Przepisy Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego przewidują wprost możliwość i obowiązek utrzymywania ze sobą kontaktów rodziców i dzieci. Ustawodawca wskazał jednocześnie, że przepisy dotyczące kontaktów rodziców i dzieci są odpowiednio stosowane do regulacji spotkań dalszych krewnych z małoletnim dzieckiem. Jak wynika z art. 113(6) k.r.o. regulacje te stosuje się odpowiednio do:

  1. rodzeństwa,
  2. dziadków,
  3. powinowatych w linii prostej,
  4. a także innych osób, jeżeli sprawowały one przez dłuższy czas pieczę nad dzieckiem.


Czytaj: Alienacja rodzicielska staje się plagą - MS analizuje zjawisko utrudniania kontaktów>>

Oznacza to, że wskazani wyżej członkowie rodziny, a także osoby, które sprawowały dłuższy czas pieczę nad dzieckiem mogą domagać się uregulowania z nim kontaktów. Oczywiście, w większości przypadków krewni ustalają zasady spotkania z dzieckiem dobrowolnie i spontanicznie. Wystarczy ustne porozumienie z rodzicami czy opiekunami dziecka, oraz dzieckiem, jeśli ze względu na wiek i stopień rozwoju ma ono odpowiednie rozeznanie. Czasami jednak droga do zobaczenia wnuka czy chrześniaka może okazać się wyboista, szczególnie jeśli potencjalny zainteresowany spotkaniem skłóci się z rodzicami lub z choć jednym z rodziców dziecka. Taka sytuacja nierzadko ma miejsce, gdy rodzice rozwodzą się i jedno z nich utrudnia kontakty byłemu małżonkowi, oraz jego najbliższym.

 

Cena promocyjna: 8.91 zł

|

Cena regularna: 9.9 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł


Jak podkreśla adwokat i adwokat kościelny Mateusz Łątkowski prowadzący Kancelarię Adwokacko-Kanoniczną w Poznaniu, przepisy dotyczące kontaktów rodziców i dzieci stosuje się odpowiednio, nie tylko dla rodzeństwa i dziadków, ale także wobec powinowatych w linii prostej oraz innych osób, jeżeli sprawowały przez dłuższy czas pieczę nad dzieckiem.  - W związku z powyższym nie tylko dziadkowie, ale również inne osoby w sytuacji rodzinnego konfliktu mają realną możliwość sądowego ustalenia kontaktów i to w różnej formie z dzieckiem – zaznacza.

Realizowanie kontaktów

- Kontakty z dzieckiem obejmują w szczególności przebywanie z dzieckiem (odwiedziny, spotkania, zabieranie dziecka poza miejsce jego stałego pobytu) i bezpośrednie porozumiewanie się, utrzymywanie korespondencji, korzystanie z innych środków porozumiewania się na odległość, w tym ze środków komunikacji elektronicznej – wskazuje adwokat, mediator Karolina Wrąbel, prowadząca Kancelarię Adwokacką w Łodzi.

Czytaj: Kuratorzy apelują o lepsze przepisy o kontaktach rodzica z dzieckiem>>
 

Oznacza to, że nawet przysłowiowa ciocia z Ameryki może uregulować kontakty z małoletnim krewnym, np. przez telefon. Z kolei krewny, który mieszka w sąsiedztwie dziecka, może liczyć na kontakty osobiste, np. co tydzień, albo tylko w dzień dziadka albo w dniu imienin dziecka. Kluczowe jednak jest to, czy tego rodzaju kontakt jest zgodny z dobrem dziecka.  - Przepisy kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, a także europejskie standardy prawne opisane w art. 3 Konwencji o prawach dziecka z dnia 20 listopada 1989 r. potwierdzają tożsame wytyczne jakimi należy się kierować przy ustalaniu kontaktów z dzieckiem, w tym przede wszystkim jego dobro, postrzegane jako najlepsze zabezpieczenie interesów dziecka, odnoszących się do jego rozwoju emocjonalnego oraz psychicznego – zaznacza adwokat Karolina Wrąbel. Jak wyjaśnia, dobro dziecka jest również dyrektywą do ustalenia sposobu utrzymywania kontaktów dziadków z wnukami, ale może być, w sytuacji kiedy jest poważnie zagrożone, podstawą do sądowego zakazania kontaktów.

- Sąd rodzinny rozpoznający sprawę o ustalenie kontaktów powinien poczynić ustalenia dowodowe w tym zakresie, bazując na dowodzie z przesłuchania uczestników postępowania – rodziców i dziadków, zeznań świadków czy też w niektórych sytuacjach opinii psychologicznej, wydanej na podstawie badań przeprowadzonych z dzieckiem i członkami rodziny – podkreśla mecenas Wrąbel.

Innymi słowy, to od przymiotów krewnego oraz sytuacji dziecka zależeć będzie czy uregulowanie kontaktów jest pożądane czy też nie. Znaczenie dla sądu ma również to, z jakich przyczyn rodzice nie chcą, aby ich krewny miał kontakt z dzieckiem. Czasami bowiem odmowa kontaktu wynika z chęci uchronienia dziecka przed uzależnionym od alkoholu czy narkotyków bliskim. Czasami jest ona jednak nieuzasadniona, powodowana chęcią zemsty.

