Sytuacja dotyczyła Izabeli G., która złożyła wniosek o upadłość konsumencką. Pozostawała ona we wspólności majątkowej z mężem.
Masa upadłości na pół
Sędzia komisarz orzekł, że do masy upadłości wchodzi majątek małżonków częściach procentowych po połowie według ich udziałów. Izabela G. nie była pytana, czy przyczyniła się do powstania zadłużenia, i zaskarżyła to orzeczenie do sądu.
Czytaj: Janda Paweł, Prawo upadłościowe. Komentarz, wyd. II
A Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy powziął wątpliwość, czy ma zastosowanie art. 124 ustawy Prawo upadłościowe wobec osób fizycznych, nie prowadzących działalności gospodarczej i wspólny majątek małżonków wchodzi do masy upadłościowej.
Czytaj: Upadły będzie mógł skorzystać ze zwolnienia od kosztów sądowych
Według art. 124 Prawa upadłościowego z dniem ogłoszenia upadłości jednego z małżonków powstaje między małżonkami rozdzielność majątkowa. Małżonek upadłego może dochodzić w postępowaniu upadłościowym należności z tytułu udziału w majątku wspólnym, zgłaszając tę wierzytelność sędziemu-komisarzowi.
Cena promocyjna: 71.11 zł
|Cena regularna: 79 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł
Zaspokojenie wierzycieli
Dotyczy to przedsiębiorców. Powstaje problem, czy tę regulację można stosować wobec osób fizycznych działalności gospodarczej nie prowadzących.
Radca prawny Małgorzata Sawa reprezentująca Izabelę G. wnosiła o podjęcie uchwały, zgodnie z którą do masy upadłościowej wchodził by cały majątek małżonków. - Gdyby przyjąć, że tylko połowa majątku wchodzi do upadłości, to trudniej byłoby zaspokoić wierzycieli. Dlatego, że rzeczy ruchomych i nieruchomości w połowie zajętych przez komisarza nie można zbyć. Kupuje je najczęściej drugi małżonek za minimalną kwotę, zaspokojenie wierzycieli staje się zatem nierealne - zapewniała mec. Sawa.
Odpowiedź za 3 miesiące
Sąd Najwyższy w składzie trzech sędziów 15 listopada br. przekazał sprawę rozszerzonemu składowi.
Jak uzasadniał sędzia Krzysztof Strzelczyk w Polsce toczy się kilka tysięcy spraw tego typu. Kwestia jest poważna i skomplikowana, wymaga rozstrzygnięcia takich problemów jak:
- wyłączeń z uwzględnieniem prawa rodzinnego,
- porównania z regulacją Prawa upadłościowego z 1933 r., według którego cały majątek wchodził do masy, ale odpowiedzialność małżonków była różna,
- konsekwencje ogłoszenia upadłości przez jednego z małżonków dla drugiej strony, która z dnia na dzień traci wszystko
Sędzia Strzelczyk zaznaczył, że autorytet siedmiu sędziów jest potrzebny do rozwiązania tych problemów. A zatem na odpowiedź poczekamy 2-3 miesiące.
Sygnatura akt III CZP 59/18, postanowienie z 15 listopada 2018 r.