Szybsze procesy cywilne, mniej możliwości odraczania i zawieszania postępowania, za to więcej sposobów dyscyplinowania stron i ich pełnomocników – takie warunki stworzyć mają zaproponowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości zmiany w procedurze cywilnej. Projekt zmian w Kodeksie postępowania cywilnego został 9 maja 2007r. przyjęty przez rząd.
Mniej odroczeń
Przewlekłość postępowań (nie tylko cywilnych!) to prawdziwa zmora polskiego wymiaru sprawiedliwości. Ograniczona ma być m.in. poprzez wprowadzenie zasady, że posiedzenia sądu będą mogły być odraczane tylko z ważnej przyczyny i na zgodny w niosek stron, a następny termin sąd miałby wyznaczać nie później niż w ciągu miesiąca. Sąd nie mógłby natomiast zawiesić postępowania tylko dlatego, że obie strony nie stawiły się na rozprawie, albo nie przyszedł powód, który wcześniej nie zażądał rozpoznania sprawy podczas jego nieobecności.
Trudniej też będzie zawiesić postępowanie. Projekt przewiduje, że można będzie to zrobić tylko wtedy, gdy nie można mu będzie nadać dalszego biegu np. z powodu braku adresu powoda lub niewskazania przez powoda w wyznaczonym terminie adresu pozwanego.
Pisma nie tylko pocztą
Usprawnieniu przebiegu procesu służyć ma także istotna zmiana zasad doręczania pism procesowych. W przypadku reprezentowania stron przez radców prawnych, adwokatów czy rzeczników patentowych, to na nich nałożony ma być, podobnie jak to już jest w sprawach gospodarczych, obowiązek doręczania sobie wzajemnie pism procesowych wraz załącznikami. Do każdego pisma wnoszonego do sądu pełnomocnik będzie musiał dołączyć dowód doręczenia odpisu drugiej stronie lub dowód wysłania go listem poleconym.
Projekt przewiduje także dość istotne zmiany w zakresie trybu doręczania pism sadowych. Zniesiony ma być monopol w tym zakresie Poczty Polskiej, a czynności te wykonywać będą mogły także „inne uprawnione podmioty zajmujące się doręczaniem korespondencji”, a w uzasadnionych przypadkach także policja. W projekcie znajduje się także zapis, że odmowa przyjęcia pisma sądowego przez adresata jest równoznaczna ze skutecznym dokonaniem doręczenia.
Ograniczone zażalenia
W procesach cywilnych mniej będzie też możliwości do składania zażaleń. Dotychczas prawo pozwalało na składanie zażalenia na każde postanowienie sądu. W przypadku, gdy dotyczy ono orzeczenia nie podlegającego zaskarżeniu, sąd wydaje postanowienie o odrzuceniu zażalenia jako niedopuszczalnego. Jednak na takie postanowienie też przysługuje zażalenie. W praktyce w ten sposób postępowania przeciągane są często w nieskończoność. Po zamianach kodeksie, sąd drugiej instancji będzie mógł zażalenie niedopuszczalne z mocy ustawy pozostawić bez rozpoznania.
Bat na pełnomocników
Usprawnianiu procesów cywilnych służyć mają także nowe środki dyscyplinowania uczestników postępowania. Będą m.in. wyższe niż dotychczas grzywny za niewykonywanie poleceń sądu (do 20 tys. zł) oraz możliwość zawiadamiania przez sąd właściwego samorządu zawodowego o niewłaściwym wykonywaniu obowiązków procesowych przez pełnomocnika. Nowością będzie też prawo do monitorowania przez sąd postępowania organów samorządu wobec oskarżonego o niewłaściwe wykonywanie obowiązków adwokata, radcę prawnego czy rzecznika patentowego.
Obowiązek odpowiedzi na pozew
Rozpoznawanie spraw cywilnych przyspieszy także niewątpliwie wprowadzenie obowiązku odpowiedzi na pozew i możliwości wydania wyroku zaocznego na posiedzeniu niejawnym.
W każdej sprawie sąd będzie mógł, przed wyznaczeniem rozprawy, zarządzić doręczenie pozwu z zobowiązaniem pozwanego do złożenia pisemnej odpowiedzi na ten pozew. W przypadku braku reakcji, sąd będzie mógł wydać wyrok na posiedzeniu niejawnym. Procedura taka wpłynie na przyspieszenie postępowania także dlatego, że sąd jeszcze przed wyznaczeniem terminu rozprawy pozna stanowiska stron i zgłaszane przez nie wnioski dowodowe, co pozwoli mu na lepsze zaplanowanie procesu i bardzie efektywne jego prowadzenie.
Świadek na ekranie, zeznania na taśmie
Bieg spraw cywilnych przyspieszyć ma także wykorzystanie przez sądy urządzeń rejestrujących dźwięk i obraz. Nagrywane mają być, zamiast tradycyjnego protokołowania, same posiedzenia sądu, nie trzeba będzie odraczać rozprawy i czekać na przyjazd świadka. Świadkowie w procesie cywilnym będą mogli być przesłuchiwani za pomocą wideo lub telekonferencji. Z tego punktu widzenia wprowadzenie techniki do sądu usprawni procedurę jednak dopiero wtedy, gdy w urządzenia rejestrujące dźwięk i obraz zostaną wyposażone wszystkie sądy, nawet te w małych miejscowościach.