Jego zdaniem to dobrze, że TK nie zgodził się na wejście w życie ustawy. - Gdybyśmy się pozbyli 10 proc. personelu pomocniczego, to spowodowałoby utrudnienia w prowadzeniu postępowań przygotowawczych. W ocenie całego chyba środowiska - Prokuratora Generalnego również - odbiłoby się to w sposób negatywny na kwestii elementarnej, czyli bezpieczeństwa państwa i obywateli - dodaje.
Przedstawiciel związku przypomina, ze ustawa zakładała zwolnienie 10 proc. pracowników prokuratur. Co nas bulwersowało, nie przewidywała podobnych redukcji wśród pracowników sądownictwa, mimo że jest to jeden korpus urzędniczy, bo jest ustawa o pracownikach sądów i prokuratury. Dlatego zwracaliśmy się do premiera, żeby prokuraturę wyłączyć na podobnych zasadach, jak sądownictwo. Była akcja wysyłania 7 tys. czerwonych kartek, ale to nie poskutkowało. Nie ukrywamy, że cieszymy się z tego rozstrzygnięcia, bo TK podzielił większość naszych argumentów, które padały w debacie, w której uczestniczyliśmy od samego początku i w czasie prac w parlamencie - komentuje Jacek Skała. (ks/pap)