzony - tłumaczył.
Wprowadzając obowiązujące od 27 marca ograniczenia na wspólnej z premierem Mateuszem Morawieckim konferencji minister podkreślał, że to sytuacja epidemiczna i wydolność służby zdrowia stoją u podstaw decyzji zaostrzającej obostrzenia. - Jesteśmy w sytuacji kryzysowej, w sytuacji ciężkiej i nie możemy sobie już pozwolić na myślenie logiką "co można otworzyć", którą jeszcze myśleliśmy od połowy stycznia i staraliśmy się takie kroki wykonywać - dodał. - Stawką naszych działań jest ratowanie życia naszych obywateli, dlatego ograniczenie mobilności i swobód gospodarczych jest konieczne - mówił wtedy premier Mateusz Morawiecki.
Czytaj w LEX: Legalność kar nakładanych za naruszenie ograniczeń związanych ze stanem epidemii >
Handel zamknięty jeszcze tydzień, hotele na dwa tygodnie
W odniesieniu do handlu minister zdrowia przypomniał, że nadal obowiązuje decyzja obowiązująca od 27 marca, że będą zamknięte centra i galerie handlowe (z wyjątkiem m.in. sklepów spożywczych, aptek); zamknięte sklepy meblowe i budowlane o powierzchni większej niż 2 tys. m2. A w sklepach otwartych obowiązywać będzie norma 1 osoba na 15 m2 w sklepach do 100 m2; 1 osoba na 20 m2 w sklepach powyżej 100 m2.
Więcej: Nadal ograniczenia dla firm w całej Polsce>>
Natomiast do 3 maja nie będzie możliwe prowadzenie działalności hoteli i obiektów noclegowych – poinformował w środę minister zdrowia Adam Niedzielski. Wyjaśnił, że to obostrzenie zostało przedłużone z powodu zbliżającej się majówki. I dodał, że "aby nie było dylematów związanych z podejmowaniem decyzji co do majówki", restrykcje dotyczące hoteli i obiektów noclegowych zostają przedłużone o dwa tygodnie.
Czytaj w LEX: Odpowiedzialność Skarbu Państwa za szkody w trakcie pandemii >
Sport na powietrzu dozwolony
- Po rozmowach z wicepremierem, ministrem kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Piotrem Glińskim zapadła decyzja o przywróceniu możliwości uprawiania sportu na świeżym powietrzu. - Podkreślam, na otwartym powietrzu, bo tutaj to ryzyko zakażenia, transmisji wirusa jest zdecydowanie mniejsza, dlatego dopuścimy rozgrywki młodzieżowe, dopuścimy również współzawodnictwo, zajęcia w ramach sportu zawodowego, co miało miejsce też do tej pory, ale też na obiektach sportowych na świeżym powietrzu w grupie do 25 osób będzie można prowadzić aktywności fizyczne - powiedział szef MZ.
Natomiast działalność pozostałych obiektów sportowych (hale, kryte boiska itd.) nadal jest ograniczona wyłącznie do sportu zawodowego (tak jak dotychczas). Wszelkie wydarzenia mogą się odbywać bez udziału publiczności. Zamknięte pozostają m.in. siłownie, kluby fitness, baseny, sauny i solaria. Wyjątki od zasad określa rozporządzenie.
Czytaj w LEX: Pandemia COVID-19 a dostęp do prawa. Polska na tle wyników badania międzynarodowego >
Kolejne ograniczenia mogą być regionalne
- Jeśli będziemy myśleli o luzowaniu ograniczeń, to regionalizacja jest wręcz pewna, bo sytuacja epidemiczna różni się w poszczególnych województwach - powiedział w środę minister Adam Niedzielski. Podkreślił, że zupełnie inaczej sytuacja epidemiczna wygląda w województwach na ścianie wschodniej i północnej, a zupełnie inaczej - w południowo-zachodniej Polsce. - Te regiony w tej chwili najbardziej dotknięte to: Śląsk, Małopolska, Dolny Śląsk, również województwo wielkopolskie, czyli, jak powiedziałem, ten zachodnio-południowy pas kraju - tłumaczył minister zdrowia. Jak dodał, "na drugim biegunie" jest sytuacja w woj. warmińsko-mazurskim, podlaskim czy lubelskim.
- Przyjęliśmy sobie takie kryterium, ono na razie ma charakter roboczy, że jeżeli ta liczba zakażeń w województwach spadnie poniżej 30 na 100 tysięcy, to wtedy będziemy myśleli o kolejnych krokach, które oczywiście w pierwszej kolejności będą związane z edukacją - powiedział.
Mniej wiernych w kościołach
Od soboty 27 marca obowiązuje nowy limit osób w miejscach kultu religijnego, który będzie zdefiniowany analogicznie jak w przypadku handlu wielkopowierzchniowego. - Jedna osoba na 20 m2, ale - oczywiście - przy tych wszystkich dodatkowych zasadach, które należy zachowywać, czyli odstęp 1,5 m, zakładanie maseczki i stosowanie tego naszego podstawowego zabezpieczenia - podkreślił Niedzielski.
Czytaj: Ministerstwo Zdrowia i Episkopat apelują w sprawie nabożeństw>>
Zgromadzenia jak dotychczas, ale zaszczepieni mogą więcej
Nadal obowiązuje limit dla zgromadzeń - do pięciu osób. Do limitu nie są zaliczane osoby, który zostały zaszczepione - zaznaczył w czwartek minister zdrowia Adam Niedzielski. - Wszystkie zasady bezpieczeństwa, które obowiązywały do tej pory, oprócz tych, które informowaliśmy, że się zmienią, obowiązują te same, czyli limit zgromadzeń jest pięcioosobowy - odpowiedział szef resortu zdrowia. - Przypomnę, że w ramach tego limitu nie są zaliczane osoby, które odbyły szczepienie - podkreślił Niedzielski.