Strony zawarły w trybie zamówień publicznych umowę, na podstawie której powodowa spółka z o.o. miała wykonać na rzecz strony pozwanej (Skarbu Państwa - Rejonowego Zarządu Infrastruktury) modernizację budynku koszarowego na terenie jednostki wojskowej za wynagrodzeniem w kwocie 7.777.700 zł. Strony postanowiły, że w przypadku odstąpienia od umowy z przyczyn, za które wykonawca nie ponosi odpowiedzialności, zamawiający jest zobowiązany do dokonania odbioru wykonanych robót i odkupienia zakupionych przez wykonawcę na realizację umowy materiałów i urządzeń. W trakcie wykonywania robót budowlanych ujawniły się wady projektu budowlanego, co spowodowało konieczność częściowej zmiany zakresu prac. Strona powodowa, powołując się na art. 6491 i n. k.c., wezwała stronę pozwaną do przedstawienia gwarancji zapłaty za roboty wykonywane w ramach umowy na kwotę ponad 2 mln zł w terminie 45 dni. Główny księgowy Rejonowego Zarządu Infrastruktury ustalił, że otrzymanie gwarancji bankowej lub ubezpieczeniowej będzie bardzo utrudnione. Z tego względu szef wydziału budownictwa tej jednostki organizacyjnej podjął negocjacje z członkami zarządu powodowej spółki, od których uzyskał zapewnienie, że w przypadku zawarcia aneksu przedłużającego termin wykonania umowy nie będą domagać się gwarancji zapłaty. Taki aneks został podpisany, jednak mimo to zaledwie kilka dni później powodowa spółka odstąpiła od umowy z winy zamawiającego na podstawie art. 6494 § 1 k.c. w związku z niedoręczeniem w przewidzianym terminie gwarancji zapłaty, a następnie wystawiła fakturę na kwotę ponad 209 tys. zł za materiały i urządzenia przeznaczone na realizację umowy.
Wniesienie pozwu było nadużyciem prawa?
Sąd okręgowy wskazał, że wniesione powództwo jest przejawem nadużycia prawa (art. 5 k.c.). W ocenie sądu pierwszej instancji strona powodowa nie była zainteresowana uzyskaniem gwarancji terminowej zapłaty wynagrodzenia, lecz wykorzystała tę instytucję do odstąpienia od umowy, której wykonanie przestało być dla niej opłacalne. Apelację strony powodowej oddalił sąd apelacyjny, który zaaprobował ocenę wytoczonego powództwa z punktu widzenia instytucji nadużycia prawa.
SN: ważna jest pewność obrotu prawnego
Sąd Najwyższy uchylił jednak powyższy wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. Przypomniał, że zasady współżycia społecznego to pojęcie niedookreślone, nieostre, a powoływanie się na sprzeczność z zasadami współżycia społecznego powinno wiązać się z konkretnym wykazaniem, o jakie zasady współżycia społecznego w konkretnym wypadku chodzi oraz na czym polega sprzeczność danego działania z tymi zasadami. Taki charakter klauzul generalnych zawartych w rozważanym przepisie nakazuje ostrożne korzystanie z instytucji nadużycia prawa podmiotowego jako podstawy oddalenia powództwa, a przede wszystkim wymaga wszechstronnego rozważenia okoliczności, aby w ten sposób nie doprowadzić do podważenia pewności obrotu prawnego. Zasadą bowiem jest, że ten, kto korzysta ze swego prawa, postępuje zgodnie z jego społeczno-gospodarczym przeznaczeniem i zasadami współżycia społecznego.
Gwarnacja wynagrodzenia za roboty budowlane
SN zauważył, że wykonawca (generalny wykonawca) może w każdym czasie żądać od inwestora gwarancji zapłaty wynagrodzenia za wykonanie robót budowlanych, a konieczną przesłanką jej domagania się nie jest niewypłacalność inwestora. Ustanowienie gwarancji zapłaty wiąże się z koniecznością poniesienia przez wykonawcę (generalnego wykonawcę) połowy kosztów z tym związanych, a zatem nie jest w stosunku do niego bezpłatne. Zasada równego podziału kosztów obejmuje zarówno poniesione przez inwestora opłaty z tytułu ustanowienia gwarancji, jak i opłaty związane z ustanowieniem zabezpieczeń. Nie ma też znaczenia okoliczność, że inwestorem jest Skarb Państwa. Ustawodawca nie zdecydował się na ochronę Skarbu Państwa, tak jak na gruncie instytucji prawa cywilnego procesowego (np. art. 749 k.p.c. czy art. 492 § 2 i 3 k.p.c.).