Ważne relacje rodzinne

W orzecznictwie sądowym problem kontaktów był nie raz analizowany. Adwokat Karolina Wrąbel przypomina, że o znaczeniu utrzymywania kontaktów dziadków z wnukami wypowiadał się Sąd Najwyższy w uchwale z 14 czerwca 1988 r. (III CZP 42/88, OSNCP 1989, nr 10, poz. 156). - Sąd Najwyższy w uchwale wyjaśnił, że dziadkowie mogą żądać uregulowania osobistych kontaktów z wnukami, jeżeli leży to w interesie dzieci, motywując w następujący sposób: skoro rodzice mają obowiązek dbałości o rozwój dziecka w imię jego dobra, to powinni dla pełnego rozwoju osobowości dziecka umożliwić mu kontaktowanie się z jego krewnymi przy właściwej ich postawie i korzystnym wpływie na dziecko.

Czytaj: Utrudnianie kontaktów rodzica z dzieckiem staje się plagą>>

Kontakty te, wnikające z silnych więzów emocjonalnych (dotyczy to zwłaszcza dziadków i wnuków), mogą wpływać na lepsze wychowanie i rozwój duchowy dziecka. Sprzyjają także kontynuowaniu więzów wielopokoleniowej rodziny. Zachowanie dziadków przejawiające się w okazywaniu przywiązania i dbałości o wnuki nie tylko nie kłóci się z dobrem dziecka, ale pozostaje w zgodności z jego dobrem – zwraca uwagę mec. Wrąbel.

 


Jak zauważa Karolina Wrąbel również w orzecznictwie europejskim nie budzi wątpliwości prawo dziadków do kontaktu z wnukami. - Potwierdził to Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie C-335/17 Valcheva / Babanarakis, gdzie podkreślił, że pojęcie „prawa do osobistej styczności z dzieckiem” należy zatem rozumieć jako dotyczące nie tylko prawa rodziców do osobistej styczności z dzieckiem, lecz także prawa pozostałych osób, z którymi dziecko powinno utrzymywać stosunki osobiste, w szczególności prawa babć i dziadków – wskazuje.

Niezależne kontakty z dzieckiem

- Zgodnie z uregulowaniami ustawowymi, jeśli w rodzinie występują jakieś zdarzenia mające wpływ na kontakty dziadków z wnukami, to wówczas ci pierwsi, jako osoby najbliższe - po rodzicach i rodzeństwie - mogą przed sądem rodzinnym, właściwym dla miejsca zamieszkania dziecka, domagać się uregulowania tejże kwestii. Wówczas tak ustalone przez sąd kontakty będą miały charakter niezależny od kontaktów rodziców z dziećmi, choć zawsze muszą być oceniane przez pryzmat dobra dziecka – wskazuje adwokat Mateusz Łątkowski.

Może się wiec okazać, że sąd ureguluje kontakty ojca z dzieckiem w każdy dzień tygodnia w określonych godzinach, zaś kontakty dziadków z wnukiem – w każdą drugą niedzielę miesiąca. Wszystko zależeć będzie od tego czy jest to dobre dla dziecka.

Kontakty w mediacji i ugodzie

Adwokat Karolina Wrąbel podkreśla, że analogicznie jak w przypadku uregulowania kontaktów między rodzicem a dzieckiem, także w zakresie ustalenia kontaktów dziadków z wnukami sąd pełni funkcję pomocniczą. Oznacza to, że sądowe uregulowanie kontaktów ma miejsce tylko wówczas, gdy dziadkowie i rodzice małoletniego dziecka nie mogą dojść do porozumienia (art. 113 1 § 1 k.r.o.).

- Istnieje możliwość ustalenia sposobu utrzymywania kontaktów w drodze ugody zawartej przed mediatorem. Ta polubowna metoda rozwiązywania sporów sprowadza się do podjęcia przez rodziców i dziadków próby, w przypadku kiedy sami nie mogą dojść do porozumienia, wypracowania harmonogramu kontaktów. Powyższe odbywa się przy udziale bezstronnej i neutralnej osoby trzeciej – mediatora, którego rolą jest wsparcie komunikacji pomiędzy członkami rodziny. Obustronne uzgodnienia stron przybierają postać ugody zawartej przed mediatorem, która zostaje następnie zatwierdzona przez sąd, co istotne bez wszczynania odrębnego postępowania sądowego z ich udziałem – podkreśla adwokat Wrąbel. Zwraca uwagę, że efektywność tej formy rozwiązywania sporów przejawia się tym, że członkowie rodziny nie muszą spotykać się w sądzie jako przeciwnicy, a osiągają tożsamy skutek prawny, gdyż zatwierdzona przez sąd ugoda zawarta przed mediatorem ma moc ugody zawartej przed sądem.

Zmiana uregulowanych kontaktów

To, że sąd raz uregulował kontakty nie oznacza, że po pewnym czasie nie może być prowadzone postępowanie o zmianę kontaktów. Może się okazać, że ustalone terminy spotkań kolidują z zajęciami dodatkowymi dziecka albo przeciwnie – powinny być zwielokrotnione dla dobra małoletniego.

- Zmiana treści orzeczenia sądu, czy ugody zawartej przed mediatorem, a określających zasady utrzymywania kontaktów dziadków z wnukami są możliwe w przypadku kiedy zmienią się okoliczności warunkujące ich pierwotne ustalenie. Przyczyn modyfikacji może być bardzo dużo, począwszy od zmiany miejsca zamieszkania dziecka, wieku dziecka, czy też poziomu jego rozwoju emocjonalnego i psychologicznego, oczywiście z uwzględnieniem dobra dziecka – wskazuje adw. Wrąbel.

- W swojej praktyce mediacyjnej spotkałam się z przypadkami ustalania kontaktów dziadków z wnukami, choć niewątpliwie częstszy stan dotyczy ustalania kontaktów rodzica z dzieckiem. Pozostaje mieć nadzieję, że wynika to z okoliczności, iż w przeważającej większości przypadków kontakty dziadków ustalane są pojednawczo z rodzicami dziecka – podsumowuje adwokat i mediator Karolina Wrąbel.