Naczelny Sąd Administracyjny miał odpowiedzieć na pytanie, czy w budynku należącym do historycznego układu urbanistycznego Gniezna można wymienić okna. Sąd orzekł, że najpierw trzeba ustalić, jak wyglądał projekt pierwotny.
Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Gnieźnie przeprowadził kontrolę wymiany okien w budynku przy ul. Mickiewicza. Budynek po dawnej fabryce B. B. pochodzi z 1913 r., a więc podlega konserwatorowi zabytków.
Ustalono po kontroli inspektora, iż w budynku zostały wymienione okna. Było pięć okien o wymiarach 4 na 2,5. Podczas wymiany nie wykonano nowego nadproża, wykorzystano te które już tam istniały. Remont przeprowadzono w maju i czerwcu 2011 r. Ponadto wykorzystano istniejące otwory okienne. Inwestor nie przedstawił decyzji - pozwolenia na budowę, ani zgłoszenia zamiaru wykonania wymiany okien. Wskazane okna są w dobrym stanie technicznym, nie stwierdzono żadnych pęknięć w ich pobliżu.
Należy przedstawić dokumenty
Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego wydał w czerwcu 2012 r., nakazał przedstawić skarżącemu inwestorowi Andrzejowi Z. oświadczenie o posiadanym prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane; a także - projektu wraz z decyzją o uprawnieniach budowlanych projektanta w terminie do września 2012 r.
Odwołujący poinformował organ I instancji między innymi, iż wymiana tymczasowej stolarki okiennej na nową okazała się niemożliwa, gdyż po ich demontażu wypadły uzupełnienia i słupki wypełniające pustkę pomiędzy elementami okiennymi w starych „oryginalnych większych otworach okiennych”. W związku z tym, zgodnie z archiwalną dokumentacją wstawiono okna i przywrócono stan pierwotny.
Odtworzenie historycznych wnętrz Miejski Konserwator Zabytków poinformował organ powiatowy, iż dawna fabryka B. B., nie jest ujęta w wojewódzkiej i gminnej ewidencji zabytków, zlokalizowana jest natomiast w obszarze historycznego układu urbanistycznego Gniezna., wpisanego do rejestru zabytków. Zatem podlega ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Organ konserwatorski nie wydawał pozwolenia na przekształcenie okien drugiego piętra elewacji zachodniej głównego segmentu dawnej fabryki B. B. w Gnieźnie, mimo tego, iż było ono wymagane. W oparciu o przedstawiony przez Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w G. materiał archiwalny, nie ma dostatecznych podstaw merytorycznych do odtworzenia historycznej kompozycji elewacji w wersji pierwotnej.
Konserwator: trudno odtworzyć projekt
Kolejnym pismem Miejski Konserwator Zabytków w Gnieźnie napisał organowi I instancji, iż być może nie da się w ogóle odtworzyć historycznej kompozycji elewacji wskazanego budynku. Nadto wyjaśniono, że nie prowadzą żadnego postępowania administracyjnego w sprawie dotyczącej przekształcenia okien drugiego piętra elewacji zachodniej głównego segmentu d. fabryki.
W czerwcu 2014 r. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego orzekł o umorzeniu w całości postępowania administracyjnego. Mimo to Wielkopolski Inspektor Nadzoru Budowlanego nakazał inwestorowi dostosować budynek do stanu pierwotnego.
Skarga do WSA w Poznaniu
Skargę na tę decyzję do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu wniósł Andrzej Z. zarzucając inspekcji niewyjaśnianie wszystkich okoliczności sprawy oraz zgromadzenie niepełnego materiału dowodowego. Inwestor wniósł o uchylenie zaskarżonej decyzji jak też poprzedzającej ją decyzji Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. W uzasadnieniu skargi Andrzej Z stwierdził, że doszło wyłącznie do wymiany okien i poza tymi czynnościami nie były prowadzone żadne inne prace budowlane.
Zabrakło pozwoleń
Wojewódzki Sąd Administracyjny oddalił skargę inwestora. Sąd uznał, że nastąpiła przebudowa, a nie remont budynku, więc należało uzyskać pozwolenie na budowę.
Ponadto przed wydaniem decyzji co do nałożenia obowiązków na podstawie art. 51 ust. 1 pkt 2 Prawa budowlanego należało uzyskać opinię konserwatora zabytków. Budynek nie jest wpisany do rejestru zabytków, znajduje się jedynie w układzie urbanistycznym wpisanym do takiego rejestru. Zatem prowadzenie jakichkolwiek prac dotyczących budynku znajdującego się w granicach zabytkowego historycznego układu urbanistycznego miasta wymagało pozwolenia organu ochrony zabytków. A ten nie wydawał pozwolenia na przekształcanie okien drugiego piętra elewacji zachodniej.
Inwestor skarży decyzję do NSA
Pełnomocnik Andrzeja Z. złożył skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego, w której podkreślił, że nadzór budowlany, jak i sąd I instancji niewłaściwie prowadzili postępowanie. Dlatego, że nie uwzględniono archiwalnych planów architektonicznych, kiedy i jakie przebudowy dotychczas dokonano.
Naczelny Sąd Administracyjny 12 kwietnia br. uwzględnił skargę inwestora. Uchylił dwie decyzje inspektorów oraz wyrok WSA w Poznaniu.
Sędzia sprawozdawca Roman Hauser zauważył, że sąd I instancji popadł w sprzeczność, gdyż nakazuje doprowadzić do stanu pierwotnego, nie dochodząc, jaki ten stan w istocie był, gdyż nie dopuszcza dowodów z archiwalnych akt. Z drugiej strony - konserwator zabytków orzekł, że całkowite odtworzenie dawnych projektów jest niemożliwe i umorzył postępowanie.
Trzeba ustalić zatem dokładnie stan faktyczny sprawy.
Wyrok NSA w Warszawie z 12.04.2018 r. Sygnatura akt II OSK 1404/16,
Katarzyna Żaczkiewicz-Zborska