Gwarancji zapłaty nie można wyłączyć ani ograniczyć
Ustalenia faktyczne w omawianej sprawie nie wskazywały na zawinienie strony powodowej odnośnie do wykrycia wad projektowych. Poza tym wykonawca nie ma obowiązku szczegółowego sprawdzenia dostarczonego projektu w celu wykrycia jego wad (tak także wyrok Sądu Najwyższego z 27.03.2000 r., III CKN 629/98, OSNC 2000, Nr 9, poz. 173, LEX nr 40421). Istotne jest także to, że strona powodowa w związku z realizacją umowy korzystała z kredytu bankowego, a zatem zabezpieczenie terminowej zapłaty za roboty budowlane nie pozostawało dla niej bez znaczenia. W kwestii oceny realizacji przez stronę powodową przysługujących jej ustawowych uprawnień, co do zasady podważających skuteczność uznania tych działań za nadużycie prawa, istotne jest, że nie można przez czynność prawną wyłączyć ani ograniczyć prawa wykonawcy (generalnego wykonawcy) do żądania od inwestora gwarancji zapłaty (art. 6492 § 1 k.c.).
Ciężar dowodu spoczywa na pozwanym
istnienia domniemania, że korzystający z prawa podmiotowego postępuje zgodnie z zasadami współżycia społecznego, wysuwa się jako oczywisty wniosek, że ciężar dowodu istnienia okoliczności faktycznych uzasadniających zarzut z art. 5 k.c. spoczywa na tym, kto taki zarzut podnosi. Wprawdzie strona pozwana nie wyartykułowała wprost tego zarzutu w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, ale konsekwencje wynikające z przepisu art. 5 k.c., jako mającego charakter materialno-prawny, mogą być zastosowane z urzędu, przy czym ciężar udowodnienia okoliczności faktycznych uzasadniających jego zastosowanie spoczywał w tym wypadku na pozwanym. Strona pozwana nie sprostała temu obowiązkowi i nie udowodniła występowania szczególnych okoliczności kwalifikujących oświadczenie woli strony powodowej o odstąpieniu od umowy o roboty budowlane z powodu nieudzielenia gwarancji zapłaty za te roboty jako działanie podpadające pod przepis art. 5 k.c. W szczególności nie wykazała, aby podjęła konkretne działania zmierzające do ustanowienia gwarancji oraz aby wypełnienie tego obowiązku z uwagi na konieczność wdrożenia procedury przetargowej nie było możliwe. Strona pozwana nie wnosiła w związku z tym o wydłużenie wyznaczonego przez powodową spółkę najkrótszego 45-dniowego terminu (art. 6494 § 1 k.c.) na przedstawienie gwarancji. W odpowiedzi na pozew zarzucała stronie powodowej brak współdziałania, o którym mowa w art. 354 § 2 k.c., ale nie wykazała, że to z powodu braku tego współdziałania nie mogło dojść do ustanowienia gwarancji zapłaty. Jakkolwiek uznanie, że w danej sprawie z uwagi na całokształt okoliczności faktycznych wniesione powództwo stanowi nadużycie prawa, ma charakter ocenny i jest przejawem dyskrecjonalnej władzy sądu meriti, to jednak w stanie faktycznym tej sprawy zastosowanie instytucji nadużycia prawa było wynikiem dowolnej oceny sądu drugiej instancji i w konsekwencji doszło do naruszenia art. 5 k.c.
Wyrok Sądu Najwyższego z 15.02.2017 r., sygn. akt II CSK 236/16, LEX nr 2242151.
Dowiedz się więcej z książki | |
Akta cywilne dla aplikantów
|